Relacja: WZPN Poznań - klasa okręgowa grupa wschodnia, sezon 2007/08
Kolejka: 12 - Data: 04.11.2007 Godzina: 13:00 | ||
Piast Kobylnica - Polonia Środa Wlkp. 1 - 0 | ||
Strzelcy: 1:0 Kustoń (44) | ||
Piast Kobylnica: skład wyjścowy: Forycki, Jahns, Krzyżaniak, Robak, Korcz, Frankiewicz, Kmieciak, Szczepański, Kobus, Słowik, Kuston, Rezerwa: Sajna Białek Najtkowski Sobczak | ||
Polonia Środa Wlkp.: Szkudlarek, Rogowski, Beszterda, Łopatka, Lepczyński (60' Pluciński Bartosz), Przybyłek Ł., Olaszczyk (46' Maleszka), Nowaczyk, Garcon (55' Ratajczak), Wiśniewski, Przybyłek P. (70' Krajewski ) | ||
Sędziowali: | Kukułka Tomasz - główny, Araszkiewicz Łukasz, Kozaczyk Jakub | |
Widzów: | 350 | |
Żółte kartki: | brak danych / Przemysław Lepczyński | |
Czerwone kartki: | brak |
- W niedzielę 4 listopada drużyna Polonii rozegrała w Kobylnicy mecz 12 kolejki rundy jesiennej , w którym przegrała z miejscowym Piastem 1:0 . Polonia wystąpiła w składzie :
Szkudlarek Rogowski Beszterda Łopatka Lepczyński (60.Pluciński Bartosz) Przybyłek Ł. Olaszczyk(46.Maleszka) Nowaczyk Garcon (55.Ratajczak) Wiśniewski Przybyłek P.(70.Krajewski ) Rezerwa: Matuszek Malinowski Pluciński M.
To kolejny mecz Polonii , który powinien zakończyć się zdecydowanym zwycięstwem naszej druzyny lecz kończy się porażką . Polonia była zespołem wyrażnie lepszym od gospodarzy , niestety kolejny raz zawiodła skutecznośc naszych zawodników .
Pierwsze kilka minut meczu było wyrównane lecz z każdą minutą rosła przewaga Polonii . W piętnastej minucie świetna okazję do zdobycia bramki miał Olaszczyk . lecz jego strzał po rzucie roznym wylądował na bocznej siatce gospodarzy . Kolejna szansa na bramkę pojawiła się kilka minut pożniej . Michał Wisniewski znalazł się z piłką na szesnastym metrze i silnie uderzył w dlugi róg , na nasze nieszczęście bramkarz końcami palców wybił piłkę na rzut rożny . O przewadze naszego zespołu w pierwszej połowie świadczy fakt , że my wykonywalismy dziesięć rzutów rożnych a gospodarze ani jednego . Po jednym z kolejnych kornerów w znakomitej sytuacji znalazł się ponownie Przemek Olaszczyk , który spokojnie przyjął piłkę na dziesiątym metrze po czym strzelił w poprzeczkę . Polonia nie zwalniała tempa , cały czas agresywnie atakując gospodarzy często przejmowała piłkę i szybko próbowała przedostać się na pole karne Piasta . W 40 minucie nasi zawodnicy znów przeprowadzili ładną akcję . Składnie z pierwszej piłki zagrali między sobą Wisniewski z Nowaczykiem i ten ostatni znalazł się w sytuacji sam na sam z bramkarzem gospodarzy . Niestety strzał naszego napastnika minął o centymetry prawy słupek bramki Piasta . W ostatniej minucie pierwszej połowy sprawdziła się stara piłkarska prawda , która mówi o tym że niewykorzystane sytuacje się mszczą . Gospodarze przeprowadzili szybką kontrę lewą stroną boiska , zgrali piłkę do środka i oddali strzał . Adrian Szkudlarek znakomicie obronił lecz do piłki doszedł kolejny zawodnik Piasta i po odbiciu piłki przez jednego z naszych obrońców umieścił ją w siatce . To była pierwsza akcja rywali w tym meczu zakończona strzałem i od razu skuteczna .
W przerwie trener Partyński dokonał jednej zmiany , za Olaszczyka wszedł Maleszka . Druga połowa nie obfitowała już w tyle znakomitych sytuacji ponieważ gospodarze cofnęli się głęboko do obrony i momentami bronili się dziesięcioma zawodnikami na linii pola karnego . Nasz zespół nie miał pomysłu jak zdobyć tą twierdzę . Trener Leszek Partyński co kilka minut wprowadzał nowych zawodników do gry , Polonia przeważała , wykonywała kilka rzutów roznych lecz stuprocentowych sytuacji było mało . Wobec braku mozliwości przedostania się bezpośrednio pod bramkę Piasta nasi zawodnicy próbowali strzelac z daleka . Dwoma takimi bardzo ładnymi strzałami popisał się Łukasz Przybyłek , lecz oba świetnie obronił doświadczony bramkarz gospodarzy . Po jednym z rzutów roznych Arek Beszterda po strzale głową trafił w poprzeczkę ale bramka Piasta była jak zaczarowana i mimo zdecydowanej przewagi Polonia uległa Piastowi 1:0 .
Ta porażka boli , gdyż nasz zespół zasłużył na zwycięstwo . W naszej druzynie widać brak Marcina Duchały , który nie gra od kilku już meczów z powodu kontuzji a był w ostatnich meczach w zyciowej formie i strzelał w tej rundzie po kilka bramek w spotkaniu . Zawodnicy zostawiają na boisku wiele serca , grają z pełnym zaangażowaniem od pierwszej do ostatniej minuty ale w piłce liczą się gole a tych w ostatnich meczach strzelilismy bardzo mało . Za tydzień ostatnia kolejka rundy jesiennej , derby z Phytopharmem . Liczymy na zwycięstwo naszej drużyny . - Autor / Źródło: KS Polonia / www.polonia-sroda.pl
Facebook
- 2002 - 2022 JarderSport.pl - Jarosław Derengowski. Wszelkie prawa zastrzeżone.