Relacja: Liga Wielkopolska - 4 liga grupa południowa, sezon 2010/11
Kolejka: 8 - Data: 26.09.2010 Godzina: 16:00 | ||
Jarota II Jarocin - Victoria Ostrzeszów 4 - 2 | ||
Strzelcy: 1:0 Kamil Stefaniak (14' karny), 2:0 Kamil Stefaniak (17'), 2:1 Radosław Dolata (24'), 3:1 Paweł Kryś (47'), 3:2 Krystian Sikora (62'), 4:2 Kamil Stafaniak (84' karny) | ||
Jarota II Jarocin: Dutkiewicz – Figan, Wawrocki, Świtała (k), Dutkowiak – Woźniak (55’ Kaczmarek), Kryś, Guźniczak (90’ Sztok), Matuszak (88’ Majewski), Tomczak, Stefaniak (90’ Paszek) | ||
Victoria Ostrzeszów: Wołkanowski – Sowiński, Rosadziński, Molka, Jędrzejewski – Kubot (86, Adrian Skrobacz), Skowronek (58, Świercz), Sikora, Dolata – Artur Skrobacz, Duczmal | ||
Sędziowali: | Tomasz Nowicki | |
Widzów: | ||
Żółte kartki: | ||
Czerwone kartki: |
- W coraz trudniejszej sytuacji znajduje się zespół „ Victorii ” Ostrzeszów. Po porażce z liderem rozgrywek Płomykiem Koźminiec zespół znalazł się na trzecim miejscu od końca ligowej tabeli. Za Ostrzeszowianami jest tylko Biały Orzeł Koźmin i Zryw Dąbie. Niedzielny mecz rozpoczął się bardzo niefortunnie dla „ Victorii ”. Już po 14 minutach gry sędzia podyktował rzut karny dla gospodarzy. W starciu podbramkowym w polu karnym Szymon Jędrzejewski zderzył się z napastnikiem Płomyka. Atakujący przewrócił się za co sędzia wskazał na punkt oddalony o 11 metrów od bramki. W ten sposób Wołkanowski został pokonany po raz pierwszy. Po upływie kilku minut egzekutor karnego – Kamil Stefaniak podwyższył rezultat na 2 : 0, ale „ Victoria ” nie złożyła jeszcze broni. W 24 minucie przytomnie zachował się Radosław Dolata, który wybiegł do prostopadłej piłki. Położył bramkarza na ziemi i nad nim skierował piłkę do bramki. Takim wynikiem zakończyła się pierwsza połowa meczu. Zaraz po przerwie goście dali się zaskoczyć i Paweł Kryś podwyższył wynik na 3 : 1 dla Płomyka. Mimo tego, piłkarze z Ostrzeszowa potrafili
się otrząsnąć i doprowadzić wynik do stanu 3 : 2. Pięknym strzałem z rzutu wolnego popisał się Krystian Sikora. Do końca meczu pozostało jeszcze dużo czasu. Na boisko wszedł Marcin Świercz. Zawodnik ten dwukrotnie mógł zmienić rezultat spotkania. Jednakże po raz kolejny w ważnym momencie zabrakło piłkarzowi skuteczności. Za to Płomyk strzelił czwartą bramkę. Po jednej z interwencji w polu karnym leżącego tyłem do piłki Szymona Jedrzejewskiego trafiono piłką w rękę. Sędzia uznał, że było to celowe zagranie i podyktował rzut karny dla gospodarzy. Trzeci raz Krzysztofa Wołkanowskiego pokonał Kamil Stefaniak ustalając wynik meczu. Za tydzień w niedzielne popołudnie „ Victoria ” na własnym boisku będzie podejmowała drużynę Białego Orła Koźmin początek meczu o godzinie 16. - Autor / Źródło: Mariusz Kruchowski/Andrzej Wojciechowski/Czas Ostrzeszowski
Facebook
- 2002 - 2022 JarderSport.pl - Jarosław Derengowski. Wszelkie prawa zastrzeżone.