Relacja: OZPN Kalisz - klasa okręgowa , sezon 2007/08
Kolejka: 25 - Data: 11.05.2008 Godzina: 11:00 | ||
Pogoń Trębaczów - Jarota II Jarocin 1 - 1 | ||
Strzelcy: 1:0 Robert Ignasiak (43), 1:1 Patryk Cierniewski (84) | ||
Pogoń Trębaczów: Arkadiusz Pawłowicz – Paweł Kozłowski, Patryk Ignasiak, Henryk Sibiński, Robert Krawczyk – Marcin Moś, Mariusz Olech, Wojciech Szyszka, Michał Grzegorek (78' Piotr Sibiński) – Michał Witek (35’ Marcin Lenarczyk), Robert Ignasiak | ||
Jarota II Jarocin: | ||
Sędziowali: | ||
Widzów: | ||
Żółte kartki: | ||
Czerwone kartki: |
- Bardzo dobre, emocjonujące, trzymające do końca w napięciu spotkanie obejrzeli licznie zgromadzeni kibice na stadionie w Trębaczowie. Zespól miejscowej Pogoni podejmował lidera rozgrywek Kaliskiej Klasy Okręgowej – Płomyk Koźminiec. Spotkanie to zakończyło się rezultatem 1-1 (1-0).
Pierwsze 15 minut spotkania należało zdecydowanie do przyjezdnych, gospodarze podeszli z dystansem i respektem do wymagającego i silnego rywala. To właśnie goście na początku zagrażali bramce Trębaczowa, jednak dogodne okazje marnowali Damian Baran, Witold Mrowiński i Dawid Cieślak. W jednej z akcji po dośrodkowaniu z prawej strony, piłkę wybijał Patryk Ignasiak, jednak niefortunnie trafił w poprzeczkę własnej bramki, na szczęście spadającą w pole karne futbolówkę od własnej bramki oddalił Henryk Sibiński. Wraz z upływem minut również gospodarze zaczęli stwarzać groźne sytuacje. Zarówno boczni, jak i środkowi pomocnicy przeprowadzili kilka groźnych kontrataków. Na pierwszą bramkę w spotkaniu kibice musieli czekać do 43 minuty, dwójkową akcją popisali się dwaj napastnicy Pogoni, Marcin Lenarczyk dograł piłkę do Roberta Ignasiaka, który na pełnym biegu minął trzech obrońców rywali i plasowanym strzałem po ziemi umieścił piłkę w siatce.
Drugą połowę, tak jak można było się tego spodziewać rozpoczęły częste ataki gości, którzy dążyli do zdobycia wyrównującego trafienia, jednak to gospodarze byli bliżsi zdobycia bramki, po jednym z kontataków piłkę z prawej strony do Mariusza Olecha dograł Marcin Moś, ten przedłużył ją do Roberta Ignasiaka, który trafił w słupek bramki Płomyka. Kilka minut później po kolejnej akcji piłka znalazła się w bramce gości z Koźmińca, jednak sędzia odgwizdał spalonego. W 84 minucie groźną akcję przeprowadzili goście, po dośrodkowaniu Marcina Kaźmierczaka z prawej strony błąd w kryciu zawodników Trębaczowa wykorzystał jeden z wbiegających pomocników Koźmińca - Patryk Cierniewski , zdobywając tym samym wyrównującą bramkę. Ten sam zawodnik miał dogodną sytuację również kilka minut później, jednak świetną interwencją popisał się bramkarz gospodarzy Arek Pawłowicz. Już w doliczonym czasie gry o losach spotkania mógł przesądzić Piotr Sibiński: akcję lewą stroną przeprowadził Patryk Ignasiak, minął kilku zawodników rywala, dograł piłkę do Marcina Lenarczyka, który wyłożył ją nadbiegającemu z prawej strony koledze, niestety po strzale Piotra Sibińskiego piłka minęła dalszy słupek bramki. - Autor / Źródło: Mariusz Kruchowski/Marcin Moś
Facebook
- 2002 - 2022 JarderSport.pl - Jarosław Derengowski. Wszelkie prawa zastrzeżone.