Relacja: OZPN Kalisz - klasa okręgowa , sezon 2008/09
Kolejka: 23 - Data: 01.05.2009 Godzina: 11:00 | ||
Astra Krotoszyn - Stal Pleszew 1 - 2 | ||
Strzelcy: 1:0 Maciej Leis (66'), 1:1 Robert Zaworski (70'), 1:2 Łukasz Bandosz (90') | ||
Astra Krotoszyn: Piotr Półtoraczyk, Tomasz Idkowiak, Tomasz Witek, Ryszard Idkowiak, Grzegorz Nowak, Łukasz Smyczyński, Marcin Ciesielski, Adam Szych, Maciej Leis (Adrian Sójka 67'), Adam Staszewski, Robert Ciesielski | ||
Stal Pleszew: Tomasz Szymkowiak, Marcin Wandzel, Robert Wieczorek, Łukasz Jańczak, Adam Włodarczyk (Marcin Kaczmarek 73'), Bartosz Chmiel, Robert Zaworski, Krzysztof Laskowski, Tomasz Zawada, Artur Hyżyk (Łukasz Bandosz 51'), Damian Wnuk | ||
Sędziowali: | Nowakowski-Szcześniak-Borkowski | |
Widzów: | 300 | |
Żółte kartki: | Robert Wieczorek, Tomasz Zawada | |
Czerwone kartki: |
- W dniu dzisiejszym (1.05.2009) piłkarze lidera kaliskiej klasy okręgowej - Stali Pleszew - rozegrali kolejny mecz. Tym razem ich przeciwnikiem był bardzo wymagający zespół Astry Krotoszyn, zajmujący czwarte miejsce w tabeli ligowej. Piłkarze Stali, wyszli na boisko bardziej zmotywowani i skoncentrowani, niż w ubiegło tygodniowym meczu z Victorią Ostrzeszów. Od samego początku spotkania to zawodnicy z Pleszewa, zdominowali środek pola, natomiast gospodarze Astry Krotoszyn ograniczali się do wyprowadzania szybkich kontrataków. Już w pierwszej minucie meczu Artur Hyżyk mógł otworzyć wynik spotkania, jednakże strzelił wprost w bramkarza Astry, Piotra Półtoraczyka. W 12 minucie meczu piłkę dograną z prawej strony strącił głową Damian Wnuk, wprost pod nogi Tomasza Zawady, który huknął jak z armaty, niestety minimalnie nad bramką Astry. Doskonałą sytuację do zdobycie gola miał w 25 minucie Krzysztof Laskowski, który mając przed sobą jedynie pustą bramkę, w wiadomy tylko dla siebie sposób, nie umieścił piłki w siatce. W pierwszej połowie doskonałe sytuacje do strzelenia bramki mieli jeszcze między innymi: Marcin Wandzel, którego na pozycję sam na sam z bramkarzem Astry wypuścił prostopadłym podaniem Krzysztof Laskowski, Robert Zaworski, który po wyrzucie z autu Adama Włodarczyka, strzelił głową minimalnie obok bramki, i sam Włodarczyk w 41 minucie, po strąceniu piłki głową przez Zaworskiego; jego strzał w którki róg obronił jednak, popisując się wspaniałą interwencją, bramkarz gospodarzy - Półtoraczyk Tuż przed gwizdkiem kończącym pierwszą połowę spotkania wspaniały kontratak przeprowadzili piłkarze Astry i to oni mogli objąć prowadzenie. Na szczęście Tomasz Szymkowiak doskonale wywiązał się ze swoich obowiązków i obronił strzał Adama Staszewskiego.
Obie drużyny na drugą połowę wyszły bardzo zmotywowane, ale obraz gry nie uległ zmianie. To Stalowcy grali piłką, opanowali środek pola, a gospodarze ograniczali się do kontrataków i, w przypadku zagrożenia bramkowego, wybijania piłki w trybuny. W 54 minucie sędzia spotkania arbiter główny (Nowakowski) podyktował rzut wolny z odległości 18 metrów od bramki Półtoraczyka. Do piłki podszedł Laskowski, niestety jego potężne uderzenie trafia prosto w mur. Piłkę próbował dobijać jeszcze Marcin Wandzel, lecz jego strzał obronił bramkarz Astry. 55 minuta to wspaniała akcja gości z Pleszewa. Bartosz Chmiel wrzuca piłkę z prawej strony, dochodzi do niej Tomasz Zawada i strzela na bramkę. Ponownie wspaniałą interwencją popisuje się Półtoraczyk, który parując piłkę przed siebie kieruje ją wprost do Łukasza Bandosza, a ten przewrotką strzela na bramkę Astry. Akcję przerywa niestety sędzia boczny, który dopatrzył się pozycji spalonej Damiana Wnuka. W 66 minucie Astra Krotoszyn wyprowadziła, wzorcowy kontratak, rozegrała piłkę wszerz boiska, po lewej stronie urwał się Maciej Leis, który wykorzystał dogodną sytuację i zdobył prowadzenie dla swojej drużyny. Od tego momentu Stal Pleszew jeszcze bardziej podkręciła tempo gry, a piłkarze Astry, zepchnięci do defensywy, jedynie przerywali grę i wybijali piłkę w daleko trybuny. Zaledwie 4 minuty po bramce strzelonej przez Astrę, Bartosz Chmiel dośrodkował piłkę w pole karne, Wnuk przedłużył ją głową i zamykający całą akcje Robert Zaworski zdobył bramkę wyrównującą. Mecz dalej toczy się na połowie zespołu z Krotoszyna. Stalowcy ciągle dążą do zwycięstwa i powrotu do domu z kompletem punktów. Udaje im się to osiągnąć dopiero w ostatnich minutach spotkania. Krzysztof Laskowski, po ograniu w polu karnym dwóch obrońców i bramkarza gospodarzy, zagrywa do Łukasza Bandosza, a joker trenera Popławskiego strzela bramkę dającą zwycięstwo Stali Pleszew. - Autor / Źródło: Mariusz Kruchowski
Fotorelacja:
Gospodarze spotkania Astra Krotoszyn występuje w strojach niebiesko-białych, goście Stal Pleszew w strojach żółtych. |
Autor / Źródło: Mariusz Kruchowski |
Facebook
- 2002 - 2022 JarderSport.pl - Jarosław Derengowski. Wszelkie prawa zastrzeżone.