Relacja: Liga Polska - 2 liga grupa zachodnia, sezon 2010/11
Kolejka: 1 - Data: 31.07.2010 Godzina: 17:00 | ||
Polonia Nowy Tomyśl - Jarota Jarocin 0 - 5 | ||
Strzelcy: 0:1 Piotr Garbarek (8'), 0:2 Krzysztof Bartoszak (16'), 0:3 Maciej Stawiński (51'), 0:4 Krzysztof Bartoszak (52'), 0:5 Krzysztof Bartoszak (77' karny) | ||
Polonia Nowy Tomyśl: Aleksander Kozioł, Seweryn Fijołek, Krzysztof Kmieć, Dawid Ozimek, Taras Maksymov (84. Paweł Wicher), Artur Siwy, Dawid Juchacz (59. Bartosz Śpiączka), Maciej Tomkowiak, Szymon Juszczak, Krzysztof Sikora (57. Tobiasz Kupczyk), Tobiasz Jarentowski (62. Mateusz Pikul) | ||
Jarota Jarocin: Jarota Jarocin: Dariusz Brzostowski, Hubert Oczkowski, Bartosz Kieliba, Piotr Garbarek, Dariusz Juracki, Karol Danielak (66. Patryk Cierniewski), Grzegorz Idzikowski, Krzysztof Gościniak, Jacek Pacyński (69. Szymon Matuszewski), Maciej Stawiński (70. Krzysztof Czabański), Krzysztof Bartoszak | ||
Sędziowali: | ||
Widzów: | ||
Żółte kartki: | Artur Siwy, Dawid Ozimek (Polonia) | |
Czerwone kartki: | Artur Siwy (57., za drugą żółtą), Dawid Ozimek (76., za drugą ż |
- Inauguracja rozgrywek II ligi w sezonie 2010/2011 zaliczona na piątkę! W spotkaniu derbowym Jarota Jarocin pokonała Polonię Nowy Tomyśl 5:0. Bohaterami spotkania okazali się Krzysztof Bartoszak – strzelec trzech bramek oraz Karol Danielak – autor czterech asyst. Dzięki tak okazałemu zwycięstwu Jarota objęła prowadzenie w tabeli po pierwszej kolejce.
Trener Jaroty, Czesław Owczarek obawiał się tego spotkania, ze względu na fakt, że Polonia jest beniaminkiem. Jednak beniaminek z Nowego Tomyśla nie okazał się trudnym przeciwnikiem. Dla podopiecznych Tomasza Leszczyńskiego wesoło było tylko przed spotkaniem, kiedy to władze Nowego Tomyśla oraz Wielkopolskiego Związku Piłki Nożnej wręczyli puchary za awans do II ligi. Samo spotkaniem było natomiast jednostronnym widowiskiem, w którym dominował zespół Jaroty i dał rywalom srogą lekcję. Warto odnotować, że w zespole Polonii zagrało pięciu zawodników, którzy byli wcześniej w różnym stopniu łączeni z Jarotą. Maciej Tomkowiak, Tobiasz Jarentowski, Paweł Wicher oraz Mateusz Pikul byli w swoim czasie przymierzani do gry w Jarocie. Natomiast Artur Pawlaczyk (który ostatecznie jako jedyny nie pojawił się na boisku) zagrał w Jarocie osiem spotkań.
Mecz rozpoczął się idealnie dla Jaroty. Praktycznie pierwsza groźna akcja Jaroty zakończyła się bramką. Otóż Jacek Pacyński zagrał piłkę do Grzegorza Idzikowskiego, który wyszedł sam na sam z bramkarzem gości. Strzał Idzikowskiego obronił bramkarz, a piłkę na rzut rożny wybił obrońca. Do dośrodkowania z rożnego podszedł Karol Danielak, który idealnie dośrodkował piłkę na głowę Piotra Garbarka, który ładnym strzałem w okienko pokonał bramkarza Polonii. Po kwadransie gry było już 2:0 dla Jaroty. Po prostopadłym podaniu Danielaka przed bramkarzem gospodarzy znalazł się Krzysztof Bartoszak, który bez problemu zdobył drugiego gola. Dorobek napastnika Jaroty mógł być większy, ale najpierw jego strzał głową ładnie wybronił Kozioł, a chwilę później sędzia nie uznał zdobytej bramki, odgwizdując spalonego. Końcówka pierwszej połowy należała z kolei do Polonii, która nie mogła jednak przebić się przez obronę Jaroty i nie stworzyła sobie żadnej sytuacji bramkowej. Ostatecznie pierwsza połowa zakończyła się prowadzeniem Jaroty 2:0.
Z pierwszym gwizdkiem drugiej połowy do szybkiego ataku ruszyli gracze Polonii, którzy chcieli szybko zdobyć bramkę kontaktową. I nie wiele brakowało, aby im się to udało. Jednak strzał Krzysztofa Sikory zablokował Dariusz Brzostowski. To co nie udało się beniaminkowi z Nowego Tomyśla, udało się Jarocie i to podwójnie. W odstępie dwóch minut Jarociniacy strzelili dwie bramki. Obydwie bramki wypracował Karol Danielak, a Maciejowi Stawińskiemu i Krzysztofowi Bartoszakowi wystarczyło tylko dołożyć nogę. Wówczas było już wiadomo, że piłkarzom Jaroty już nic złego w tym meczu nie może się stać. Tym bardziej, że od 57. minuty rywale grali w osłabieniu, po czerwonej kartce dla Artura Siwego. W 72. minucie Patryk Cierniewski, który pojawił się na boisku kilka minut wcześniej wyłożył piłkę przed pole karne do Krzysztofa Gościniaka. Jednak kapitan Jaroty uderzył bardzo niecelnie. Trzy minuty ponownie lewą stroną urwał się Cierniewski, który został sfaulowany w polu karnym przez Dawida Ozimka. Sędzia odgwizdał rzut karny, ale Ozimka ukarał żółtą kartką, która w konsekwencji była czerwoną i obrońca gospodarzy musiał przedwcześnie opuścić boisko. „Jedenastkę” z kolei pewnie wykorzystał Bartoszak, dla którego była to trzecia bramka w tym meczu. W końcówce spotkania miał jeszcze Dariusz Juracki, ale więcej bramek już nie padło.
Ostatecznie mecz zakończył się zwycięstwem Jaroty 5:0, które jest najwyższym w historii występów na boiskach II ligi. Tym samym przez najbliższy tydzień Jarota będzie zajmować pozycję lidera. Za tydzień Jarota podejmować będzie na stadionie Warty kolejnego beniaminka – Ruch Zdzieszowice. Natomiast wcześniej, bo już w środę na boisku w Jarocinie odbędą się derby Wielkopolski z Nielbą Wągrowiec w ramach rundy wstępnej Pucharu Polski
Polonia Nowy Tomyśl – Jarota Jarocin 0:5 (0:2)
0:1 – Piotr Garbarek, po dośrodkowaniu Karola Danielaka z rzutu rożnego (8.)
0:2 – Krzysztof Bartoszak, po podaniu Karola Danielaka (16.)
0:3 – Maciej Stawiński, po zagraniu piłki przez Karola Danielaka (50.)
0:4 – Krzysztof Bartoszak, po podaniu Karola Danielaka (52.)
0:5 – Krzysztof Bartoszak (75. – rzut karny) - Autor / Źródło: jarota.com
Facebook
- 2002 - 2022 JarderSport.pl - Jarosław Derengowski. Wszelkie prawa zastrzeżone.