Relacja: Liga Polska - 2 liga grupa wschodnia, sezon 2011/12
Kolejka: 4 - Data: 13.08.2011 Godzina: 18:00 | ||
Stomil Olsztyn - Stal Stalowa Wola 3 - 2 | ||
Strzelcy: | ||
Stomil Olsztyn: Piotr Skiba - Arkadiusz Koprucki, Paweł Baranowski, Janusz Bucholc, Bartosz Szaraniec, Radosław Stefanowicz, Paweł Głowacki, Dominik Kun, Paweł Łukasik ('46 Łukasz Jegliński), Łukasz Suchocki ('69 Krzysztof Filipek), Igor Biedrzycki ('46 Michał Świderski). | ||
Stal Stalowa Wola: | ||
Sędziowali: | ||
Widzów: | ||
Żółte kartki: | ||
Czerwone kartki: |
- Wynik spotkania już w 7 minucie meczu otworzył Paweł Baranowski, który pokonał bramkarza gości strzałem głową po dośrodkowaniu z rzutu rożnego Łukasza Suchockiego. Dwie minuty później było już 2:0. Akcję zainicjował Dominik Kun, który przejął piłkę na prawej stronie boiska i zagrał do wychodzącego na skrzydło Łukasza Suchockiego. "Suchy" idealnie dośrodkował na głowę Radosława Stefanowicza, który strzałem głową umieścił piłkę w bramce przy lewym słupku. W 38 minucie przyjezdni zmniejszyli straty za sprawą Marka Kusika, który pokonał Piotra Skibę silnym strzałem z rzutu wolnego. Licznie zgromadzeni kibice na stadionie mogli cieszyć się do przerwy prowadzeniem "biało-niebieskich" 2:1.
Druga część spotkania zapowiadała kolejne emocje, których jak się później okazało nie brakowało... Trener Zbigniew Kaczmarek zdecydował się dokonać dwóch zmian posyłając do gry Michała Świderskiego za Igora Biedrzyckiego oraz Łukasza Jeglińskiego za Pawła Łukasika. Już dwie minuty po wznowieniu gry, piłkarze ze Stalowej Woli doprowadzili do wyrównania, strzelając bramkę po dośrodkowaniu z rzutu rożnego. Ich radość nie trwała jednak długo bo już 3 minuty później olsztyńscy piłkarze ponownie wyszli na prowadzenie. Trzecią asystę w meczu zaliczył Łukasz Suchocki podając tym razem po ziemi do Dominika Kuna, który strzałem przy prawym słupku pokonał bramkarza ze Stalowej Woli. W 69 minucie na placu gry pojawił się Krzysztof Filipek, który zmienił żegnanego gromkimi brawami Łukasza Suchockiego. Piłkarze ze Stalowej Woli usilnie dążyli do zmiany niekorzystnego rezultatu, kilka razy nie przebierając w środkach brutalnie faulując piłkarzy z Olsztyna. Konsekwencją takiej gry było kilka żółtych kartek pokazanych przez sędziego zawodnikom gości. W co najmniej dwóch sytuacjach wielu obserwatorów sobotniego widowiska przyznałoby, że za takie zagrania należy się czerwony kartonik. W 89 minucie meczu sędzia główny uznał, ze czerwona kartka należy się, ale zawodnikowi z Olsztyna... po rzekomym faulu przed polem karnym boisko musiał opuścić Paweł Baranowski. Na olsztyńskim stadionie byliśmy świadkami kolejnej bardzo nerwowej końcówki meczu. Udało się jednak utrzymać zasłużony wynik do końca i dopisać kolejne z rzędu trzy punkty w ligowej tabeli. Brawo!
źródło: http://www.oks1945.pl/ - Autor / Źródło: Mariusz Kruchowski/http://www.oks1945.pl/
Facebook
- 2002 - 2022 JarderSport.pl - Jarosław Derengowski. Wszelkie prawa zastrzeżone.