Relacja: Liga Kujawsko-Pomorsko-Wielkopolska - 3 liga grupa 2, sezon 2014/15
Kolejka: 1 - Data: 09.08.2014 Godzina: 17:00 | ||
Wda Świecie - Unia Swarzędz 2 - 0 | ||
Strzelcy: | ||
Wda Świecie: | ||
Unia Swarzędz: | ||
Sędziowali: | Piotr Łęgosz | |
Widzów: | 150 | |
Żółte kartki: | ||
Czerwone kartki: |
- Pierwszy mecz Wdy Świecie w sezonie 2014/2015 wypadł bardzo okazale. Już w 3. okazję z rzutu wolnego miał Patryk Urbański, ale jego strzał poszybował nad poprzeczką. Świecianie mieli optyczną przewagę w polu ale nie potrafili stworzyć poważniejszego zagrożenia pod bramką Unii. Swarzędzanie bramce Zapały zagrozili w 26. minucie , kiedy to Molewski z 13 metrów uderzył; nad bramką. Chwilę później głową groźnie obok bramki uderzył jeszcze Wasielewski. W 38. minucie świetną okazję miał Klimczewski, ale jego strzał głową świetnie obronił Paweł Beser. W 44. minucie świetną szansę na objęcie prowadzenia miała Unia, szarżującego w polu karnym rywala sfaulował Bartosz Czerwiński i Pan Łęgosz wskazał słusznie na wapno. Do piłki ustawionej na jedenastym metrze podszedł Konrad Zandrowicz, ale jego intencje wyczuł Łukasz Zapała i odbił strzał zawodnika Unii, ten jeszcze dobijał, ale uderzył nad bramką. Pierwsza połowa zakończyła się remisem bezbramkowym. Po zmianie stron oba zespoły próbowały atakować, ale ich akcje były szarpane i nie przyniosły zagrożenia pod bramką rywali. To zmieniło się w 60. minucie, bezpańską piłkę przejął w narożniku pola karnego Maciej Kot i cudownym strzałem pod poprzeczkę w same widły dał Wdzie prowadzenie. Kolejne minuty to walka z obu stron i mnożące się faule i kartki dla walczących zawodników. Swoje okazje mieli Unici, ale Zapała był dziś nie do pokonania. W odpowiedzi Moranowski trafił w słupek, a chwilę później Maciej Kot trafił w bramkarza będąc sam na sam. Wreszcie Moranowski w ostatniej akcji meczu zdobył drugiego gola i przypieczętował zwycięstwo Wdy.
- Autor / Źródło: Jarosław Fengler /wda-swiecie.pl
Facebook
- 2002 - 2022 JarderSport.pl - Jarosław Derengowski. Wszelkie prawa zastrzeżone.