Relacja: Liga Kujawsko-Pomorsko-Wielkopolska - 3 liga , sezon 2012/13
Kolejka: 21 - Data: 20.04.2013 Godzina: 16:00 | ||
Polonia Środa Wlkp. - GKS Dopiewo 3 - 1 | ||
Strzelcy: | ||
Polonia Środa Wlkp.: | ||
GKS Dopiewo: | ||
Sędziowali: | Tomasz Perliński , Mariusz Grabski , Daniel Karpiński | |
Widzów: | ||
Żółte kartki: | ||
Czerwone kartki: |
- W rozegranym dzisiaj meczu 21. kolejki III ligi grupy kujawsko-pomorsko-wielkopolskiej piłkarze Polonii Środa Wielkopolska pokonali na własnym stadionie z GKS-em Dopiewo 3:1.
Spotkanie rozpoczęło się od ataków naszej drużyny, która już w siódmej minucie udokumentowała swoją przewagę. Poloniści przeprowadzili szybką, składną akcję po której obrońcy gości zobaczyli tylko piłkę w bramce po strzale Krzysztofa Wolkiewicza w dalszy róg. Podopieczni Czesława Owczarka dalej atakowali i w jedenastej minucie powinni zdobyć drugiego gola, ale nieprzyjemne dla golkipera uderzenie z powietrza Damiana Buczmy końcami palców zdołał sparować Paweł Linka. Po kwadransie gry piłkę przed polem karnym GKS-u otrzymał Michał Wawszczak, ale jego strzał na róg zdążyli zablokować przeciwnicy. Trzy minuty później przyjezdni oddali pierwszy strzał w meczu, gdy z daleka obok słupka strzelał Jakub Budzyń. Później gra się uspokoiła i przeniosła do środka pola. Dopiero w 33. minucie na strzał z daleka zdecydował się Paweł Noga i choć piłka nie zmierzała do bramki to złapał ją Paweł Beser. Kilkadziesiąt sekund później obrońców zgubił Damian Buczma, który głową posłał piłkę obok bramkarza z Dopiewa i niestety także kilka centymetrów obok słupka. Goście po raz pierwszy zagrozili bramce średzian w 38. minucie, gdy z boku boiska w pole karne wbiegł z piłką Jakub Budzyń i zagrał ją do partnera, ale ten został szybko powstrzymany przez polonistów. Po minucie wysoko nad poprzeczką uderzał Maciej Waskowski. Do końca pierwszej połowy wynik już nie uległ zamianie i na przerwę Polonia schodziła prowadząc w pełni zasłużenie 1:0.
Drugą część gry poloniści rozpoczęli tradycyjnie bez zmian w składzie. Podrażnieni gracze z Dopiewa od początku ruszyli do ataków i już w 48. minucie groźne uderzenie Macieja Manelskiego musieli zablokować średzianie. Apetyty rywali szybko uśpili jednak nasi piłkarze, którzy w 51. minucie zdobyli drugiego gola. Michał Wawszczak zagrał futbolówkę z prawej strony boiska do Krzysztofa Wolkiewicza, który ze spokojem pokonał Pawła Linkę. Sto dwadzieścia sekund później po dośrodkowaniu z rzutu rożnego w polu karnym GKS-u zrobiło się duże zmieszanie w którym najlepiej odnalazł się Michał Wawszczak podwyższając prowadzenie na 3:0. W 63. minucie Pawła Besera po rzucie wolnym chciał pokonać Michał Chmielecki, jednak uczynił to za słabo. Po chwili mocnym strzałem popisał się Krzysztof Wolkiewicz, ale przeniósł futbolówkę nad poprzeczką. Po tej akcji na boisku pojawił się Michał Stańczyk, który zastąpił Damiana Buczmę. W 70. minucie walczący jeszcze GKS o korzystny rezultat wypracował sobie dogodną okazję po której Jacek Kopaniarz trafił w boczną siatkę. W zespole gości strzelali także Maciej Manelski i Jacek Kopaniarz. Pierwszy z nich z dalszej odległości wycelował prosto w średzkiego golkipera, a drugi wypychany przez obrońców zdecydował się na uderzenie zza pola karnego i posłał piłkę nad poprzeczką. Kwadrans przed końcem trener Czesław Owczarka zdecydował się na kolejną zmianę wprowadzając na plac gry Kamila Krajewskiego, który zastąpił Mateusza Plucińskiego. W 79. minucie w sytuacji jeden na jeden znalazł się Jules Sambou i pokonał Pawła Besera. Kilka minut później ten sam zawodnik znów mógł zdobyć gola, ale po dośrodkowaniu Pawła Nogi z rzutu wolnego trafił w bramkarza. Gdy przyjezdni atakowali poloniści przeprowadzili kontratak, po którym Kamil Krajewski zamiast próbować lobować Pawła Linkę uderzał nisko i futbolówkę na linii szesnastego metra obronił golkiper. Już w doliczonym czasie gry dla GKS-u strzelali Jacek Kopaniarz i Patryk Bordych, a dla Polonii Kamil Krajewski, jednak nie udało im się już zmienić rezultatu i mecz zakończył się wygraną sredzian 3:1.
Podsumowują, wygrana Polonii z GKS-em Dopiewo jest jak najbardziej zasłużona. Średzianie stworzyli sobie zdecydowanie więcej klarownych okazji do zdobycia gola i wykorzystali trzy z nich. Podopieczni Czesława Owczarka po raz kolejny pokazali że potrafią przeciwstawić się każdemu rywalowi, mimo że tan jest silniejszy na „papierze”. W końcówce spotkania, gdy losy meczu były już praktycznie przesądzone, średzianie przestali już tak intensywnie atakować. Nasi piłkarze mają za sobą bardzo wyczerpujący początek rundy wiosennej i dlatego należą im się wielkie brawa za kolejny wygrany mecz.
Kolejny mecz średzianie rozegrają za tydzień, w sobotę 27 kwietnia. Nasza drużyna uda się na najdalszy wyjazd w tym sezonie do Świecia. Mecz z liderującą w tabeli Wdą na pewno nie będzie łatwym spotkaniem dla średzian, ale nie można zapomnieć że to poloniści jako jedyni pokonali w tym sezonie świecian i są na pewno w stanie zrobić to po raz drugi. - Autor / Źródło: polonia-sroda.pl
Facebook
- 2002 - 2022 JarderSport.pl - Jarosław Derengowski. Wszelkie prawa zastrzeżone.