Relacja: Liga Wielkopolska - 4 liga grupa południowa, sezon 2012/13
Kolejka: 14 - Data: 27.10.2012 Godzina: 15:00 | ||
Victoria Września - Olimpia Koło 2 - 1 | ||
Strzelcy: | ||
Victoria Września: | ||
Olimpia Koło: | ||
Sędziowali: | Łukasz Dorna , Aleksander Nowowiejski, Damian Wlekły | |
Widzów: | ||
Żółte kartki: | ||
Czerwone kartki: |
- W gęsto padającym śniegu Victoria Września pokonała na własnym boisku Olimpię Koło 2:1. Wynik został ustalony w pierwszej połowie spotkania, a obie ekipy kończyły mecz w 10. Poniżej relacja, galeria oraz pozostałe wyniki 14. kolejki.
Po porażce w Kościanie 1:3 podopieczni Adama Topolskiego chcieli w sobotnim pojedynku jak najszybciej wrócić do przerwanej serii zwycięstw. Zawodników zaskoczyła nieco zimowa aura w postaci obficie padającego śniegu, który dyktował warunki gry. Na szczęście w pojedynek lepiej weszli wrześnianie. Po dwóch bramkach w ciągu dwóch minut Victoria prowadziła 2:0. Najpierw w 10 minucie mierzonym strzałem z linii pola karnego bramkarza gości pokonał Maciej Matuszak, dla którego było to 7 trafienie w sezonie. Chwilę później po dobrej akcji prawą stroną Pawła Zielińskiego i mocnym dograniu na piąty metr błąd bramkarza wykorzystał Mateusz Goździaszek. Napastnik z numerem "19" strzelił bramkę w trzecim meczu z rzędu. Victoria szła za ciosem, dogodnej sytuacji nie wykorzystał Matuszak strzelając wprost bramkarza. Co nie udało się gospodarzom udało się gościom. Po zamieszaniu w polu karnym strzał zawodnika Olimpii chciał zablokować stoper Michał Góralski, jednak piłka niefortunnie odbiła się od jego nogi i znalazła drogę do bramki. Z minuty na minuty śnieg padał coraz mocniej przez co spowalniał grę. Łatwiej było także o kontuzje. Niestety już w 24 minucie po wślizgu rywala boisko musiał opuścić Bartosz Nowicki. W jego miejsce pojawił się junior Szymon Krawczyński, z którego bardzo często korzysta ostatnio szkoleniowiec biało-zielonych. Jeszcze w pierwszej połowie pojedynek sam na sam przegrał Goździaszek i piłkarze schodzili do szatni na ciepłą owocową herbatę przy wyniku 2:1.
Na początku drugiej odsłony nastąpiła jedna ważna zmiana, wymieniono piłki na pomarańczowo-czarne. Dodatkowo na bieżąco służba porządkowa musiała odgarniać linie boczne boiska. Najpierw zaatakowali goście, którzy postraszyli groźnym strzałem tuż obok spojenia słupka z poprzeczką. W 60 minucie doskonałą okazję na swoją drugą bramkę i trzecią dla Victorii miał Matuszak, ale z 8 metrów strzelił tuż obok bramki. W 65. minucie zagotowało się na zaśnieżonej murawie. W pojedynku główkowym David Topolski niefortunnie trafił łokciem rywala w twarz, a ten leżąc odwdzięczył się uderzeniem nogą w okolice klatki piersiowej. Sędzia postąpił słusznie karząc wrześnianina drugą żółtą, a obrońcę gości czerwoną kartką. W konsekwencji obie ekipy kończyły w 10. Tym samym na boisku zrobiło się więcej miejsca, dzięki czemu zobaczyliśmy okazje bramkowe po obu stronach. Dla Victorii 100% sytuację zmarnował m.in. Maciej Lisiecki. Pod koniec Olimpia mogła wyrównać ale napastnik nie zdołał przeciąć piłki wślizgiem dogranej z lewej strony boisku. Sytuacje sprowokował Bartosz Pawlaczyk, który podał piłkę do rywala na własnej połowie. Ostatecznie podopieczni Topolskiego utrzymali wynik i tym samym wygrali trzeci mecz z rzędu przy Kosynierów. Wkrótce tabela.
źródło: http://www.nowawrzesnia.pl/ - Autor / Źródło: Mariusz Kruchowski/http://www.nowawrzesnia.pl/
Facebook
- 2002 - 2022 JarderSport.pl - Jarosław Derengowski. Wszelkie prawa zastrzeżone.