Relacja: OZPN Kalisz - klasa okręgowa , sezon 2016/17
Kolejka: 12 - Data: 30.10.2016 Godzina: 13:00 | ||
Astra Krotoszyn - Stal Pleszew 0 - 1 | ||
Strzelcy: | ||
Astra Krotoszyn: | ||
Stal Pleszew: | ||
Sędziowali: | Piotr Marucha , Sławomir Farbicki, Arkadiusz Nowakowski | |
Widzów: | 50 | |
Żółte kartki: | ||
Czerwone kartki: |
- Dzisiejsze spotkanie jak można było się spodziewać nie należało do łatwych pojedynków, z przebiegu całego spotkania zespołem lepszym byli gospodarze, jednak, Stal Pleszew, wyrwała to zwycięstwo gospodarzom i za to trzeba pochwalić zespół, Łukasza Bandosza. Gospodarze marnowali na potęgę sytuacje strzeleckie, a pleszewianie jak wytrawny bokser wykorzystali swoja sytuację i strzelili bramkę w 42’, gdzie dowieźli tą wygraną do końca spotkania.
Już w 10’ po rzucie wolnym Mikołaj Marciniak mógł piłkę umieścić w siatce bramki Tomasza Szymkowiaka, jednak ta minimalnie minęła światło bramki, Stali Pleszew. W 12’ Dawid Pera uderza z pierwszej piłki, a ta mija minimalnie bramkę, Patryka Wojtkowiaka. W 20’ podanie Mikołaja Marciniaka otwiera czystą sytuację dla Jędrzeja Paczkowa, który przegrywa pojedynek z Szymkowiakiem, a uderzenie to broni nogami, w 29. Po rzucie rożnym Patryk Maniak uderza nad bramką. W 31’ Karol Krystek z 20 metrów uderza obok bramki Szymkowiaka, minutę później, Emil Poczta przegrywa pojedynek główkowy z Mikołajem Marciniakiem, a ten uderza minimalnie obok słupka, Szymkowiaka. W 36’ na uderzenie z dystansu zdecydował się Mateusz Mizerny, jednak również to uderzenie mija światło bramki, Szymkowiaka. W 42’ po kontrze zespołu pleszewskiego na raty starał się pokonać golkipera Astry, Mateusz Raczyk i udało mu się to za drugi razem, gdzie umieścił piłkę w siatce.
Po zmianie stron w 53’ Tomasz Zawada podaje do Mateusza Siudy, a ten strzałem z 12 metrów przenosi piłkę nad poprzeczką bramki Wojtkowiaka. Trzy minuty później Karol Krystek uderza głową na bramkę Szymkowiaka, a ten z trudem broni to uderzenie. W 58’ Raczyk podaje do Adama Wojciechowskiego, a ten potężnym uderzeniem stara się pokonać Wojtkowiaka, który piąstkuje tą piłę na rzut różny. W 60’ Mateusz Marciniak, z 17 metrów nad bramką Szymkowiaka. Pięć minut później potężne uderzenie Wojciechowskiego z trudem broni Wojtkowiak. W 77’ Szymon Polowczyk z 22 metrów potężniej jednak nad bramką. Trzy minuty później do siatki Szymkowiaka powinien trafić Mikołaj Marciniak, a minutę, później błąd defensywy i golkipera Stali, nie wykorzystał ponownie Mikołaj Marciniak, który powinien doprowadzić co najmniej do wyrównania. - Autor / Źródło: Mariusz Kruchowski
Fotorelacja:
Autor / Źródło: Mariusz Kruchowski |
Facebook
- 2002 - 2022 JarderSport.pl - Jarosław Derengowski. Wszelkie prawa zastrzeżone.