Relacja: OZPN Konin - klasa okręgowa , sezon 2010/11
Kolejka: 6 - Data: 18.09.2010 Godzina: 16:00 | ||
LKS Ślesin - Kasztelania Brudzew 0 - 1 | ||
Strzelcy: 0:1 Adivano Nascimento (90+2) | ||
LKS Ślesin: Marcin Wojciechowski – Zbigniew Wysocki, Dariusz Linartowski, Sebastian Królik – Robert Łęt (80` Krzysztof Jac), Krystian Andrzejczak, Maciej Banaszak, Jakub Koszela (61` Paweł Krygier)– Mateusz Linartowski, Michał Kwiatkowski, Krzysztof Siedlecki | ||
Kasztelania Brudzew: | ||
Sędziowali: | ||
Widzów: | 60 | |
Żółte kartki: | Krystian Andrzejczak | |
Czerwone kartki: |
- W sobotnim meczu ligi okręgowej LKS Ślesin przegrał z Kasztelanią Brudzew 0:1. Bramkę w doliczonym czasie gry zdobył brazylijski pomocnik zespołu gości Adivano Nascimento.
Od początku meczu przewagę uzyskał LKS który częściej atakował i stworzył sobie kilka okazji pod bramką gości. Już w 2 minucie niecelnie na bramkę strzelał Michał Kwiatkowski. Goście pierwszy atak przeprowadzili w 4 minucie kiedy to niecelnie na bramkę strzelił Adivano Nascimento. Dwie minuty później wciąż atakujący ślesińscy piłkarze stworzyli kolejną sytuację. Tym razem minimalnie obok bramki strzelał Krystian Andrzejczak. W miarę upływu czasu mecz stawał się coraz bardziej wyrównany a walka toczyła się głownie w środkowej strefie boiska. Niekiedy gracze obu drużyn stwarzali sobie sytuacje podbramkowe. W 10 minucie niecelnie na bramkę strzelali goście. W 17 minucie po zagraniu ręką przez Dariusza Linartowskiego, który zastępował na pozycji ostatniego obrońcy, Radosława Wojdęckiego goście wykonywali rzut wolny z linii pola karnego. Po dużym zamieszaniu w polu karnym nasi obrońcy na szczęście wybili daleko piłkę i niebezpieczeństwo zostało zażegnane. W 23 minucie sytuację stworzyli sobie nasi piłkarze. Niestety Michał Kwiatkowski strzelił pół metra obok bramki. 3 minuty później ponownie groźnie strzelał Adivano Nascimento. W 33 minucie po raz kolejny groźnie zaatakował LKS. Niestety po dośrodkowaniu Michała Kwiatkowskiego niecelnie strzelał Jakub Koszela. W 42 minucie miała miejsce najgroźniejsza akcja gości. Po dobrej akcji w polu karnym znalazł się zawodnik z Brudzewa. Strzelił mocno ale ślesiński bramkarz Marcin Wojciechowski z największym trudem wybił piłkę na rzut rożny.
Była to ostatnia ciekawa akcja w tej połowie i po pierwszych 45 minutach był bezbramkowy remis.
Do drugiej połowy nasza drużyna przystąpiła bez zmian. Początek drugich 45 minut wyglądał podobnie jak większość pierwszej części spotkania. Walka toczyła się głównie w środkowej strefie boiska i co kilka chwil któraś z drużyn przedostawała się pod bramkę przeciwnika. W 53 minucie groźną akcję przeprowadzili goście. Zawodnik Kasztelanii wbiegł w pole karne gdzie się przewrócił po kontakcie z naszym zawodnikiem. Piłkarze z Brudzewa domagali się rzutu karnego, ale sędzia uznał że faulu naszego zawodnika nie było. 5 minut później groźną akcję przeprowadził LKS, ale strzał na bramkę z za pola karnego okazał się minimalnie niecelny. W 61 minucie nastąpiła pierwsza zmiana w ślesińskiej drużynie. Za zmęczonego Jakuba Koszelę na boisku pojawił się Paweł Krygier. Chwilę później Krzysztof Siedlecki po uderzeniu głową trafił w słupek. W 66 minucie LKS wykonywał rzut wolny z okolic pola karnego. Krystian Andrzejczak trafił w mur, natomiast dobitka Mateusza Linartowskiego okazała się minimalnie niecelna. W 72 minucie kolejny niecelny strzał oddali goście. W 80 minucie nastąpiła kolejna zmiana w naszym zespole. Za Roberta Łęta na boisku pojawił się Krzysztof Jac. W ostatniej fazie meczu to LKS przejął inicjatywę na boisku, raz po raz atakując bramkę gości. W 81 minucie groźnie na bramkę gości strzelał Paweł Krygier. W kolejnej akcji doskonałą okazję miał nasz zespół. Po doskonałym podaniu ze środka pola, ślesiński napastnik, Krzysztof Siedlecki znalazł się w sytuacji sam na sam z bramkarzem gości. Niestety nasz zawodnik strzelił wprost w padającego już na murawę bramkarza. W 85 minucie miała miejsce najlepsza w tej połowie sytuacja ślesinian. Po dośrodkowaniu w pole karne w świetnej sytuacji znalazł się Krystian Andrzejczak. Niestety stojący w okolicach piątego metra zawodnik, wślizgiem nie sięgnął piłki i ta opuściła boisko. Tak więc zawodnicy Kasztelanii mogą mówić o szczęściu gdyż okazje do zdobycia bramki przez LKS były znakomite. W dolicznym czasie gry sędzia wskazał iż nasz zawodnik był na pozycji spalonej. Piłkarze gości szybko rozpoczęli akcję po której w polu karnym naszego zespołu znalazło się kilku zawodników Brudzewa. Po kilku nieudanych próbach strzału w końcu zawodnik Kasztelanii oddał strzał na bramkę. Marcin Wojciechowski z trudem odbił piłkę która trafiła pod nogi pomocnika gości, Adivano Nascimento. Ten bez najmniejszych problemów z bliskiej odległości umieścił piłkę w bramce. Piłkarze LKS-u sugerowali iż w momencie strzału jednego z zawodników gości, brazylijski pomocnik który potem umieścił piłkę w siatce, znajdował się na pozycji spalonej. Z perspektywy z której nagrywaliśmy ta sytuację niestety nie można jednoznacznie stwierdzić czy był spalony czy nie.
Niestety sędzia pozostał niewzruszony i uznał bramkę dla Kasztelanii. Chwilę potem za dyskusje żółtą kartką został ukarany Krystian Andrzejczak. Kilka sekund po wznowieniu gry arbiter zakończył to spotkanie, zakończone niestety naszą porażką.
Z perspektywy całego meczu najbardziej sprawiedliwym wynikiem byłby remis. Obydwa zespoły miały swoje sytuacje których nie wykorzystały. Zarówno jedna jak i druga drużyna miały swoje momenty w których przeważały, ale bramki nie padały. Niestety to gościom w ostatnich sekundach meczu dopisało szczęście i wyjechali ze Ślesina z kompletem punktów. My byliśmy równorzędnym zespołem i na pewno nie zasłużyliśmy na przegraną. Na szczęście jest jeszcze dużo meczów ligowych w których można odrobić stracone punkty więc nie ma się co załamywać i trzeba grać dalej. Na pewno naszym zawodnikom nie można odmówić ambicji i chęci zwycięstwa. Za to wam Panowie dziękujemy i trzymamy za was kciuki w kolejnych meczach. A następny mecz już w niedzielę za tydzień w Koninie o godz. 11:00 na stadionie przy ul. Dmowskiego z drużyną Avans Górnik II Konin. - Autor / Źródło: Bartosz Braciszewski/lks-slesin.futbolowo.pl
Facebook
- 2002 - 2022 JarderSport.pl - Jarosław Derengowski. Wszelkie prawa zastrzeżone.