Relacja: Liga Polska - 1 liga , sezon 2010/11
Kolejka: 13 - Data: 23.10.2010 Godzina: 14:00 | ||
MKS Kluczbork - Warta Poznań 4 - 0 | ||
Strzelcy: 1:0 Piotr Stawowy (2' karny), 2:0 Paweł Odrzywolski (51'), 3:0 Tomasz Kazimierowicz (88'), 4:0 Kamil Nitkiewicz (90') | ||
MKS Kluczbork: Grzegorz Świtała - Adam Orłowicz, Paweł Odrzywolski, Maciej Wilusz, Piotr Stawowy - Rafał Niziołek, Michał Glanowski, Rafał Wodniok (84 Tomasz Copik), Kamil Nitkiewicz - Patryk Tuszyński (89 Dariusz Góral), Arkadiusz Półchłopek (69 Tomasz Kazimierowicz). | ||
Warta Poznań: Łukasz Radliński - Michał Zawadzki, Maciej Wichtowski, Łukasz Jasiński, Alain Ngamayama - Damian Pawlak, Damian Szałas (86 Jakub Budzyń), Marcin Mazurek, Piotr Reiss (72 Dawid Skrzycki), Tomasz Magdziarz - Zbigniew Zakrzewski. | ||
Sędziowali: | ||
Widzów: | ||
Żółte kartki: | ||
Czerwone kartki: |
- Warta kontynuuje fatalną passę meczów bez zwycięstwa. W meczu z MKS Kluczbork Zieloni przegrali po bardzo słabej postawie całego zespołu aż 0:4.
W meczu z MKS Kluczbork trener Łukasik zdecydował się zestawić zespół ofensywnie - w ataku od pierwszej minuty wybiegli Zakrzewski i Mazurek i Warta po raz pierwszy w tym sezonie zagrała w ustawieniu 4-4-2. Dwójkę napastników Warty wspierał także Piotr Reiss.
Spotkanie z MKS dla Warty rozpoczęło się katastrofalnie. Już w 2. minucie po faulu na Tuszyńskim "jedenastkę" dla gospodarzy wykorzystał Stawowy, pokonując wracającego do skladu Warty Łukasza Radlińskiego. Po ciosie zadanym przez gospodarzy Warta próbowała się podnieść, jednak w jej grze brakowało dokładności i pecyzji.
Z każdą minuta Warta przejmowała inicjatywę, jednak jej ataki były rozbijane przez dobrze rozgranizowaną drużynę z Kluczborka. Brakowało celnych, groźnych strzałów mogących zagrozić bramkce strzeżonej przez Świtałę. Do przerwy wynik nie uległ zmianie.
Druga połowa rozpoczęła się równie fatalnie, jak pierwsza. W 50. minucie meczu Odrzywolski pokonał Radlińskiego uderzeniem głową po dośrodkowaniu Tuszyńskiego. Ta bramka podcięła skrzydła warciarzom, którzy meczem w Kluczborku zamierzali przełamać fatalną passę meczów bez zwycięstwa.
W drugiej odsłonie meczu Warta nie potrafiła jednak stworzyć realnego zagrożenia pod bramką gospodarzy. Co gorsza, to MKS był bliższy podwyższenia rezultatu - w 71. minucie Glanowski trafił w słupek naszej bramki. W 79. minucie oko w oko ze Świtałą stanął Zakrzewski, uderzył jednak wprost w nogi golkipera gospodarzy.
To nie był jeszcze koniec strzelania. W 89. minucie trzecią bramkę dla podopiecznych Grzegorza Kowalskiego dołożył Kazimierowicz i stało się jasne, że Warta po raz kolejny wracać będzie do Poznania z pustymi rękoma. Jakby tego było mało, w doliczonym czasie gry czwarta bramkę dla gospodarzy dołożył Nitkiewicz.
Sam wynik rzecz jasna jest bardzo niepokojący, bardziej jednak martwi fakt, że warciarze grając w ofensywnym zestawieniu nie potrafili stworzyć groźnych sytuacji w meczu z przeciętnym rywalem.
- Autor / Źródło: kswarta.pl
Facebook
- 2002 - 2022 JarderSport.pl - Jarosław Derengowski. Wszelkie prawa zastrzeżone.