Relacja: Liga Wielkopolska - 4 liga grupa południowa, sezon 2011/12
Kolejka: 19 - Data: 31.03.2012 Godzina: 15:00 | ||
CKS Sparta Konin - Biały Orzeł Koźmin Wlkp. 1 - 4 | ||
Strzelcy: | ||
CKS Sparta Konin: | ||
Biały Orzeł Koźmin Wlkp.: | ||
Sędziowali: | Tomasz Tkacz | |
Widzów: | ||
Żółte kartki: | ||
Czerwone kartki: |
- Bezapelacyjny triumf
Maciej Dolata zanotował swój pierwszy triumf w roli szkoleniowca Białego Orła Koźmin. Jego zespół w okazałych rozmiarach zwyciężył na obiekcie CKS Sparty Konin.
Mecz rozpoczął się dla naszych piłkarzy fatalnie. Kilkadziesiąt sekund po pierwszym gwizdku Tomasza Naglaka strzałem bezpośrednio z rzutu rożnego zaskoczył Damian Tylak. - Miałem wówczas czarne myśli, ale szybko otrząsnęliśmy się po otrzymaniu ciosu – mówił trener Dolata. W istocie, koźminianie wyrównali błyskawicznie. Po podaniu Piotra Karcza z głębi pola niefrasobliwość defensorów wykorzystał Szymon Gałczyński, który wyczuł intencje obrońcy, przechwycił piłkę i przelobował bramkarza.
Niedługo potem Orły mogły objąć prowadzenie, ale Dariusz Małecki nie dograł do ustawionego kilka metrów od linii bramkowej Bartłomieja Ziembińskiego. Ale co się odwlecze... Krótko przed zejściem do szatni ekipa Dolaty uzyskała gola dającego przewagę. Tym razem Małecki pognał prawą flanką i przytomnie wycofał futbolówkę do wbiegającego w szesnastkę Karcza, a ten uderzył nie do obrony.
Po przerwie koninianie zdecydowali się na otwartą grę, nadziewając się na liczne kontrataki. Choć team Dolaty wypracował sobie kilka klarownych sytuacji bramkowych, zmiana wyniku nastąpiła dopiero w 71. min. gry. Wówczas kapitalnie z rzutu wolnego przymierzył Małecki. Po jego uderzeniu z bocznej strefy piłka wpadła pod poprzeczkę bramki Sparty.
Następnie swoje okazje mieli gospodarze. Raz świetną paradą popisał się Naglak, a przy drugiej próbie piłka przeleciała obok celu. Rezultat został ustalony krótko przed końcowym gwizdkiem. Dokładnym, prostopadłym podaniem popisał się Ziembiński, a rezerwowy w tym meczu Wojciech Kamiński wygrał pojedynek oko w oko z golkiperem.
Zespól dowodzony przez Dolatę poznał więc smak zwycięstwa. Szkoleniowiec podsumował dla nas boiskowe wydarzenia. - Choć wygraliśmy pewnie, lepiej zaprezentowaliśmy się w przegranym starciu z Obrą Kościan – powiedział trener. - Wynika to z tego, że z zespołami z górnej półki gra się bardziej widowiskowy futbol. Wynik mógł być wyższy, ale kilkakrotnie wykazaliśmy się sporą nieudolnością pod bramką rywali. Chciałbym, byśmy w kolejnych spotkaniach demonstrowali styl sprzed tygodnia oraz zdobywali tyle goli co dziś. - Autor / Źródło: DANIEL BORSKI, Gazeta Lokalna KROTOSZYN
Facebook
- 2002 - 2022 JarderSport.pl - Jarosław Derengowski. Wszelkie prawa zastrzeżone.