Relacja: Liga Kujawsko-Pomorsko-Wielkopolska - 3 liga grupa 2, sezon 2014/15
Kolejka: 3 - Data: 23.08.2014 Godzina: 17:00 | ||
Nielba Wągrowiec - Unia Swarzędz 4 - 0 | ||
Strzelcy: | ||
Nielba Wągrowiec: | ||
Unia Swarzędz: | ||
Sędziowali: | Bartłomiej Pangowski | |
Widzów: | 400 | |
Żółte kartki: | ||
Czerwone kartki: |
- Chyba nikt nie przypuszczał, że sobotni pojedynek Nielby Wągrowiec z Unią Swarzędz zakończy się tak wysoką porażką niebiesko-białych. Podopieczni trenera Marcina Drajera ambitnie walczyli w Wągrowcu, stworzyli sobie kilka dogodnych sytuacji podbramkowych, ale to piłkarze Nielby byli dziś o wiele bardziej skuteczni i wygrali 4-0. Wynik do końca nie odzwierciedla przebiegu spotkania, a strata dwóch bramek w końcówce meczu była konsekwencją tego, iż za wszelką cenę dążyliśmy do zdobycia kontaktowego gola.
Świetny początek meczu mieli piłkarze Unii Swarzędz. Już w trzydziestej sekundzie Konrad Zandrowicz podał za linię obrony do Mateusza Molewskiego, a ten będąc w sytuacji sam na sam z bramkarzem Nielby minimalnie się pomylił i nie trafił w światło bramki. Pięć minut później podobnie zagrywał Adam Gajda do wychodzącego na czystą pozycję Krystiana Antczaka. Najskuteczniejszy zawodnik niebiesko-białych źle przyjął sobie futbolówkę i wybiegł z nią poza pole karne. W jedenastej minucie uderzenia z dystansu spróbował Paweł Noga, lecz strzelił za słabo, aby pokonać goalkeepera wągrowieckiego zespołu. W dwudziestej ósmej minucie napastnik Nielby znalazł się w sytuacji jeden na jeden z Pawłem Beserem. Nasz bramkarz odbił futbolówkę, a nadbiegający Michał Stawiński wybił ją poza plac gry. Trzy minuty później gospodarze przeprowadzili składną akcję. Skrzydłowy Nielby płasko dośrodkował wzdłuż pola bramkowego, nadbiegający Paweł Wicher trafił piłką w słupek, ta spadła pod nogi Jacka Figaszewskiego, który dopełnił tylko formalności i wyprowadził swój zespół na prowadzenie. Niebiesko-biali nie zdążyli otrząsnąć się po stracie pierwszego gola, a już po raz drugi musieli wyciągać futbolówkę siatki. Błażej Nowak minął bocznego obrońcę Unii Swarzędz na wysokości dwudziestego metra i pięknym strzałem w samo okienko pokonał bezradnego Pawła Besera.
W pięćdziesiątej szóstej minucie Marcin Wasielewski spróbował prostopadłego podania do Mateusza Świergiela, ale ten w ostatniej chwili został uprzedzony przez bramkarza Nielby. W sześćdziesiątej czwartej minucie byliśmy świadkami bardzo kontrowersyjnej sytuacji. Niebiesko-biali w bardzo ciekawy sposób rozegrali rzut rożny, po którym Paweł Noga wbiegł w pole karne i próbując oddać strzał, został powalony na ziemię przez nadbiegającego defensora gospodarzy. W tej sytuacji prowadzący zawody Bartłomiej Pangowski powinien odgwizdać jedenastkę dla naszego zespołu! Unia dominowała i stwarzała sobie kolejne sytuacje pod bramką Nielby. Strzałów z dystansu próbowali Marek Gołembowski i Mateusz Molewski, jednak byli dziś nieskuteczni. W siedemdziesiątej ósmej minucie piłkę ręką we własnym polu karnym zagrał Paweł Koralewski i sędzia zasłużenie podyktował rzut karny dla gospodarzy. Gola z jedenastu metrów zdobył Dawid Jasiński. Ten sam zawodnik dziesięć minut później zdobył czwartego gola dla swojej drużyny po dośrodkowaniu z rzutu rożnego. Niebiesko-biali mogli zdobyć honorowego gola w dziewięćdziesiątej minucie. Indywidualną akcją popisał się Krystian Antczak i huknął na bramkę Nielby z dwudziestu pięciu metrów. Niestety, futbolówka odbiła się jedynie od poprzeczki i powróciła na plac gry. Unia Swarzędz przegrała wyjazdowe spotkanie z Nielbą Wągrowiec 0-4. - Autor / Źródło: Jarosław Fengler /sksunia.pl
Facebook
- 2002 - 2022 JarderSport.pl - Jarosław Derengowski. Wszelkie prawa zastrzeżone.