Relacja: OZPN Konin - klasa okręgowa , sezon 2010/11
Kolejka: 15 - Data: 14.11.2010 Godzina: 13:00 | ||
Górnik Kłodawa - LKS Ślesin 0 - 1 | ||
Strzelcy: Mateusz Linartowski (76min) | ||
Górnik Kłodawa: | ||
LKS Ślesin: Marcin Wojciechowski – Dawid Królik, Radosław Wojdęcki, Dariusz Linartowski – Robert Łęt, Krystian Andrzejczak, Maciej Banaszak, Jakub Koszela (75`Kacper Chojnacki) – Mateusz Linartowski, Michał Kwiatkowski, Krzysztof Siedlecki (75`Paweł Krygier) | ||
Sędziowali: | ||
Widzów: | ||
Żółte kartki: | Dariusz Linartowski x2 | |
Czerwone kartki: | Dariusz Linartowski ( w konsekwencji dwóch żółtych) - 93 minuta |
- Górnik Kłodawa – LKS ŚLESIN 0 : 1 (0 : 0)
Bramka: Mateusz Linartowski
W dzisiejszym meczu 15 kolejki ligi okręgowej LKS Ślesin po ciężkim meczu pokonał na wyjeździe Górnika Kłodawę 1:0. Bramkę dla naszego zespołu w 76 minucie zdobył Mateusz Linartowski. Była to ostatnia kolejka rundy jesiennej.
Mecz od początku był wyrównany, ale to nasi piłkarze już w 1 minucie przeprowadzili jako pierwsi groźną akcję. W okolicach pola karnego sfaulowany został Michał Kwiatkowski. Po dośrodkowaniu z rzutu wolnego na bramkę gospodarzy uderzał głową Jakub Koszela, ale bramkarz nie miał problemu z wyłapaniem tego strzału. Potem lekką przewagę uzyskał LKS który częściej atakował. W 6 minucie na dośrodkowanie w pole karne zdecydował się Krzysztof Siedlecki, jednak zrobił to na tyle niedokładnie iż lecącą w stronę bramki piłkę bez problemu złapał bramkarz Górnika. W 11 minucie pierwszą groźna akcję przeprowadzili gospodarze jednak nasz bramkarz Marcin Wojciechowski świetnie obronił strzał z za pola karnego i wybił piłkę na rzut rożny.
W 14 minucie padł gol dla LKS-u, niestety nie uznany. Po dośrodkowaniu w pole karne Krystiana Andrzejczaka, piłkę strzałem głową umieścił w siatce Robert Łęt, jednak sędzia liniowy pokazał spalonego i bramka nie została niestety uznana. W 20 minucie niecelnie na bramkę z rzutu wolnego uderzał Maciej Banaszak. W 23 minucie Robert Łęt został brutalnie sfaulowany przez zawodnika gospodarzy, który za to przewinienie otrzymał żółtą kartkę. Dwie minuty później Robert znalazł się w sytuacji sam na sam z bramkarzem lecz niestety strzelił wprost w wychodzącego z bramki bramkarza Górnika.
W 29 minucie świetnie na bramkę uderzał Mateusz Linartowski. Jednak jego strzał w :”okienko” świetnie obronił bramkarz. Minutę później z rzutu wolnego dobrze uderzył Krystian Andrzejczak, jednak piłka po jego strzale trafiła w spojenie słupka z poprzeczką. Dwie minuty później ten sam zawodnik po świetnej akcji z Michałem Kwiatkowski strzelił na bramkę, lecz piłka przeleciała minimalnie nad poprzeczką. W 42 minucie minucie groźnie uderzali gospodarze jednak piłka została wybita na rzut rożny. Minutę później niecelnie na bramkę uderzał Krystian Andrzejczak. W 46 minucie po doliczonej minucie do regulaminowego czasu gry sędzia zakończył pierwszą połowę.
W pierwszych 45 minutach to LKS posiadał optyczną przewagę, częściej atakował, ale Górnik skutecznie się bronił. Gospodarze często cofali się całym zespołem pod własne pole karne i naszym zawodnikom ciężko się było przebić przez taką szczelną obronę.
Do drugiej połowy nasza drużyna przystąpiła bez zmian. Drugie 45 minut zaczęło się od ataków LKS-u. W 46 minucie świetnie na bramkę uderzał Mateusz Linartowski, ale bramkarz sparował piłkę na rzut rożny.
W 50 minucie jeden z naszych zawodników zostaje sfaulowany z boku pola karnego tuż przy linii. Z rzutu wolnego na piąty metr dośrodkował Krystian Andrzejczak. Tam znalazł się Krzysztof Siedlecki który niestety strzelił obok bramki. W 54 minucie w sytuacji sam na sam znalazł się Robert łęt, który głową próbował przelobować bramkarza. Niestety golkiper Górnika zdołał piłkę trącić rękoma i wybić ją na rzut rożny.
W 57 minucie groźny atak przeprowadzili gospodarze. Dwóch zawodników Górnika stanęło naprzeciw naszego obrońcy i bramkarza. Na szczęście nasz defensor zdołał wybić piłkę.
Od tego momentu to Kłodawianie uzyskali lekką przewagę. W 63 minucie Marcin Wojciechowski świetnie broni w sytuacji sam na sam z napastnikiem gospodarzy. W 69 minucie kolejny groźny strzał oddali gospodarze, ale i tym razem górą był nasz bramkarz który wybił piłkę na rzut rożny. W 71 minucie zawodnik gospodarzy próbował wymusić rzut karny, ale sędzia nie dał się nabrać na ten teatralny upadek i pokazał temu zawodnikowi żółtą kartkę.
W 72 minucie za uderzenie przeciwnika łokciem, żółtą kartkę w naszym zespole otrzymał Dariusz Linartowski. W 73 minucie po raz kolejny naszą drużynę od straty bramki uchronił Marcin Wojciechowski, który po raz kolejny wygrał sytuacje sam na sam z zawodnikiem gospodarzy.
W 75 minucie w naszym zespole nastąpiła podwójna zmiana. Za Jakuba Koszelę i Krzysztofa Siedleckiego na boisku pojawili się: Kacper Chojnacki i Paweł Krygier.
W 76 minucie padł gol jak się potem okazało jedyny w tym meczu dla LKS-u. Na bramkę uderzył Mateusz Linartowski. Piłka po rękawicach bramkarza wleciała do bramki i tuż za linią bramkową została wybita z bramki przez zawodnika gospodarzy. Mimo iż zawodnicy Górnika protestowali iż piłka nie przekroczyła całym obwodem linii bramkowej to sędzia nie miał żadnych wątpliwości i uznał bramkę.
W 80 minucie groźnie uderzał zawodnik gospodarzy ale bramkarz Marcin Wojciechowski świetnie obronił ten strzał przenosząc piłkę nad poprzeczką. Kilka chwil później po raz kolejny świetnie zachował się nasz golkiper który wyszedł z bramki i złapał piłkę po groźnym dośrodkowaniu po ziemi w pole karne.
W 88 minucie przed doskonałą okazją do zdobycia stanął Paweł Krygier jednak zmarnował ta sytuacje.
Sędzia do regulaminowego czasu gry doliczył 4 minuty. W 92 minucie po raz kolejny dobrą sytuację zmarnował Paweł Krygier. Zawodnik LKS-u znalazł się w sytuacji sam na sam z bramkarzem gospodarzy. Na 10 metrze minął golkipera Górnika i nie trafił do pustej bramki. Ostatnie dwie minuty meczu to oblężenie naszej bramki.
W 93 minucie Dariusz Linartowski faulował zawodnika gospodarzy za co otrzymał drugą żółtą kartkę i w konsekwencji czerwoną. Gospodarze natomiast wykonywali rzut wolny. Cała drużyna Górnika znalazła się w naszym polu karnym. Piłkę po dośrodkowaniu w pole karne z bliska uderzył zawodnik Górnika. Bramkarz Marcin Wojciechowski instynktownie odbił piłkę wprost pod nogi innego gracza z Kłodawy. Ten uderzył z bliskiej odległości, a w bramce ponownie rewelacyjnie spisał się nasz bramkarz, który znów odbił piłkę, jednak wprost pod nogi kolejnego gracza gospodarzy. Ten z bliska uderzył piłkę którą tym razem Marcin Wojciechowski złapał. Dzięki szczęściu i naszemu bramkarzowi uniknęliśmy straty gola w ostatniej akcji meczu. Chwilę później sędzia zakończył to spotkanie i nasi piłkarze mogli się cieszyć z kolejnych 3 punktów w lidze.
Piłkarzom należą się oczywiście gratulacje i podziękowania za bardzo dobrą postawę w tym bardzo ciężkim meczu i kolejne zwycięstwo. Na wyróżnienie na pewno zasługuje bramkarz Marcin Wojciechowski, który kilka razy uchronił nasz zespół przed utratą bramki. Dobrze zaprezentowali się także Robert Łęt i Maciej Banaszak.
Jak już wspomnieliśmy był to ostatni mecz w rundzie jesiennej, ale nie ostatni w tym roku. Już w sobotę w Ślesinie nasi piłkarze rozegrają mecz przeniesiony z rundy wiosennej. Przeciwnikiem będzie Warta Eremita Dobrów z którą przegraliśmy mecz na inaugurację sezonu 2:3. Mecz rozpocznie się o godzinie 13:00. Zapraszamy wszystkich kibiców na ten mecz. Wypada przyjść i podziękować piłkarzom za wspaniałą rundę w ich wykonaniu. - Autor / Źródło: Bartosz Braciszewski/lks-slesin.futbolowo.pl
Facebook
- 2002 - 2022 JarderSport.pl - Jarosław Derengowski. Wszelkie prawa zastrzeżone.