Relacja: Liga Wielkopolska - 4 liga grupa południowa, sezon 2008/09
Kolejka: 32 - Data: 05.06.2009 Godzina: 17:30 | ||
Centra 1946 Ostrów Wlkp. - Piast Kobylin 1 - 1 | ||
Strzelcy: 0:1 Michał Rejek (29), 1:1 Daniel Walczak (60) | ||
Centra 1946 Ostrów Wlkp.: | ||
Piast Kobylin: Sadowsko – Czwojdrak, Biernat, Skrzypczak, P. Kowalski – Mazurek, Kurzawa (65’ Andrzejewski), Kendzia, Kubiak (78’ Szlachetka) – Rejek, Kempiński | ||
Sędziowali: | ||
Widzów: | ||
Żółte kartki: | ||
Czerwone kartki: |
- Podmęczone Piastunki
Trzy dni po meczu w Środzie kobyliński Piast gościł w Ostrowie, gdzie mierzył się z walczącą o uniknięcie degradacji Centrą. Osłabieni brakiem pięciu podstawowych graczy kobylinianie, którzy w drugiej połowie sprawiali wrażenie nieco zmęczonych pucharowym meczem, wywalczyli punkt, a kolejnego gola do swego dorobku dopisał niezawodny Michał Rejek.
Piątkowy pojedynek przyjezdni rozpoczęli bez wykluczonych za nadmiar kartek bądź leczących urazy Przemysława Kaczmarka, Marka Nowickiego, Jakuba Pospiecha, Dominika Sikory oraz Dariusza Reyera. Mimo tych strat pierwszy trzy kwadranse upłynęły pod znakiem dominacji Piasta. Nasz zespół objął prowadzenie w 29 minucie spotkania, a akcja bramkowa bardzo przypominała tę, po której Tomasz Kempiński zdobył gola w Środzie. Z własnej połowy długim i dokładnym zagraniem popisał się Piotr Kowalski. Pojedynek główkowy wygrał Kempiński, który tym razem nie strzelał a podawał do lepiej ustawionego Michała Rejka. Dla najlepszego strzelca gości formalnością było skierowanie piłki do bramki z 7 metrów.
Po kilku minutach Piast raz jeszcze umieścił piłkę w bramce gospodarzy, ale tym razem szybko zareagował sędzia liniowy, dopatrując się spalonego u autora pierwszej bramki.
Tuż przed przerwą zawodnicy Nowickiego przeprowadzili bardzo składny atak. Po rozegraniu akcji w trójkącie Rejek dostrzegł dobrze ustawionego Kempińskiego, lecz lob tego drugiego z okolic 7. metra oka okazał się minimalnie niecelny.
W drugiej odsłonie gra się wyrównała, a w poczynaniach Piasta dało się zauważyć zmęczenie trudną przeprawą w Środzie, czego efektem była wyrównująca bramka, jaką w 60 minucie meczu zdobył Daniel Walczak. Ostrowski napastnik wykorzystał niefortunny upadek wyprowadzającego atak Jacka Biernata i przez kilka metrów pędził z piłką w stronę bramki. Wreszcie, będąc 20 metrów od niej zdecydował się na strzał, po którym Dominik Sadowski mógł tylko odprowadzić piłkę wzrokiem. W odpowiedzi przyjezdni oddali dwa uderzenie z dystansu, lecz Kowalskiemu oraz Kempińskiemu zabrakło tym razem precyzji. Gospodarze z kolei odgryźli się strzałem w poprzeczkę z 81 minuty gry. Chwilę później Centra trafiła nawet do siatki Sadowskiego, ale arbiter drugi raz w tym spotkaniu gola nie uznał. Przyczyną był oczywiście ofsajd. W efekcie mecz zakończył się jak najbardziej zasłużonym podziałem punktów. - Autor / Źródło: Daniel Borski
Facebook
- 2002 - 2022 JarderSport.pl - Jarosław Derengowski. Wszelkie prawa zastrzeżone.