Kolejka: 5 - Data: 01.09.2018 Godzina: 17:00 | ||
Tulisia Tuliszków - Stal Pleszew 2 - 5 | ||
Strzelcy: | ||
Tulisia Tuliszków: | ||
Stal Pleszew: | ||
Sędziowali: | Rafał Żubrowski , Jakub Malinowski, Dawid Szulc | |
Widzów: | ||
Żółte kartki: | ||
Czerwone kartki: |
W dniu wczorajszym, zespół Łukasza Bandosza udał się na spotkanie piątej kolejki ligowej w Lidze Międzyokręgowej grupie III do Tuliszkowa na spotkanie z tamtejszą Tulisią. Pleszewianie jechali na to spotkanie z „duszą na ramieniu”, gdyż piłkarze Stanisława Mikołajczyka w poprzedniej kolejce ligowej pokonali w Kobylinie, zespół Piasta Kobylin, czyli jest to bardzo dobry zespół, grający agresywnie i z dużą wola walki na murawie, zostawiając dużo serca i zdrowia. Jednak całe to doskonałe widowisko obfitujące w mnóstwo bramek, popsuli sędziowie spotkania, którzy podejmowali nieracjonalne decyzje, myląc się w obie strony.
Nim spotkanie rozpoczęło się na dobre pleszewianie już w 25” tego pojedynku przegrywali, a strzelcem chyba najszybszej bramki w tych rozgrywkach był Jakub Cieślak. Podrażniona duma zespołu pleszewskiego, jeszcze bardziej pozwoliła na to, że pleszewianie rzucili się do odrabiania strat, w 4’ rzut z autu wykonuje Adam Wojciechowski, głową piłkę przedłuża Łukasz Jańczak do której doszedł Jacek Pacyński i doprowadził do wyrównania. W 22’ sytuację na podwyższenie wyniku miał Emil Poczta, jednak jego uderzenie z wielkim trudem obronił Rafał Osajda. W 28’ pleszewianie wychodzą na prowadzenie w tym spotkaniu, Poczta zagrywa głowa do Pacyńskiego, a ten obsługuje prostopadłym podaniem Błażeja Ciesielskiego, który pokonuje golkipera Tulisii Tuliszków. Pierwsza odsłona spotkania kończy się prowadzeniem zespołu pleszewskiego, który stwarzał sobie sytuacje strzeleckie.
Po zmianie stron gospodarze rzucili się do odrabiania strat i praktycznie do 75’ cały czas nękali zespół, Łukasza Bandosza krótkim pressingiem. Już w 49’ z rzutu wolnego z 20 metrów, Jarosław Gorgolewski trafia w poprzeczkę. W 55’ strzał zawodnika Tulisii, uderzenie to broni instynktownie, Lewicki. W 62’ sędzia spotkania podejmuje decyzje o rzucie karnym dla zespołu gospodarzy, wszyscy zawodnicy są zdziwieni ta decyzja nawet piłkarze gospodarzy, ale decyzja została podjęta. Do tego stałego fragmentu gry podchodzi Gorgolewski i pewnym strzałem po zmieni daje wyrównanie gospodarzom. Jednak piłkarze z Tuliszowa, chcieli zatrzymać u siebie komplet punktów i cały czas nękali defensywę Stali Pleszew. A pleszewianom przyszło grać z kontrataku i w 75’ Mateusz Raczyk, strzałem z lewej strony daje prowadzenie piłkarzom, Stali Pleszew. Jednak końcówka tego pojedynku należała do najlepszego strzelca ligi Jacka Pacyńskiego, który w 84’ strzałem w długi róg podwyższył wynik spotkania, a już w doliczonym czasie gry ustalił wynik spotkania strzelają swoja trzecią bramkę w tym spotkaniu.
- Autor / Źródło:
- 2002 - 2022 JarderSport.pl - Jarosław Derengowski. Wszelkie prawa zastrzeżone.