Relacja: Liga Polska - 2 liga grupa zachodnia, sezon 2010/11
Kolejka: 1 - Data: 04.08.2010 Godzina: 17:00 | ||
Czarni Żagań - Górnik Wałbrzych 2 - 2 | ||
Strzelcy: 0:1 Dominik Janik(18) ,1:1 Michał Wróbel(26),2:1 Piotr Burski(44),2:2 Kornel Duś (89) | ||
Czarni Żagań: Wnuk – Janus, Galuś, Dorobek, Rejmer, Tracz, M. Wróbel, W. Gancarczyk, Flejterski, Kaczmarek, Burski + Buchla, Sudoł, Nazar, Łaciok, J. Wróbel, K. Gancarczyk, Piechowiak | ||
Górnik Wałbrzych: Jaroszewski – Majka, Wojtarowicz, Przerywacz, Protasewicz (D. Michalak), Rytko (66′ G. Michalak), Morawski, Wepa, Zinke, Duś, Janik (Moszyk) + Wodzyński, Tobiasz, Łaski, Kłak | ||
Sędziowali: | ||
Widzów: | ||
Żółte kartki: | Wojtarowicz, Protasewicz, Moszyk | |
Czerwone kartki: |
- Dziś Górnik PWSZ Wałbrzych zdobywa swój pierwszy od 12 lat punkt w rozgrywkach II ligi. Trudny mecz z Czarnymi Żagań zaczął się i skończył dobrze dla nas.
Choć Czarni zaczęli od ofensywy, naszym szybko udało się sprowadzić grę na korzystną stronę. Po kilku rzutach rożnych i zamieszaniu pod bramką, które próbowaliśmy uratować, po strzale Daniela Zinke minimalnie ponad bramką, wywiązała się szybka akcja. Piłkę opanowje Kornel Duś, dośrodkowuje do Janika, ten strzela płasko wprost do siatki. Druga część pierwszej połowy, to dominacja Żagania. Bramki na 1:1 i 2:1 wbijają Wróbel, celnym strzałem z dośrodkowania i Burski, praktycznie spod bramki.
W międzyczasie wywiązała się okazja na bramkę. Po taktycznym rozegraniu do piłki podbiegł Marcin Morawski, zatrzymany przez Burskiego, następnie strzał próbował oddać Rafał Majka, a do piłki, która przedarła się przez obronę Czarnych próbował podbiec Kornel Duś, niestety pierwszy był bramkarz przeciwników, Dawid Wnuk. Całą akcję będzie można obejrzeć jeszcze dziś na kanale Youtube Górnika.
W drugiej połowie gra zaczęła się bardzo dobrze dla podopiecznych Roberta Bubnowicza. O włos od wyrównania wyniku i to sekundy po rozpoczęciu drugiej części meczu był Dominik Janik. Ominął kilku obrońców Czarnych i oddał lewego rogu pola karnego strzał, którego Dawid Wnuk na pewny by nie obronił, niestety niecały metr od prawego słupka.
Później gra osłabła nieco po obu stronach, ale Górnicy widocznie wzięli się do roboty, a Czarni stracili przewagę z pierwszej połowy. Trener postanowił dokonać kilku zmian, które wyraźnie ożywiły sytuację na naszym ataku. Kilka razy byliśmy bardzo blisko wyniku 2:2. Strzelali Janik, Zinke, Morawski. Ten ostatni dostał swoją szansę tuż przed zakończeniem, z rzutu wolnego. Jego mocne uderzenie skończyło się niestety w rękawicach bramkarza gospodarzy.
Sytuację odmienił Kornel Duś, który po zamieszaniu pod bramką Czarnych znalazł się we właściwym miejscu i wpakował piłkę wprost do bramki z główki. Jego akcję widać na nieco źle wykadrowanym, ale ukazującym kluczową chwilę zdjęciu /6/.
Tuż przed zakończeniem pięciu doliczonych minut gry pojawiła się kolejna okacja, po kontakcie naszego napastnika i obrońcy gości w polu karnym. Sędzia jednak nie zagwizdał karnego. Trudno się jednak dziwić, że karne Górnika Wałbrzych w ostatnich chwilach meczu wywołują już strach. - Autor / Źródło: http://gornik-walbrzych.pl
Facebook
- 2002 - 2022 JarderSport.pl - Jarosław Derengowski. Wszelkie prawa zastrzeżone.