Relacja: Liga Polska - 2 liga grupa zachodnia, sezon 2011/12
Kolejka: 7 - Data: 03.09.2011 Godzina: 17:00 | ||
Miedź Legnica - Jarota Jarocin 1 - 0 | ||
Strzelcy: | ||
Miedź Legnica: 1. Andrzej Bledzewski, 20. Mariusz Zasada, 8. Mateusz Gawlik, 5. Adrian Woźniczka, 18. Krystian Feciuch, 27. Piotr Madejski (66' 16. Marcin Orłowski), 10. Marcin Nowacki, 11. Kamil Hempel (67' 3. Ben Starosta), 23. Jakub Grzegorzewski (82' 21. Mariusz Mowlik), 7. Marcin Garuch, 17. Kamil Zieliński (90' 13. Mateusz Kuzimski) | ||
Jarota Jarocin: 30. Dariusz Brzostowski, 6. Hubert Oczkowski, 13. Igor Skowron (77' 15. Adrian Owczarek), 17. Piotr Garbarek, 4. Mateusz Śliwa, 2. Hubert Nawrocki (46' 18. Patryk Cierniewski), 14. Michał Grobelny, 7. Krzysztof Czabański (46' 20. Maciej Tomkowiak), 8. Karol Danielak, 11. Damian Pawlak (72' 16. Sebastian Kamiński), 9. Krzysztof Bartoszak | ||
Sędziowali: | Mariusz Trofimiec (Kielce) | |
Widzów: | ||
Żółte kartki: | Jakub Grzegorzewski, Adrian Woźniczka, Kamil Zieliński, Mariusz Mowlik (Miedź); Igor Skowron, Michał Grobelny, Maciej Tomkowiak, Hub | |
Czerwone kartki: |
- Gospodarze, którzy byli faworytem tego spotkania szybko, bo już w 7. minucie objęli prowadzenie. Błąd przy wybiciu piłki popełnili obrońcy Jaroty i piłka trafiła do Jakuba Grzegorzewskiego. Pomocnik Miedzi minął jeszcze Piotra Garbarka i mocnym strzałem z kilku metrów pokonał Dariusza Brzostowskiego. Jarociniacy natomiast pierwszy raz groźnie zaatakowali w 15. minucie. Igor Skowron zagrał do Krzysztofa Bartoszaka, a napastnik Jaroty uderzył zza pola karnego obok słupka. W 24. minucie podopieczni Czesława Owczarka mieli idealną okazję do wyrównania. Karol Danielak zagrał przed pole karne do niepilnowanego Damiana Pawlaka, który zdecydował się na strzał z pierwszej piłki. Jednak ten strzał ładnie wybronił Andrzej Bledzewski na rzut rożny. Później na boisku działo się nie wiele. Aż do 35. minuty, kiedy to gospodarze mogli podwyższyć prowadzenie. Marcin Garuch dośrodkował piłkę z rzutu rożnego na drugi słupek do Mateusza Gawlika. A ten ładnym strzałem głową próbował pokonać bramkarza Jaroty. Na szczęście Brzostowski popisał się swoimi umięjętnościami i nie dał się pokonać. Chwilę później próbował Kamil Zieliński, ale jego strzał był bardzo nie celny. Z kolei w 38. minucie przypomniał o sobie Krzysztof Bartoszak, którego strzał po indywidualnej akcji obronił Bledzewski. Na minutę przed końcem pierwszej połowy gorąco był pod bramką Jaroty. Kamil Zieliński przedarł sie przez jarocińską obronę. Piłkę uderzoną przez młodego pomocnika Miedzi sparował Brzostowski, a zmierzającą powoli do siatki z linii bramkowej wybił Oczkowski. Ostatecznie pierwsza połowa zakończyła się prowadzeniem gospodarzy.
W przerwie spotkania szkoleniowiec Jaroty zdecydował się na dwie zmiany. Defensywnych pomocników Nawrockiego i Czabańskiego zastąpili ofensywni Tomkowiak i Cierniewski. Druga połowa podobnie jak pierwsza rozpocżęła sie od dobrej sytuacji Jakuba Grzegorzewskiego. Ale tym razem jego strzał poszybował wysoko nad bramką. W 54. minucie bliski szczęścia był Maciej Tomkowiak, którego strzał zza pola karnego minimalnie minął poprzeczkę. A chwilę później kontrę Jaroty niecelnym strzałem zakończył Damian Pawlak. Po kwadransie gry w drugiej połowie Jarota mogła, a raczej powinna remisować. Jarociniacy wyszli z szybką kontrą. Pawlak zagrał do Tomkowiaka, a ten mając przed sobą tylko bramkarza, strzelił obok słupka. W 70. minucie z rzutu wolnege z 18. metra uderzył Grzegorzewski, ale minimalnie nad poprzeczką. Im bliżej końca spotkania, to piłkarze Jaroty co raz częściej zapędzali się pod bramkę gospodarzy, ale brakowało dokładności w wykończeniu akcji. A na ostatnie trzynaście minut Czesław Owczarek postawił wszystko na jedną kartę, posyłając do boju Adriana Owczarka, który zastąpił Igora Skowrona. W 83. minucie ponownie na posterunku był Dariusz Brzostowski, który zatrzymał Marcina Orłowskiego, a dobitka Nowackiego była nie celna. W 86. minucie z rzutu wolnego bliski szczęścia był Krzysztof Bartoszak, ale jego strzał znów był niecelny. W ostatniej minucie regulaminowego czasu gry nie wiele do szczęścia zabrakło Sebastianowi Kamińskiemu, który przestrzelił obok słupka. W odpowiedzi Kuzimski po podaniu Garucha z kilku metrów nie trafił dobrze w piłkę i jego strzał wyblokował Śliwa. - Autor / Źródło: jarota.com
Facebook
- 2002 - 2022 JarderSport.pl - Jarosław Derengowski. Wszelkie prawa zastrzeżone.