Relacja: Liga Wielkopolska - 4 liga grupa północna, sezon 2010/11
Kolejka: 6 - Data: 08.09.2010 Godzina: 15:00 | ||
Pogoń Lwówek - 1922 Lechia Kostrzyn 2 - 1 | ||
Strzelcy: 1:0 Witold Tecław (38'), 1:1 Dariusz Pietrzak (82'), 2:1 Damian Kozłowski (86') | ||
Pogoń Lwówek: Wojtysiak, Pawłowski, Bakoś, Myszkowski, Niewmierzycki, Kostas (Kałek 46'), Napierała, Patrzała (Waśkowiak 63'), Jędrowski (Sobkowiak 71'), Tecław (Koshakov 55'), Kozłowski | ||
1922 Lechia Kostrzyn: Osior - Łuczak, Gajowiecki, Wojciechowski, Pluta (50.Gawron) - Paszkiewicz, Pietrzak, Stoiński, Wiąz - Broński (75.Dura), Gancarz | ||
Sędziowali: | Waldemar Kaczmarek | |
Widzów: | ||
Żółte kartki: | ||
Czerwone kartki: |
- Pogoń Lwówek pokonał 2:1 Lechię Kostrzyn przerywając jednocześnie serię 5 zwycięstw kostrzynianom. Bramki dla Pogoni zdobyli Witold Tecław i Damian Kozłowski.
Mecz z liderem tabeli w środowe popołudnie, zgromadził na trybunie wielu kibiców zarówno z Kostrzyna, ale także Pogoni Lwówek. Na początku meczu po strzale głową zawodnika gości czujnie w bramce zachował się Marek Wojtysiak, a cztery minuty później zawodnik Lechii znalazł się nie kryty w polu karnym przed bramkarzem Pogoni, jednak uderzył ponad bramką Pogoni. W dwudziestej szóstej minucie ponad bramką Lechii uderzał Mateusz Patrzała, pięć minut później Napierała uderzał podobnie czyli także ponad bramką Lechii. Trzydziesta ósma minuta przynosi bramkę Pogoni Lwówek podawał Rafał Napierała, a strzałem głową piłkę w bramce lidera IV ligi umieścił Witold Tecław, strzał był bardzo mocny i dokładny, ostatnio głową Witold Tecław w podobny sposób zdobył bramkę w meczu z Dyskobolią KS. Goście ruszyli do ataku w czterdziestej pierwszej minucie Marek Wojtysiak popisał się dobrą obroną, minutę później robiący całą połowę dużo wiatru swoimi rajdami Albert Jędrowski strzela w ręce bramkarza drużyny rywala. Ten sam zawodnik w następnej akcji strzelił obok słupka. Do przerwy Pogoń wygrywa 1:0 z liderem Lechią Kostrzyn. Druga połowa przyniosła obecnym na stadionie kibicom wiele niesamowitych emocji. Już trzy minuty po przerwie ponownie Albert Jędrowski podawał do Mateusza Patrzały, a ten uderzył niecelnie głową. Pięćdziesiąta trzecia minuta to wręcz idealna szansa na 2:0, ale Witold Tecław nie trafił wychodząc na pozycję sam na sam, piłka po jego strzale przeleciała ponad bramką. Dwie minuty później zza pola karnego strzelał Hubert Pawłowski, jednak zbyt lekki i sygnalizowany to był strzał, piłka w rękach bramkarza Lechii. Kolejne trzy minuty później świeżo wprowadzony Dima uderzył głową niecelnie, a była to kolejna szansa na drugą bramkę dla Pogoni, piłkę dogrywał Albert Jędrowski. W sześćdziesiątej pierwszej minucie meczu ponownie próbuje Dima, który umieścił piłkę w bramce, jednak nie została ona uznana gdyż sędzia odgwizdał pozycję spaloną. Następnie próbował Jakub Kałek, który strzelił zbyt lekko zza pola karnego w ręce bramkarza gości, chwilę później Dima strzelał w bramkarza. Minuta sześćdziesiąta ósma to akcja Lechii Kostrzyn, piłka odbija się od słupka bramki Marka Wojtysiaka. W siedemdziesiątej minucie miał miejsce brutalny atak na nogi Alberta Jędrowskiego, zawodnik Lechii powinien otrzymać czerwoną kartkę jednak sędzia nie wiedzieć czemu wyciągnął tylko żółty kartonik. Niestety Albert Jędrowski musiał opuścić boisko, na rzecz najlepszego strzelca Pogoni w poprzednim sezonie Roberta Sobkowiaka. Trzy minuty później Dima z około trzech - czterech metrów nie strzelił głową, a mogło być 2:0. Cztery minuty później bramkarz Pogoni źle złapał piłkę, dopadł do niej kostrzynianin, jednak piłka poleciała wysoko nad bramką popularnego ,Marasa, W osiemdziesiątej drugiej minucie Pietrzak wyrównuje stan meczu na 1:1 Marek Wojtysiak był bez szans przy tej bramce. Osiemdziesiąta szósta minuta tego spotkania to kolejna szansa Pogoni po akcji Roberta Sobkowiaka, piłkę w bramce umieścił Damian Kozłowski, który strzela swoją drugą bramkę w tym sezonie, a wynik meczu to 2:1 dla Pogoni. Chwilę później Lechia nie miała już nic do stracenia i wyszła wysoko do ataku co stwarzało szanse na kontry dla lwóweckiej drużyny w osiemdziesiątej dziewiątej minucie Dima wyszedł sam na sam praktycznie, chciał wpakować piłkę do bramki, ale przestrzelił, następnie sytuacji sam na sam nie wykorzystał Błażej Waśkowiak, który strzelił obok słupka bramki Lechii Kostrzyn. Mecz kończy się wygraną Pogoni Lwówek, pierwszą w tym sezonie we Lwówku, a jednocześnie była to pierwsza porażka w tym sezonie lidera tabeli Lechii Kostrzyn. Piłkarze lwóweckiego klubu razili nieskutecznością, wynik mógł być dużo wyższy. Jednak mimo to Pogoń w tym meczu grała tak jak oczekiwali od niej kibice, mecz był niezwykle emocjonujący, obfitował w wiele akcji, celnych strzałów, było dużo walki, zakończył się szczęśliwie dla Pogoni i trzy punkty zostają we Lwówku.
źródło: http://pogonlwowek.futbolowo.pl/pogonlwowek/ - Autor / Źródło: Mariusz Kruchowski/http://pogonlwowek.futbolowo.pl/
Facebook
- 2002 - 2022 JarderSport.pl - Jarosław Derengowski. Wszelkie prawa zastrzeżone.