Relacja: OZPN Kalisz - klasa A grupa 1, sezon 2011/12
Kolejka: 4 - Data: 11.09.2011 Godzina: 11:00 | ||
CKS Zbiersk - Błękitni Biadki 2 - 0 | ||
Strzelcy: | ||
CKS Zbiersk: 1. Korycki Bartłomiej 2. Gałązka Arkadiusz 3. Konieczny Damian 4. Wójcik Dawid (46" Paradowski Robert) 5. Wypych Dawid 6. Chojnacki Arkadiusz ( 46" Stachniuk Dawid) 7. Szczucki Szymon 8. Torzecki Damian 9. Paradowski Mariusz 10. Majchrzak Michał (65" Drzewiecki Damian) 11. Stańczyk Jakub (46" Petynia Artur) | ||
Błękitni Biadki: Wosiek – Stefański (80' Łagódka), Sołtysiak, Szczepaniak, Baran – Konieczny (55' Szulc), Kupczyk, M. Paczków (65' Dżałabij), Kroczak, Kołaski (55' Rosik) - J. Paczków | ||
Sędziowali: | Daniel Pawelec Michalak P. - Kamińska A. | |
Widzów: | ||
Żółte kartki: | Stachniuk (CKS) | |
Czerwone kartki: |
- Po bramkach Damiana Koniecznego oraz Damiana Torzeckiego (przy asyście bramkarza gości) CKS Zbiersk pokonał drużynę Błękitnych Biadki 2:0.
Niewykorzystane okazje i porażka
Błękitni Biadki przegrali w Zbiersku. Brak zdobyczy punktowych piłkarze Pawła Krawca zawdzięczają własnej nieudolności strzeleckiej.
Początkowe trzy kwadranse pojedynku między spadkowiczem z okręgówki, a beniaminkiem A klasy należały do naszych graczy. Biadkowianie wypracowali w tym fragmencie gry aż cztery dogodne do zdobycia gola sytuacje. Marnowali je kolejno Jędrzej Paczków, Jakub Kupczyk i Przemysław Kołaski. Do siatki miejscowych piłkę skierował Mikołaj Konieczny, lecz arbiter gola nie uznał, gdyż dopatrzył się spalonego.
Po przerwie do głosu doszli gospodarze, którzy krótko po wznowieniu gry objęli prowadzenie. 18 metrów od własnej bramki rywala powalił Wojciech Szczepaniak, a Damian Konieczny efektownym uderzeniem nad murem pokonał Bartłomieja Wośka. Niedługo potem trener Krawiec przestawił swój zespół na grę z dwójką napastników. Przez długie minuty zmiana taktyki nie przyniosła rezultatu więc szkoleniowiec zdjął z boiska obrońcę i wprowadził kolejnego atakującego. Otwarta gra sprawiła, że Błękitni nadziewali się na kontrataki rywali. CKS rozstrzygnął losy meczu w 88 minucie gry. Wówczas próbujący zapobiec utracie gola Wosiek, wybiegł z bramki i zdołał odbić futbolówkę po uderzeniu jednego z rywali. Niestety, nie pomylił się dobijający uderzenie Damian Torzecki, a Wośkowi przeszkodził również rykoszet, po którym futbolówka znalazła drogę do siatki.
- W pierwszej połowie powinniśmy zdobyć kilka goli – skwitował pomocnik Błękitnych Grzegorz Kroczak. - Nasza indolencja strzelecka sprawiła, że to przeciwnik cieszył się z objęcia prowadzenia. Mając do odrobienia gole, postawiliśmy wszystko na jedną kartę. Niestety, zamiast bramki wyrównującej, straciliśmy drugą. W wielu fragmentach prezentowaliśmy się nieźle, ale w naszej grze nadal zdarzają się zbyt długie przestoje. - Autor / Źródło: ckszbiersk.futbolowo.pl / Moc@rz & Daniel Borski, www.prasalokal
Facebook
- 2002 - 2022 JarderSport.pl - Jarosław Derengowski. Wszelkie prawa zastrzeżone.