Relacja: OZPN Kalisz - klasa okręgowa , sezon 2007/08
Kolejka: 29 - Data: 08.06.2008 Godzina: 11:00 | ||
Victoria Ostrzeszów - Jarota II Jarocin 2 - 1 | ||
Strzelcy: 1:0 Maciej Stawiński (22), 2:0 Sebastian Gawron (70), 2:1 Łukasz Wawrocki (75) | ||
Victoria Ostrzeszów: Latański – Orzeszyna, Łakomy, Bierski (45’ Jarczak), Ogrodniczak (80’ Cepa), Lach (85’ Pukownik Ż), Zielazny, Dolata (Ż), Skorbacz, Gawron (85’ Grodzki), Stawiński | ||
Jarota II Jarocin: Zaborowski – Majewski (80’ Matyjasik), Cierniewski D., Saworski, Mrowiński, Nowak, Poczta (80’ Gęstwa), Wawrocki, Cierniewski P, Figan, Kosiński | ||
Sędziowali: | Włodzimierz Kokot – główny, Witold Bagiński i Kazimierz Reyer – asystenci | |
Widzów: | ||
Żółte kartki: | ||
Czerwone kartki: |
- Udanie zrehabilitowali się za przykrą porażkę w Pleszewie sprzed tygodnia, piłkarze VICTORII. W niedzielne południe po ciekawym pojedynku pokonali wicelidera tabeli z Koźmińca 2:1.
Wczorajsze spotkanie od początku stało na bardzo przyzwoitym poziomie. Jako pierwsi groźną sytuację stworzyli gospodarze, gdy po silnym uderzeniu Macieja Stawińskiego piłkę z trudem na rzut rożny wybił Zaborowski. W 18. minucie pierwszy strzał na bramkę oddali goście, jednak pewną interwencją popisał się Latański. Trzy minuty później zakotłowało się w polu karnym Victorii, na szczęście w porę skuteczną interwencją popisali się ostrzeszowscy obrońcy. Chwilę później znakomity rajd lewą stroną boiska przeprowadził Artur Skrobacz. Do piłki wybitej przez obrońców gości dopadł Stawiński i wybornym strzałem lewą nogą umieścił ją w prawym górnym rogu bramki Zaborowskiego. Victoria objęła prowadzenie 1:0. Od utraty bramki odważniej na bramkę Latańskiego ruszyli piłkarze PŁOMYKA. Na szczęście dla ostrzeszowian najpierw strzał Mrowińskiego obronił Latański, a w 40. minucie strzał z 10 metrów przeleciał wysoko nad poprzeczką. W 43. minucie na kolejną akcję zdecydował się bardzo aktywny w pierwszej połowie Stawiński. Jego silny strzał w krótki róg z ostrego kąta, zdołał jednak na rzut rożny sparować bramkarz gości.
Na początku drugiej części meczu z jeszcze większym animuszem na bramkę VICTORII ruszyli goście, którzy bardzo blisko zdobycia wyrównującej bramki byli w 52. minucie, kiedy rajd Witolda Mrowińskiego w polu karnym, znakomicie wślizgiem powstrzymał Karol Ogrodniczak. W odpowiedzi groźny strzał na bramkę gości oddał wprowadzony w drugiej połowie Arkadiusz Jarczak. W tym przypadku skuteczną interwencją popisał się Zaborowski. W 62. minucie kolejną dobrą akcję przeprowadzili gospodarze. Po dobrym dośrodkowaniu w pole karne Stawińskiego, „oko w oko” z bramkarzem PŁOMYKA stanął Radosław Dolata, jednak techniczny strzał Radka o centymetry minął spojenie słupka z poprzeczką. Oczekiwany w poprzedniej akcji efekt, przyniosła kontra przeprowadzona przez gospodarzy 5 minut później. Tym razem podającym był Skrobacz, a dzieła dokończył nie obstawiony w polu karnym Sebastian Gawron, który płaskim strzałem w długi róg pokonał ofiarnie interweniującego Zaborowskiego. Niewiele brakowało a goście kontaktowego gola zdobyliby już po dwóch minutach. Na pozór niegroźny strzał na bramkę Latańskiego o centymetry minął słupek. Od tej pory drużyna z Koźmińca całkowicie zdominowała grę. Z każdą minutą na bramkę gospodarzy sunęły kolejne groźne akcje. Na efekty swej ofensywnej gry goście nie musieli długo czekać. W 74. minucie na strzał z linii pola karnego zdecydował się Wawrocki. Piłka po długim rogu wpadła do bramki gości obok interweniującego Latańskiego. Ostatni kwadrans meczu to nieudolne próby zawodników PŁOMYKA doprowadzenia do remisu. Gospodarzom prócz mądrej i skutecznej gry defensywnej momentami dopisywało szczęście.
W perspektywie całego spotkania VICTORII zasłużyła na 3 punkty, które ku uciesze miejscowych kibiców zdobyła. W drużynie gospodarzy bardzo dobre wrażenie pozostawił po sobie cały blok ofensywny zespołu. Gawron, Stawiński, Skrobacz i Dolata świetnie wzajemnie się uzupełniali, organizując ciekawe akcje, po których nota bene udało się zdobyć dwie efektowne bramki. W grze defensywnej zwłaszcza w 1. połowie świetną partię rozgrywał Karol Ogrodniczak, który kilkakrotnie popisywał się skutecznymi zagraniami w obronie. Do zakończenia kaliskiej klasy okręgowej pozostało już tylko jedna seria spotkań. W przyszłą niedziele na zakończenie rundy wiosennej VICTORIA uda się do Jankowa Przygodzkiego na mecz z BARYCZĄ.
autor:Michał Wilczak (KZO) - Autor / Źródło: Mariusz Kruchowski/www.victoria.ostrzeszow.pl/
Facebook
- 2002 - 2022 JarderSport.pl - Jarosław Derengowski. Wszelkie prawa zastrzeżone.