Relacja: Liga Polska - Ekstraklasa , sezon 2010/11
Kolejka: 23 - Data: 23.04.2011 Godzina: 19:15 | ||
Lech Poznań - GKS PGE Bełchatów 0 - 0 | ||
Strzelcy: | ||
Lech Poznań: Krzysztof Kotorowski - Grzegorz Wojtkowiak, Hubert Wołąkiewicz, Manuel Arboleda, Luis Henríquez - Jacek Kiełb (59' Jakub Wilk), Rafał Murawski, Dimitrije Injac, Semir Štilić, Siergiej Kriwiec (77' Mateusz Możdżeń) - Vojo Ubiparip (53' Artjoms Rudņevs) | ||
GKS PGE Bełchatów: Łukasz Sapela - Grzegorz Fonfara, Marcin Drzymont, Mate Lacić, Maciej Mysiak - Mateusz Cetnarski (74' Marcus Vinícius), Szymon Sawala, Grzegorz Baran, Pawieł Komołow (78' Łukasz Bocian), Dawid Nowak - Marcin Żewłakow (88' Grzegorz Kuświk) | ||
Sędziowali: | Szymon Marciniak | |
Widzów: | 17441 | |
Żółte kartki: | Mysiak (GKS Bełchatów) | |
Czerwone kartki: |
- Piłkarze Lecha Poznań po raz kolejny nie potrafili wykorzystać potknięć drużyn z czołówki tabeli. Tym razem podopieczni trenera Jose Bakero zremisowali bezbramkowo z GKS Bełchatów. Mecz został rozegrany na Stadionie Miejskim w Poznaniu.
Trener Jose Bakero postanowił dać odpocząć Bartoszowi Bosackiemu. W miejscu kapitana Kolejorza, na boisku pojawił się Hubert Wołąkiewicz. Kolejny mecz na ławce rezerwowych rozpoczął Artjoms Rudnevs, tym razem osamotnionym napastnikiem był Vojo Ubiparip. Początek sobotniego spotkania należał do graczy z Poznania. Aktywnym zawodnikiem był Semir Stilić - w 7. minucie razem z partnerami przeprowadził kombinacyjną akcję, jednak na koniec stracił piłkę na rzecz Marcina Drzymonta. Chwilę później po dośrodkowaniu Bośniaka, futbolówkę z problemami wybił bramkarz GKS. W kolejnych minutach na bramkę gości uderzali kolejno Rafał Murawski, Siergiej Kriwiec i Semir Stilić. Niestety, każdy z nich nie potrafił skierować piłki choćby w światło bramki. Groźnie zrobiło się w 23. minucie, kiedy to indywidualną akcją popisał się Grzegorz Wojtkowiak. Popularny "Dyzio" zagrał futbolówkę wzdłuż linii bramkowej, lecz na miejscu był Mate Lacić, który zdołał ją wybić. Podopieczni trenera Macieja Bartoszka mogli wyjść na prowadzenie w 33. minucie, kiedy to ładnym uderzeniem głową popisał się Szymon Sawala. Ostatecznie pierwsza połowa zakończyła się bezbramkowym remisem.
Początek drugiej połowy nie był porywającym widowiskiem. Trener Bakero długo nie czekał ze zmianami i kilka minut po wznowieniu gry postanowił ściągnąć z boiska Ubiparipa, a w jego miejscu zameldował się Artjoms Rudnevs. W 55. minucie mogło być 1:0 dla Lecha, ładnym dośrodkowaniem popisał się Siergiej Kriwiec, do piłki dopadł Jacek Kiełb, który strzelił w boczną siatkę. Na kolejny groźny strzał trzeba było czekać do 70. minuty. Indywidualną akcję przeprowadził Jakub Wilk, który zdecydował się również na strzał. Niestety, Łukasz Sapela zdołał sparować to uderzenie. Dziesięć minut później zrobiło się niebezpiecznie pod bramką Lecha Poznań. Groźnie z dystansu strzelił Szymon Sawala, pomylił się niewiele. Ostatecznie do końca meczu wynik nie uległ zmianie i oba zespoły podzieliły się punktami. - Autor / Źródło: www.lechita.net
Facebook
- 2002 - 2022 JarderSport.pl - Jarosław Derengowski. Wszelkie prawa zastrzeżone.