Relacja: OZPN Piła - klasa okręgowa , sezon 2010/11
Kolejka: 7 - Data: 26.09.2010 Godzina: 15:00 | ||
Wełna Skoki - Korona Stróżewo 2 - 3 | ||
Strzelcy: | ||
Wełna Skoki: | ||
Korona Stróżewo: | ||
Sędziowali: | ||
Widzów: | ||
Żółte kartki: | ||
Czerwone kartki: |
- Podopieczni Trenera Piotra Jankowskiego wrócili z ciężkiego terenu z kompletem punktów!
Opinia trenera Piotra Jankowskiego po meczu: Zasłuźone i cenne 3 pkt. Taktycznie dobrze i dało to efekt, słowa pochwały dla chłopaków bo grali pełne 95 bez zmian.
Podopieczni Piotra Jankowskiego pojechali na mecz „goła” jedenastką! Ale to nie przeszkodziło im w wygraniu spotkania z ekipą Wełny.
Na początku meczu mieliśmy 2 dogodne sytuacje . Pierwszej nie wykorzystał Mateusz Barełkowski który uderzył ponad bramka . W 2 sytuacji nie sięgnął piłki Troczyński i po raz kolejny piłka nie znalazła się w siatce. Następnie przebudzili się Gospodarze oddając groźny strzał w światło bramki lecz bezskutecznie, ponownie mieli kilka szans na zdobycie bramki, ale bardzo dobrze spisywała się w tych sytuacjach defensywa. W 33 minucie stały fragment gry wykonywał Mateusz Barełkowski oddał mocny strzał w światło bramki. Bramkarz sparował uderzenie przed siebie, pod nogi Kacpra Kaminskiego, który dokonał formalności i uderzył nad leżącym bramkarzem Wełny. W tym momencie Korona prowadziła 1-0. Juz w 37 min padło wyrównanie nieporozumienie w szykach obronnych wykorzystał zawodników Skoków i strzelił bramkę. Po tej bramce Gospodarze ruszyli znów na bramkę gości gdzie w ciągu 2 min mieli 4 rzuty rożne. W 4 stałym fragmencie gry zamieszanie w polu karnym wykorzystał zawodnik Wełny i dał prowadzenie swojej drużynie .Taki wynik utrzymał się do przerwy.
Po Przerwie podopieczni Piotra Jankowskiego wyszli bardzo zmotywowani chcąc bardzo wygrać to spotkanie 65 minucie faulowany w polu karnym był Mateusz Dreger i sędzia podyktował rzut karny dla gości oraz wyrzucił z boiska zawodnika który atakował od tyłu. Rzut Karny na bramkę zamienił Mateusz Barełkowski, który jak narazie ma 100% skuteczność w wykonywaniu tego stałego fragmentu gry. W 72 minucie Korona wyszła na prowadzenie w tym spotkaniu zamieszanie w polu karnym wykorzystał Kacper Kamiński, który trafił do pustej bramki .
Po tej bramce Gospodarze starali się jeszcze atakować i zrobili kilka akcji ale bezskutecznie. Zawodnicy z Stróżewa mogli jeszcze strzelić bramkę ale sędzia po strzale głowa Mateusza Barełkowskiego odgwizdał pozycje spalona. - Autor / Źródło: koronastrozewo.futbolowo.pl
Facebook
- 2002 - 2022 JarderSport.pl - Jarosław Derengowski. Wszelkie prawa zastrzeżone.