Relacja: Liga Wielkopolska - 4 liga grupa północna, sezon 2011/12
Kolejka: 8 - Data: 18.09.2011 Godzina: 12:00 | ||
Warta Międzychód - Pogoń Lwówek 2 - 2 | ||
Strzelcy: | ||
Warta Międzychód: Adamowicz-Fórmaniak, Gertig, Lewandowski, Kempa [20' Nowak 77' Dyl], S.Nabzdyk, Piotrowski, Strągowski, Piechocki, [86' Przyszczypkowski], K.Napierała, Krysiak | ||
Pogoń Lwówek: Wojtysiak-Pawłowski, Bakoś, M.Kozłowski, Wasielewski, Niewmierzycki, Juchacz, Kałek, M.Napierała, D.Kozłowski, Wareszczak | ||
Sędziowali: | Dominik Waleński | |
Widzów: | 110 | |
Żółte kartki: | ||
Czerwone kartki: |
- Po dość ciekawym meczu podopieczni T.Leszczyńskiego schodzili z dużym niedosytem,bo wygrana była blisko.Swoim kunsztem snajperskim popisał się napastnik gości Damian Kozłowski ,który zdobył dwie bramki dające gością 1pkt.Pierwsza połowa to nie wykorzystane 4 sytuacje 100% ,których na bramki nie umieli zamienić dwukrotnie J.Krysiak w 3' i 10'min i B.Nowak w 20'min mając przed sobą tylko bramkarza gości,choć po strzale tego drugiego z lini piłkę wybija jeden z obrońców gości[!] oraz P.Strągowski w 30'min znalazł się w polu karnym,a tam na pograniczu faulu traci piłkę,która mogła znależ drogę do bramki. Do końca pierwszej połowy kilka razy nasz zespół próbował atakować ale zabrakło dokładności i skuteczości pod bramką M.Wojtysiaka.Tylko St.Piotrowski w 22'min pięknym strzałem za pola karnego dał prowadzenie Warcie 1-0,które utrzymało się do przerwy.Goście w tej części spotkania zbytnionie zagrozili bramce F.Adamowicza,który obronił jeden strzał z daleka. II połowa meczu bardziej wyrównana w której ,to goście zaczeli śmielej atakować i zagrażac bramce Warty,która nieco spuściła z tonu co wykorzystali goście,a zwłaszcza D.Kozłowski,który uderzając dwukrotnie w 75' i 85' ładnymi strzałami za pola karnego zdobył bramki,które pozwoliły zespołowi Pogonii wywież 1pkt. Zespół tr.R.Jakubiaka w tych drugich 45min meczu zagrał vabank i do końca ,co opłaciło się,bo nic nie zapowiadało,że wywiozą z ''ciężkiego'' boiska jakiekolwiek punkty.Rywale oprócz celnych strzałów Kozłowskiego,dzięki któremu goście zdobyli 1pkt,mieli w 58' meczu sytuacje po ,której mogli zdobyc bramkę ale strzał jednego z zawodników gości mija bramkę Adamowicza! Nasz zespół w drugich 45'min gry nie miał już tylu klarownych sytuacji co w pierwszych 45'min,ale kilka razy po akcjach Strągowskiego,Nabzdyka,Piechockiego czy Krysiaka było ''gorąco'' pod bramką gości.Kiedy jednak bramka tego ostatniego w 62'min po indywidualnej akcji i jego strzale z 16m dała nam prowadzenie 2-0 wydawało się,że komplet punktów zostanie zdobyty przez podopiecznych T.Leszczyńskiego.Niestety obrońcy ,którzy przez niemal cały mecz grali nie złe zawody zostawili na moment zbyt dużo miejsca snajperowi gości,który mając dwie okazje w całym meczu wykorzystał je w 100%!!! Nasz zespół wcale tego meczu nie musiał zremisować ,gdyby chwilę przed zdobyciem bramki wyrównującej przez gości,wykorzystał sytuacje ,po której w polu karnym gości znalazło sie po szybkiej kontrze trzech zawodników Warty niestety mimo celnego uderzenia M.Dyla bramkarz gości broni,a można było tą sytuacje zakończyć inaczej ,a była to 84'min! Jeszcze w doliczonym czasie gry po stałym fragmencie gry było grożnie pod bramką rywali ale wynik meczu nie uległ już zmianie.W tym meczu z wyniku końcowego bardziej powinni cieszyć się goście,którzy grając do końca zdobyli 1 pkt, W naszym zespole spory niedosyt po tym meczu ,a na dodatek ciężkiej kontuzji w 18'min meczu na trudnym nie równym boisku pełnych ''niespodzianek'' nabawił się czołowy obrońca Jonasz Kempa,którego niestety prawdopodobnie nie zobaczymy do końca sezonu! Szkoda straconych punktów,których przyjdzie naszemu zespołowi szukać w Trzemesznie.
- Autor / Źródło: www.warta-miedzychod.pl
Facebook
- 2002 - 2022 JarderSport.pl - Jarosław Derengowski. Wszelkie prawa zastrzeżone.