Relacja: Liga Kujawsko-Pomorsko-Wielkopolska - 3 liga , sezon 2010/11
Kolejka: 28 - Data: 01.06.2011 Godzina: 16:00 | ||
Lubuszanin Trzcianka - Włocłavia Włocławek 1 - 0 | ||
Strzelcy: 1:0 Jarosław Feciuch (63' karny) | ||
Lubuszanin Trzcianka: T. Morawski - M, wicberger, R. Wącisz, M. Kiczyński, K. Januzik - F. Kottas (P. Nawrocki 57'), K. Feciuch, J. Feciuch, W. Natkaniec (R. Bączyk 74') - M. Florek (J. Turowski 85'), M. Wawszczak (W. Oczkowski 57') | ||
Włocłavia Włocławek: | ||
Sędziowali: | Mikołaj Kłodziński , Modzelewski Paweł, Dorna Łukasz | |
Widzów: | ||
Żółte kartki: | ||
Czerwone kartki: |
- Lubuszanin wygrał środowe spotkanie XXVIII kolejki spotkań w ramach III ligi kujawsko-pomorsko-wielkopolskiej z Włocłavią Włocławek i tym samym zrobił duży krok w stronę utrzymania w tych rozgrywkach. Zespół z Włocławka po tym spotkaniu już na pewno spadnie do IV ligi.
Początek spotkania oba zespoły rozpoczęły spokojnie. Jednak to Lubuszanin od poczatku posiadał inicjatywę, która z czasem się powiększała. W 11 minucie w świetnej sytuacji znalazł się Michał Wawszczak, ale jego strzał bardzo dobrze wybronił bramkarz gości. Lubuszanin przeważał i stwarzał sobie dobre sytuacje do zdobycia bramki, jednak nie udawało się pokonać dobrze dysponowanego bramkarza Włocłavii - Kamila Woźniaka. Przyjezdni pierwszy strzał na bramkę oddali dopiero w 24 minucie, jednak nie przyniósł on zamierzanych efektów. W 26 minucie po dobrym uderzeniu Krystiana Feciucha, ponownie na posterunku był goalkeeper Włocłavii. W 42 minucie po zmierzającym w okienko strzale Jarosława Feciucha znów bardzo pewnie interweniował Woźniak. Tuż przed przerwą Lubuszanin znalazł się w znakomitej sytuacji na objęcie prowadzenia. Po strzale Michała Wawszczaka piłkę z linii bramkowej wybił jeden z obrońców. Do przerwy zatem 0-0.
Po przerwie to goście mogli wyjść na prowadzenie. W 48 minucie Dębicki uderzył minimalnie obok lewego słupka bramki strzeżonej przez Tomasza Morawskiego. Goście objęli inicjatywę i w 53 minucie znowu zrobiło się gorąco pod naszą bramką, jednak piłka po strzale Lamparskiego poszybowała ponad bramką. Gra się wyrównała, ale to Lubuszanin więcej był przy piłce. W 61 minucie, w polu karnym przyjezdnych, doszło do kontrowersyjnej sytuacji, kiedy to sędzia nie podyktował rzutu karnego dla Lubuszanina. W 63 minucie w polu karnym Włocłavii faulowany był Wojciech Oczkowski, który chwilę wcześniej pojawił się na placu gry. Sędzia wskazał na jedenasty metr. Do piłki podszedł kapitan zespołu - Jarosław Feciuch i pewnym uderzeniem nie dał najmniejszych szans dobrze spisującemu się bramkarzowi gości. Nasz zespół ruszył za ciosem i próbował zdobyć drugą bramkę. Najbliższy tego był w 69 minucie Paweł Nawrocki, jednak nie wykorzystał sytuacji sam na sam z Kamilem Woźniakiem. Jednak mimo optycznej przewagi Lubuszanina to goście stwarzali groźniejsze sytuacje. Najgroźniej było pod bramką Tomasza Morawskiego w 73 minucie po strzale Szczęsnego. W 79 minucie w dogodnej okazji znalazł się Krystian Feciuch, jednak jego strzał poszybował nad bramką. Przed dobrą okazją na podwyższenie wyniku znalazł się także Wojciech Oczkowski, jednak po jego uderzeniu piłka odbiła się od przeciwnika i wypadła na rzut rożny. Końcówka spotkania to przewaga Włocłavii, która zagrażałą naszej bramce po serii stałych fragmentów gry. Ostatecznie to Lubuszanin może cieszyć się ze zdobytych trzech punktów. - Autor / Źródło: lubuszanin.futbolowo.pl
Facebook
- 2002 - 2022 JarderSport.pl - Jarosław Derengowski. Wszelkie prawa zastrzeżone.