Relacja: OZPN Konin - klasa okręgowa , sezon 2010/11
Kolejka: 17 - Data: 20.03.2011 Godzina: 15:00 | ||
Kasztelania Brudzew - Warta Eremita Dobrów 0 - 3 | ||
Strzelcy: 0-1 Błażej Lewandowski (53), 0-2 Karol Ligas (74), 0-3 Karol Ligas (76) | ||
Kasztelania Brudzew: Rafał Kulak - Damian Witaszek, Grzegorz Misiak, Emil Śliga, Marcin Walkowski, Kamil Bukowski, Łukasz Zimny, Dariusz Woźniak, Kacper Łączny, Marcin Szymański, Michał Szymański, Mariusz Walkowski, Dominic Okanu, Paweł Bednarczyk, Andrzej Gurlaga | ||
Warta Eremita Dobrów: Mirosław Wesołowski (46 Kamil Gurlaga) – Marcin Kołodziejek (60 Adrian Goszczko), Piotr Urbaniak, Jakub Kołodziejek, Tomasz Olkowski, Kamil Ziętek, Kamil Madziński, Kamil Oblizajek, Daniel Andrzejewski (77 Łukasz Antosik), Paweł Dzierzgwa, Błażej Lewandowski (60 Karol Ligas) | ||
Sędziowali: | Tomasz Zieliński Majewski M.,Jędraszak | |
Widzów: | 200 | |
Żółte kartki: | ||
Czerwone kartki: |
- Kasztelania w swoim pierwszym wiosennym meczu o stawkę odniosła porażkę 0:3 z teoretycznie niżej notowanym rywalem zza miedzy - Wartą Eremita Dobrów. Derbowe spotkanie, jak to zwykle bywa, przyciągnęło na brudzewski stadion sporą ilość sympatyków obu drużyn. Jednak to kibice gości po ostatnim gwizdku mogli świętować i cieszyć się razem z drużyną z trzech punktów.
Derbowy mecz rozegrany 20 marca w słoneczne niedzielne popołudnie miał być rewanżem za porażkę Kasztelanii w ubiegłej rundzie w Dobrowie. Zgromadzona spora ilość kibiców liczyła na ciekawe i pełne walki spotkanie.
Kasztelania w pierwszych minutach spotkania po ładnej akcji dwóch nowych zawodników mogła wyjść na prowadzenie. Dominic Okanu po zakręceniu obrońcą dorzucił piłkę w pole karne wprost do niepilnowanego Marcina Walkowskiego, a ten zakończył akcję strzałem głową. Jednak Mirosław Wesołkowski z niewielkimi problemami uratował swoją drużynę przed utratą bramki. Zespół Kasztelanii w pierwszej części spotkania prezentował się dużo lepiej niż w drugiej, lecz nie potrafił poradzić sobie z dobrze poukładaną w szykach obronnych ekipą Włodzimierza Mielczarka. Tuż przed przerwą gospodarze stworzyli najgroźniejszą jak do tej pory sytuację. Dominic Okanu przepychając się z obrońcami w polu karnym wykorzystał dośrodkowanie z rzutu rożnego, lecz piłka po jego uderzeniu głową trafiła w słupek.
Druga połowa wyglądała już dużo gorzej w wykonaniu Kasztelanii. Przeważały niedokładne podania i straty piłki, co w pierwszych minutach skutecznie wykorzystali goście zdobywając bramkę na 1:0 (Błażej Lewandowski). Kasztelania chcąc jak najszybciej odrobić straty, zaczęła grać bardziej ofensywnie. Natomiast goście przeprowadzali coraz groźniejsze kontrataki. W 70' minucie na boisku pojawił się Karol Ligas, który kilka chwil później wziął udział w jednej z kontr i w sytuacji sam na sam z Rafałem Kulakiem umieścił piłkę w bramce. Kilka minut później ten sam zawodnik jeszcze bardziej pogrążył Kasztelanię zdobywając trzecią bramkę dla przyjezdnych.
Nie ukrywajmy, że po tak słabej grze brudzewskiej drużyny nie mogło być innego wyniku. Pozostaje tylko czekać i liczyć na zwycięstwo w kolejnym meczu już w najbliższą niedzielę w Rychwale. - Autor / Źródło: Bartosz Braciszewski/wartaeremita.futbolowo.pl/kasztelania.brudz
Facebook
- 2002 - 2022 JarderSport.pl - Jarosław Derengowski. Wszelkie prawa zastrzeżone.