Relacja: Liga Kujawsko-Pomorsko-Wielkopolska - 3 liga , sezon 2011/12
Kolejka: 3 - Data: 20.08.2011 Godzina: 17:00 | ||
GKS Dopiewo - Unia Janikowo 2 - 2 | ||
Strzelcy: | ||
GKS Dopiewo: | ||
Unia Janikowo: | ||
Sędziowali: | ||
Widzów: | ||
Żółte kartki: | ||
Czerwone kartki: |
- Spotkanie z Unią Janikowo rozpoczęło się bardzo dobrze dla żółto-niebieskich. Po dośrodkowaniu z rzutu rożnego, Maciej Ratajski uderzył futbolówkę minimalnie obok słupka bramki Unii Janikowo. W 5 minucie napastnik Unii wyszedł sam na sam z Rafałem Korbikiem. Tym razem górą był nasz bramkarz, broniąc nogami uderzenie Michałowskiego. Dwie minuty później Tobiasz Jarentowski był w identycznej sytuacji jak Michałowski, ale zbyt mocno wypuścił sobie piłkę i została ona złapana przez goalkeepera gości. Następnie uderzeń próbowali: Mikołaj Lasek, Piotr Kurminowski oraz Jakub Budzyń. Za każdym razem górą był bramkarz Unii, aż do 26 minuty. Z lewej strony boiska piłkę dośrodkował Maciej Brauza, prosto na głowę Łukasza Jujeczki, który swoim strzałem nie zagroził bramce Unii Janikowo. Bramkarz gości próbował szybko wznowić grę i jakimś dziwnym sposobem umieścił piłkę we własnej siatce. W 37 minucie trzech zawodników GKS-u wychodziło jeden na jeden z bramkarzem Unii, ale sami sobie przeszkodzili i ostatecznie futbolówkę wybił obrońca rywali. W 43 minucie indywidualną akcją popisał się Maciej Brauza, jednak jego uderzenie trafiło jedynie w poprzeczkę. Gdy wydawało się, że nasi piłkarze będą schodzić na przerwę w znakomitych nastrojach, w 46 minucie straciliśmy bramkę na 1:1. Dośrodkowanie z rzutu rożnego zostało źle wypiąstkowane przez Rafała Korbika, wprost na głowę Dereszyńskiego, który bez zawahania umieścił piłkę w naszej bramce. Do przerwy remis 1:1.
W przerwie Ryszard Rybak zdecydował się zmienić Tobiasza Jarentowskiego. W jego miejsce na boisku pojawił się Łukasz Rewers. Świeżo wprowadzony napastnik mógł w 49 minucie zmienić wynik, ale... nie trafił na pustą bramkę po dośrodkowaniu Jakuba Solarka. Później uderzenia z dalszej odległości próbował Piotr Kurminowski. Bezskutecznie. W 55 minucie na boisku pojawił się Dawid Ozimek w miejsce Jakuba Budzynia. Tym samym Łukasz Szczudeł został przesunięty do ataku i to właśnie "Kana" zdobył gola na 2:1 w 59 minucie. Po dośrodkowaniu Mikołaja Laska obrońca Unii podbił piłkę ręką we własnym polu karnym. Do jedenastki podszedł Łukasz Szczudeł i zdobył swojego drugiego gola w tym sezonie. W 62 minucie Łukasz Rewers mógł zdobyć bramkę na 3:1, ale źle przyjął sobie futbolówkę mając przed sobą jedynie bramkarza rywali. W 65 minucie Piotr Kurminowski opuścił boisko, a w jego miejsce wszedł Patryk Bordych. W 71 minucie rywale zdobyli wyrównującą bramkę. Po zamieszaniu w naszym polu karnym, do piłki dopadł Dereszyński i mierzonym uderzeniem pokonał Rafała Korbika. Za chwilę Maciej Brauza został kontuzjowany i musiał zostać zmieniony przez Jakuba Smurę, który w 76 minucie minął bramkarza Unii i miał przed sobą jedynie stojącego na linii obrońcę Unii. Na nasze nieszczęście trafił go prosto w głowę. Końcówka należała do gości, którzy dwukrotnie mogli zdobyć zwycięskiego gola. Ostatecznie oba zespoły podzieliły się punktami. - Autor / Źródło: gksdopiewo.pl
Fotorelacja:
Autor / Źródło: gksdopiewo.pl |
Facebook
- 2002 - 2022 JarderSport.pl - Jarosław Derengowski. Wszelkie prawa zastrzeżone.