Relacja: Liga Polska - 2 liga grupa zachodnia, sezon 2011/12
Kolejka: 29 - Data: 05.05.2012 Godzina: 17:30 | ||
Chrobry Głogów - Calisia Kalisz 0 - 0 | ||
Strzelcy: | ||
Chrobry Głogów: | ||
Calisia Kalisz: | ||
Sędziowali: | ||
Widzów: | ||
Żółte kartki: | ||
Czerwone kartki: |
- Po meczu, w którym strzałów było jak na lekarstwo Calisia wywiozła z Głogowa bezbramkowy remis i tym samym przerwała serię trzech porażek z rzędu. Punkt wywalczony na Dolnym Śląsku nie wystarczył jednak, by utrzymać 15. pozycję. Na pięć kolejek przed końcem sezonu jedenastkę Grzegorza Dziubka wyprzedziło Zagłębie Sosnowiec.
Ekipa z Głogowa to jedno z największych rozczarowań wiosny. W siedmiu meczach uzbierała zaledwie siedem punktów, trwoniąc dorobek wypracowany w pierwszej części sezonu z drużynami, które teoretycznie nie miały prawa liczyć na jakąkolwiek zdobycz. Kaliszanie też nie przestraszyli się wysokiego miejsca, jakie w tabeli zajmował rywal. Jechali po pełną pulę i, przy odrobinie szczęścia, mogli wracać do domu z trzema oczkami.
Sytuacja kaliskiego beniaminka powoli staje się dramatyczna, ale szkoleniowcy jeszcze się nie poddają. Grzegorz Dziubek na nerwową końcówkę sezonu wciąż szuka optymalnego ustawienia. W Głogowie postanowił do środka defensywy przesunąć Łukasza Wiącka i przywrócić do pierwszej jedenastki Damiana Primela, Marcina Wandzla i Błażeja Ciesielskiego. W domu zostawił natomiast Piotra Nawrockiego, który podpadł trenerowi ostatnim występem w Żaganiu. Te ruchy przynajmniej częściowo zdały egzamin, bo Wiącek w parze z Rafaelem Safarjanem w roli stoperów wyglądali solidnie, a Primel w pierwszej połowie bardzo dobrze zatrzymał strzały Przemysława Stasiaka i Bartosza Machaja. Ciesielski, który "wypchnął" na środek pomocy Stajko Stojczewa, wciąż czeka na przełamanie. Najskuteczniejszy strzelec beniaminka pozostaje bez gola od czternastu spotkań! A w Głogowie trwający już ponad pół roku koszmar mógł się dla niego skończyć. Pod warunkiem, że po zmianie stron wykorzystałby sytuację sam na sam z Michałem Augustynem.
Najlepsze okazje dla gości przyszły jednak w doliczonym czasie gry. Wówczas Chrobry musiał radzić sobie już w dziesiątkę, bo chwilę wcześniej Mateusz Niedźwiedź drugi raz w ciągu 25 minut zarobił żółtą kartkę. Calisia rzuciła się do ataku. Ciesielski powinien wyłożyć piłkę nadbiegającemu Kamilowi Jackiewiczowi, ale zdecydował się na uderzenie z bardzo ostrego kąta. Ten drugi miał jeszcze piłkę meczową. Po rzucie rożnym dobrze przyjął futbolówkę na klatkę piersiową i uderzył w kierunku głogowskiej bramki. Wydawało się, że to będzie strzał na wagę trzech punktów. W ostatniej chwili, jak spod ziemi, wyrósł jednak Augustyn, który uratował remis.
źródło: http://www.wielkopolskisport.pl - Autor / Źródło: Mariusz Kruchowski/www.wielkopolskisport.pl
Facebook
- 2002 - 2022 JarderSport.pl - Jarosław Derengowski. Wszelkie prawa zastrzeżone.