Relacja: Liga Wielkopolska - 4 liga grupa południowa, sezon 2009/10
Kolejka: 5 - Data: 05.09.2009 Godzina: 16:00 | ||
Olimpia Koło - Stal Pleszew 1 - 1 | ||
Strzelcy: 1:0 Tomasz Mikusik (44') 1:1 Krystian Benuszak (85') | ||
Olimpia Koło: Robert Suliński, Piotr Krzyżanowski, Tomasz Mikusik, Łukasz Sikorski, Tomasz Kowalski, Bartosz Kotkowski, Michał Rutkowski, Sylwester Śliga (Mariusz Nieznalski 75'), Piotr Marańda (Jarosław Kawka 46'), Mateusz Witkowski, Łukasz szafoni (Sebastian Kubiak 62') | ||
Stal Pleszew: Tobiasz Wojcieszak, Robert Wieczorek, Robert Zaworski, Łukasz Jańczak, Marcin Wandzel, Michał Laluk, Dawid Sopałowicz (Bartosz Chmiel 56'), Krzysztof Laskowski, Tomasz Zawada (Adam Włodarczyk 78'), Łukasz Bandosz, Damian Wnuk (Krystian Benuszak 56') | ||
Sędziowali: | Piotr Sieradzki | |
Widzów: | 150 | |
Żółte kartki: | Bartosz Kotkowski - Robert Zaworski, Dawid Sopałowcz, Krzysztof Laskowski x2, Krystian Benuszak | |
Czerwone kartki: | Krzysztof Laskowski |
- Dzisiejsze (5.09.2009) spotkanie w ramach czwartoligowych rozgrywek nie potoczyło się po myśli zawodników, trenera i kibiców Stali. Grający u siebie piłkarze Olimpii Koło zremisowali z naszą drużyną 1:1
Obia zespoły wyszły na murawę bardzo zmotywowane. Pleszewianie chcieli dowieść, że zeszłotygodniowy remis był tylko „wypadkiem przy pracy”, piłkarze Olimpii, ciągle bez zwycięstwa, chcieli przed własną publicznością pokazać, że stać ich na wygrywanie meczów w IV lidze. To właśnie gospodarze doszli do głosu jako pierwsi. W 13. minucie gry Mateusz Witkowski potężnym uderzeniem z 16 metrów próbował zdobyć prowadzenie Olimpii. Na szczęście po jego strzale piłka poszybowała nad bramką Tobiasza Wojcieszaka. Po błyskawicznej kontrze szansę na otwarcie rezultatu miał z kolei Robert Wieczorek, ale na posterunku był Robert Suliński – bramkarz z Koła. Niespełna pięć minut później, po stracie piłki w środku boiska przez Dawida Sopałowicza, w doskonale zapowiadającej się sytuacji znalazł się Łukasz Szafoni. Wypuścił jednak futblówkę zbyt daleko i sytuację wyjaśnił wychodzący daleko od własnej bramki bramkarz pleszewski. Zacięta walka w środku pola trwa. Pleszewianie stwarzają sytuacje pod bramką gospodarzy, brakuje jednak skuteczności. I tak w 22. minucie po wrzutce Sopałowicza, niecelnie strzela Michał Laluk. Minutę później, po stałym fragmencie gry do piłki dochodzi Krzysztof Laskowski, strzela, niestety Suliński z wielkim trudem wybija piłkę na rzut rożny. Chwilę później Laluk zagrywa w pole karne, do piłki ponownie dochodzi Laskowski, jednakże piłkę ślizgiem wybijają obrońcy. Piłkarze z Koła nie pozostali nam dłużni. Około pół godziny po rozpoczęciu spotkania, po podaniu z głębi pola, Łukasz Szafoni znalazł się w sytuacji sam na sam z Wojcieszakiem. Napastnik gospodarzy przelobował naszego bramkarza, na szczęście nie trafił w światło bramki. Gracze Olimpii dopięli jednak swego. Tuż przed gwizdkiem kończącym pierwszą część spotkania pomocnik z Koła ostro zagrywa piłkę w pole karne. Dochodzi do niej kapitan gospodarzy, Tomasz Mikusik i strzela głową w kierunku bramki pleszewian. Piłka odbija się jeszcze o poprzeczkę i wpada do siatki. Po 45 minutach pleszewianie przegrywają 1:0.
Drugą połowę zawodnicy Stali Pleszew zaczęli od mocnego uderzenia. W 52. minucie, po rzucie rożnym wykonywany przez Laskowskiego, do piłki jak zwykle najwyżej wyskoczył Damian Wnuk. Po raz kolejny jednak górą jest doskonale dziś broniący Suliński. Niespełna dziesięć minut później Tomasz Zawada przetestował własnego bramkarza, gdy po stałym fragmencie gry odbił piłkę głową. Tylko refleks Wojcieszaka uchronił zespół pleszewski od utraty drugiej bramki. Od tego momentu zespół z Koła skupił się na utrzymaniu wyniku i grze z kontry. Pleszewianie, nie mając nic do stracenia, za wszelką cenę starali się rozbić doskonale spisującą się obronę rywali, ze strzelcem bramki Mikusikiem na czele. Od 77. minuty zadanie to było dodatkowo utrudnione, bo po drugiej żółtej kartce sędzia pokazał czerwony kartonik Krzysztofowi Laskowskiemu i w konsekwencji Stal zmuszona była kończyć spotkanie w dziesiątkę. To jednak nie przeszkodziło Stalowcom w strzeleniu bramki. Pięć minut przed upływem regulaminowego czasu gry doskonałe podanie z głębi pola wykorzystuje Krystian Benuszak, który ogrywa na szybkości obrońców Olimpii i strzałem z 11 metrów pokonuje Sulińskiego. Do końca meczu zostało 5 minut, ale pomimo akcji obu stron (poprzeczka Laluka, strzał Rutkowskiego obroniony przez Wojcieszaka) więcej bramek już nie oglądaliśmy. Stal wraca do Pleszewa z jednym punktem. - Autor / Źródło: Mariusz Kruchowski
Fotorelacja:
Olimpia Koło występuje w strojach biało-czerwonych, goście Stal Pleszew w strojach żółtych. |
Autor / Źródło: Mariusz Kruchowski |
Facebook
- 2002 - 2022 JarderSport.pl - Jarosław Derengowski. Wszelkie prawa zastrzeżone.