Relacja: OZPN Kalisz - klasa okręgowa , sezon 2015/16
Kolejka: 11 - Data: 18.10.2015 Godzina: 11:00 | ||
Raszkowianka Raszków - Stal Pleszew 1 - 3 | ||
Strzelcy: | ||
Raszkowianka Raszków: | ||
Stal Pleszew: | ||
Sędziowali: | Karol Krawczyński , Mateusz Helwich, Dawid Drygas | |
Widzów: | ||
Żółte kartki: | ||
Czerwone kartki: |
- Pleszewianie jechali do Raszkowa, pełni respektu dla zespołu Raszkowianki, gdyż zespół z Raszkowa, pokonał nie jeden faworyzowany zespół i jak wynikało z wyników Raszkowianki, miało być to bardzo trudne spotkanie. Jednak na murawie okazało się że to pleszewianie dominowali przez całe spotkanie stwarzając sobie mnóstwo sytuacji strzeleckich, które mogli zamienić na bramki. Jednak jak to się mówi nic nie chciało wpaść do bramki rywali z Raszkowa.
Od samego początku spotkania stroną dominującą był zespół Stali Pleszew, jednak przy stwarzanych sytuacjach, brakowało tzw. zimnej krwi, ażeby strzelić do siatki rywali. W 14’ doskonała akcją popisał się młody pomocnik Stali, Miłosz Białas, który wpadł w pole karne i dojrzał doskonale ustawionego Dawida Perę, a ten nie miał najmniejszych problemów z umieszczeniem piłki w siatce gospodarzy. Dwie minuty później potężnym uderzeniem z 30 metrów z rzutu wolnego popisał się Marcin Kucharski, jednak golkiper, Stali, Krzysztof Śledzianowski nie miał problemów z obroną tego uderzenia. W 17’ ponownie Kucharski uderza na bramkę Śledzianowskiego, piłka minimalnie obok słupka. W 24’ ponownie Kucharski z rzutu wolnego, broni Śledzianowski. Minutę później Krystian Benuszak powinien podwyższyć wynik spotkania na 2:0 ogrywając obrońców, Raszkowianki, jednak nie zdołał pokonać golkipera Bartczaka. W 43’ Tomasz Zawada dojrzał przed polem karnym Mateusza Raczyka, ten uderzył potężnie po ziemi jednak piłka mija światło bramki gospodarzy. W 45’ rzut wolny dla Stal Pleszew do piłki podchodzi Benuszak, który uderzył nad murem i piłka zmierzała w okienko bramki Raszkowianki, jednak przepiękną interwencją popisał się Bartczak wybijając piłkę, pod nogi Pery, który zagrał w pole karne, a piłkę wybili obrońcy. Nieznacznym prowadzeniem Stali Pleszew, kończy się pierwsza odsłona spotkania.
Po zmianie stron obraz, gry nie uległ zmianie cały czas na murawie dominują zawodnicy Łukasza Bandosza, jednak na potęgę marnują sytuacje strzeleckie. W 52’ Benuszak ogrywa Jordana Kaczmarka, zagrywa w pole karne do Pery, a ten po raz drugi nie ma problemu z umieszczeniem piłki w siatce Bartczaka. Trzy minuty później Remigiusz Korzeniewski strzela bramkę, jednak boczny sędzia Dawid Drygas dopatrzył się pozycji spalonej, choć po meczu, trener gospodarzy Piotr Kasprzyk przyznał że była to prawidłowo strzelona bramka. Cały czas trwa dominacja zespołu pleszewskiego w 82’ pleszewianie powinni prowadzić już trzema bramkami, Emil Poczta posłał prostopadłą piłkę do Mateusza Raczyka, który znalazł się sam na sam z golkiperem gospodarzy i lobując bramkarza nie trafił w światło bramki. W 85’ Benuszak będą sam na sam z golkiperem gospodarzy, ogrywając bramkarza nie trafia do pustej bramki. W 85’ w zamieszaniu pod bramkowym bramkę kontaktową zdobywają gospodarze po trafieniu Damiana Spaleniaka. W doliczonym czasie gry Benuszak ogrywa zawodników Raszkowianki oraz golkipera i strzela do pustej bramki ustalając wynik spotkania, gdzie po tym trafieniu sędzia spotkania Karol Krawczyński zakończył ten mecz. - Autor / Źródło: Mariusz Kruchowski
Fotorelacja:
Raszkowianka Raszków w strojach biało - zielonych, Stal Pleszew w strojach żółto - niebieskich. |
Autor / Źródło: Mariusz Kruchowski |
Facebook
- 2002 - 2022 JarderSport.pl - Jarosław Derengowski. Wszelkie prawa zastrzeżone.