Relacja: Liga Wielkopolska - 4 liga grupa południowa, sezon 2009/10
Kolejka: 9 - Data: 03.10.2009 Godzina: 11:00 | ||
Olimpia Koło - Biały Orzeł Koźmin Wlkp. 1 - 1 | ||
Strzelcy: 0:1 Piotr Marańda (53'), 1:1 Janusz Maryniak (57') | ||
Olimpia Koło: Robert Suliński - Tomasz Kowalski, Hubert Powietrzyński, Łukasz Sikorski, Piotr Krzyżanowski - Jarosław Kawka (64.Bartosz Kotkowski), Sylwester Śliga, Michał Rutkowski, Mateusz Witkowski, Piotr Marańda - Mariusz Nieznalski (77.Łukasz Szafoni). | ||
Biały Orzeł Koźmin Wlkp.: Reyer – Pilarczyk, Kubiak, Kosiński, Stępa – Namysłowski (90’ Walczak), Ziembiński, Skrzypczak, Kubka (65’ Lis) – Maryniak, Skałecki (65’ Falentin, 75’ Nowak) | ||
Sędziowali: | ||
Widzów: | ||
Żółte kartki: | ||
Czerwone kartki: |
- W kalendarzy początek października, a pogoda iście listopadowa. Pochmurno i zimno - to na pewno nie zachęcało zawodników do gry. Również bardzo mało kibiców zasiadło na trybunach kolskiego stadionu - wpływ na to miała na pewno także godzina rozgrywania spotkania. W dzisiejszym meczu trudno było wskazać faworyta. Gospodarze - Olimpia, od końca sierpnia nie przegrali spotkania, a piłkarze Białego Orła byli wiceliderami IV ligi. Zapowiadał się zacięty pojedynek.
Pierwsza część gry to dominacja "biało-czerwonych". Kolscy piłkarze stworzyli kilka groźnych akcji, goście kilkakrotnie odpowiedzieli z kontrataku. W 4. minucie Mateusz Witkowski strzelił wprost rzutu wolnego w słupek, a dobitkę ponad poprzeczką posłał Michał Rutkowski. W 7. minucie groźny strzał oddali goście, jednak na posterunku był Robert Suliński. Chwilę później ładny, ale niecelny strzał oddał Łukasz Sikorski. W 12. minucie z ostrego kąta strzelał Mariusz Nieznalski, bramkarz tym razem obronił. W 33. minucie groźny strzał oddali piłkarze z Koźmina Wielkopolskiego, jednak opadająca piłka znalazła się nad poprzeczką. Pierwsze 45 minut zakończyło się bezbramkowym remisem.
Na drugą połowę Olimpia wyszła bez żadnych zmian personalnych. Ten okres gry to odwrócenie ról. Atakowali głównie goście, a nasi piłkarze wyprowadzali kontry. W 47. minucie Jarosław Kawka, z 15 metrów, strzelił wprost w bramkarza. W 50. minucie groźnie z rzutu rożnego dośrodkowywali koźminianie, jednak w plu karnym dobrze zachował się Suliński. W 54. minucie, po dośrodkowaniu Jarosława Kawki z lewej strony boiska, pewnym strzałem głową, Piotr Marańda pokonał bramkarza gości. Radość z prowadzenia nie trwała jednak długo. W 57. minucie, po błędzie Łukasza Sikorskiego, gola wyrównującego strzelił Janusz Maryniak. Dalsza część gry to głównie walka w środku boiska.
Mecz zakończył się remisem 1-1. Z jednej strony należy się cieszyć z punktu zdobytego w meczu z wiceliderem tabeli. Z drugiej jednak, zwycięstwo było bardzo blisko - brakowało tylko skuteczności. Szansa na rehabilitację już za tydzień - Olimpia zagra na wyjeździe z Dąbroczanką Pępowo.
źródło: http://www.olimpiakolo.4.pl/ - Autor / Źródło: Mariusz Kruchowski/http://www.olimpiakolo.4.pl/
Facebook
- 2002 - 2022 JarderSport.pl - Jarosław Derengowski. Wszelkie prawa zastrzeżone.