Relacja: Liga Wielkopolska - 4 liga grupa północna, sezon 2010/11
Kolejka: 28 - Data: 28.05.2011 Godzina: 17:00 | ||
1920 Mosina - 1922 Lechia Kostrzyn 3 - 2 | ||
Strzelcy: 1:0 Kania (16) 1:1 Pietrzak (40) 2:0 Kania (45+1) 2:2 Stoiński (46) 3:2 Wekwert (48) | ||
1920 Mosina: | ||
1922 Lechia Kostrzyn: Osior - Łuczak, Gajowiecki, Wojciechowski, Marciniak - Wiaz, Pietrzak, Maciej Filusz (55.Firgolski), Nejman - Broński (60.Kmieciak), Stoiński | ||
Sędziowali: | Michał Ćwikliński | |
Widzów: | ||
Żółte kartki: | ||
Czerwone kartki: |
- W meczu 28 kolejki piłkarze Lechii Kostrzyn przegrali spotkanie wyjazdowe z KS 1920 Mosina 3:2 (2:1). Mecz nie był porywającym widowiskiem. Lechiści już w 6. min mogli objąć prowadzenie, ale podania z rzutu wolnego Marcina Stoińskiego nie wykorzystał Sebastian Łuczak. Jego uderzenie minimalnie minęło słupek bramki gospodarzy. W 13. min pierwsza akcja piłkarzy z Mosiny zakończyła się zdobyciem gola przez
Bartosza Kanię. Kolejne minuty upływały przy optycznej przewadze naszego zespołu, ale to gospodarze w 33. min mogli podwyższyć prowadzenie. Podanie z lewej strony w pole karne do nadbiegającego gracza miejscowych w ostatniej chwili przeciął Mariusz Wojciechowski. Na pięć minut przed zakończeniem pierwszej połowy Damian Pietrzak po podaniu Patryka Brońskiego doprowadził do remisu. Na sekundy kończące pierwszą odsłonę gospodarze wbili bramkę do szatni. Po dośrodkowaniu z prawej strony piłki głową nie sięgnął Łuczak, a z prezentu po raz drugi skorzystał Kania. Riposta Lechistów nastąpiła 40 sekund po rozpoczęciu drugiej połowy kiedy kapitan Lechii Marcin Stoiński wyrównał stan meczu. Bardzo szybko na stratę bramki odpowiedzieli miejscowi, którzy w 48. min ponownie wyszli na prowadzenie po ładnym uderzeniu w okienko Wekwerta. W 65. min Lechiści bliscy byli doprowadzenia do remisu. Dośrodkowanie z lewej strony Mariusza Nejmana trafiło wprost na głowę Damiana Pietrzaka, ale piłka poszybowała tuż nad poprzeczką. W 86. min prosty błąd popełnił bramkarz z Mosiny, który dwukrotnie złapał piłkę w polu karnym. Arbiter odgwizdał rzut wolny pośredni. Lechiści bardzo szybko zareagowali na tą sytuację, a konkretnie Damian Pietrzak, który ustawił piłkę, a następnie podał do Marcina Stoińskiego ten z kolei wpakował ją do bramki gospodarzy. Za chwilę sędzia anulował gola i nakazał ponowne wykonanie rzutu wolnego. Na nic zdały się protesty naszych zawodników, a całą tajemną wiedzę nie uznania prawidłowo zdobytej bramki zabrał arbiter główny wraz z gwizdkiem kończącym spotkanie. Na porażkę złożyły się głównie indywidualne błędy naszych obrońców i chyba nie do końca odpowiednia koncentracja. - Autor / Źródło: sksunia.pl
Facebook
- 2002 - 2022 JarderSport.pl - Jarosław Derengowski. Wszelkie prawa zastrzeżone.