Relacja: Liga Wielkopolska - 4 liga grupa południowa, sezon 2010/11
Kolejka: 3 - Data: 22.08.2010 Godzina: 17:00 | ||
Sparta Miejska Górka - LKS Gołuchów 1 - 1 | ||
Strzelcy: 1:0 Marcin Masełkowski (32'), 1:1 Dariusz Smoliński (61' karny) | ||
Sparta Miejska Górka: | ||
LKS Gołuchów: Żółtek - Ordziniak, Smoliński, Matysiak, Kapałka (Woźniak) - Laluk, Banasiak, Kuś, Marciszak (Trzęsała Ł.), Mikołajczak (Giecz), Pera (Kubiak) | ||
Sędziowali: | Tomasz Nowicki | |
Widzów: | ||
Żółte kartki: | ||
Czerwone kartki: |
- Piłkarze Krzysztofa Wewióra w Miejskiej Górce zremisowali po bramce Dariusza Smolińskiego. Gołuchowianie przed meczem w ramach 3 kolejki IV ligi zajmowali miejsce w dolej części tabeli, mając na swoim koncie 0 punktów. Mecz w Miejskiej Górce miał dać piłkarzom z Gołuchowa pierwszy komplet punktów w tym sezonie. Niestety i tym razem gołuchowianie z Miejskiej Górki wrócili tylko z jednym punktem.
Początek meczu to głównie gra w środku pola. Nieliczne strzały oddawali i jedni i drudzy. Jednak to gospodarze zdołali strzelić bramkę jako pierwsi. Zaczęło się od akcji naszych piłkarzy. Przy linii bocznej na wysokości 15 metra z prawej strony piłkę miał Michał Marciszak, który niecelnie dośrodkowywał piłkę i gospodarze wyszli z kontratakiem. W sytuacji sam na sam znalazł się napastnik Sparty, zdołał strzelić na bramkę Marcina Żółtka, który obronił ten strzał lecz przy dobitce był już bezradny. Zmienić tor lotu piłki próbował jeszcze Dariusz Smoliński, lecz nie udało się i Sparta po swojej pierwszej dogodnej akcji wyszła na prowadzenie. Po tej stracie bramki LKS bardziej zaatakował. Z prawej strony boiska wzdłuż bramki dośrodkowywał Marciszak, piłka przeszła całą linię obronę (również bramkarza) i pozostała pusta bramka. Najpierw Konrad Mikołajczak nie trafia w piłkę, następnie Tomasz Ordziniak strzela zbyt słabo. Również LKS dogodną sytuacje po błędzie bramkarza kiedy to złapał on piłkę od swojego piłkarza i sędzia podyktował rzut wolny pośredni na piątym metrze. Gospodarze dobrze „zamurowali” bramkę i do przerwy LKS przegrywał spotkanie.
Druga połowa to znów gra głównie w środku pola. Mateusz Kubiak zmienił Dawida Perę i w 61’ wypracował rzut karny do którego podszedł niezawodny Dariusz Smoliński. Mocny, precyzyjny strzał w prawy dolny róg bramki i 1:1!. W dalszej części spotkania to LKS przeprowadzał akcje, był znacznie lepszy. Jednak mimo to piłkarze LKS nie zdołali strzelić zwycięskiego gola. Za tydzień LKS podejmować będzie Zryw Dąbie, które po 3 kolejkach zajmuje ostatnie miejsce, podobnie jak nasza drużyna z dorobkiem jednego punktu. Spotkanie w najbliższą niedziele o godzinie 12:00. Serdecznie zapraszamy!!! - Autor / Źródło: Mariusz Kruchowski/http://www.lksgoluchow.dbv.pl/
Facebook
- 2002 - 2022 JarderSport.pl - Jarosław Derengowski. Wszelkie prawa zastrzeżone.