Relacja: OZPN Kalisz - klasa okręgowa , sezon 2008/09
Kolejka: 7 - Data: 21.09.2008 Godzina: 16:00 | ||
Stal Pleszew - Victoria Ostrzeszów 4 - 0 | ||
Strzelcy: 1:0 Marcin Wandzel (24), 2:0 Krzysztof Laskowski (66), 3:0 Damian Wnuk (83), 4:0 Krzysztof Laskowski (87) | ||
Stal Pleszew: Szymkowiak Tomasz - Wieczorek Robert, Wandzel Marcin, Wasiewicz Norbert, Jańczak Łukasz, Chmiel Bartosz (Pera Dawid 46), Zaworski Robert, Laskowski Krzysztof, Zawada Tomasz (Kuleczka Maciej 84), Szwajkowski Grzegorz, Wnuk Damian | ||
Victoria Ostrzeszów: Spigiel Piotr - Szyszka Tomasz, Bierski Robert, Łakomy Michał, Ogrodniczak Karol, Zielazny Mariusz (Skrobacz Artur 70), Dolata Radosław, Skrobacz Adrian, Gawron Sebastian, Stempin Michał, Stawiński Maciej | ||
Sędziowali: | Grzesiak-Zieliński-Galewski | |
Widzów: | 300 | |
Żółte kartki: | Wandzel Marcin, Laskowski Krzysztof - Bierski Robert, Skrobacz Artur | |
Czerwone kartki: |
- W siódmej kolejce spotkań Klasy Okręgowej Victoria przegrała z kroczącą od zwycięstwa do zwycięstwa drużyną Stali Pleszew. O tym, jak ciężko będzie przywieźć choćby punkt z Pleszewa wiedzieli wszyscy. Niedzielny przeciwnik Victorii to w tym sezonie drużyna prezentująca się naprawdę doskonale. Wystarczy spojrzeć na tabelę – komplet punktów ; 33 bramki strzelone i tylko dwie stracone. Toteż ostrzeszowianie wyszli na boisko w typowo defensywnym ustawieniu – czterech obrońców, pięciu pomocników i tylko jeden wysunięty do przodu napastnik. Początkowo faworyzowani gospodarze nie mogli sobie poradzić z tak mocno zagęszczonym przez „ Victorię ” środkiem boiska.
Jednak w 24 minucie po wykonaniu przez zawodników Stali rzutu wolnego Marcin Wandzel zdobył bramkę. Goście nie rzucili się od razu do odrabiania strat, a co najważniejsze nie odkryli dostępu do własnej bramki, tylko schowani za podwójną gardą czekali na okazję do zmiany rezultatu. Taka okazja nadarzyła się po dośrodkowaniu piłki przez Adriana Skrobacza, ale dobrze ustawionego pod bramką Pleszewian Macieja Stawińskiego uprzedził obrońca. Wynik 1 : 0 utrzymał się już do końca pierwszej połowy. Mimo straty bramki ustawienie defensywne sprawdziło się, gdyż była do odrobienia niewielkich strat jeszcze druga połowa, w czasie której losy tego spotkania mogły się całkowicie zmienić. W 66 minucie Stal podwyższyła jednak wynik meczu na 2 : 0. Lewą stroną boiska uciekł jeden z zawodników gospodarzy, a błąd w kryciu Ostrzeszowian zemścił się srogo. Krzysztof Laskowski strzelił bramkę. W tym momencie nie było już czego bronić. Reakcja Bogumiła Stempina trenera Victorii była natychmiastowa. W 68 minucie na boisku pojawił się Artur Skrobacz. Victoria zaczęła grać odważniej próbując zepchnąć Pleszewian na ich połowę. Po około 15 minutach nadziała się na kontrę gospodarzy. Damian Wnuk znalazł się na wysokości pola karnego lekko z boku bramki. Obrońcy gości pozwolili temu zawodnikowi na oddanie strzału. Niezbyt fortunnie interweniujący Piotr Śpigiel dał się zaskoczyć i piłka ku rozpaczy całej drużyny wpadła do bramki. Czwarty gol był już konsekwencją wcześniejszych strat. W 88 minucie ponownie Krzysztof Laskowski zdobył swoją drugą bramkę, ale Victoria za wszelką cenę dążyła do zdobycia honorowego gola. Niestety tym razem nie udało się, każda porażka jest przykra, lecz w niedzielne popołudnie przeciwnik był lepszy i należy docenić jego klasę.
Po meczu trener Bogumił Stempin powiedział: Graliśmy w ustawieniu defensywnym, gdyż znaliśmy siłę przeciwnika ; po stracie drugiej bramki, kiedy nie było czego bronić odsłoniliśmy dostęp do własnej bramki i straciliśmy jeszcze dwa gole. Popełniamy często proste błędy, po których mnożą się następne, mimo nakreślenia jakiegoś planu taktycznego.
żródło: Andrzej Wojciechowski - Autor / Źródło: Mariusz Kruchowski/Andrzej Wojciechowski
Fotorelacja:
Stal Pleszew występuje w strojach żółtych, natomiast goście Victoria Ostrzeszów w strojach szaro-czarnych. |
Autor / Źródło: Mariusz Kruchowski |
Facebook
- 2002 - 2022 JarderSport.pl - Jarosław Derengowski. Wszelkie prawa zastrzeżone.