Relacja: Liga Wielkopolska - 4 liga grupa południowa, sezon 2009/10
Kolejka: 13 - Data: 31.10.2009 Godzina: 14:00 | ||
Stal Pleszew - Pinsel-Peter Krobianka Krobia 2 - 1 | ||
Strzelcy: 0:1 Jakub Borowczyk (29'), 1:1 Krystian Benuszak (35'), 2:1 Krzysztof Laskowski (49' karny) | ||
Stal Pleszew: Tobiasz Wojcieszak, Robert Wieczorek (Adam Włodarczyk 19,), Robert Zaworski, Łukasz Jańczak, Marcin Wandzel, Michał Laluk, Krzysztof Laskowski, Krystian Benuszak (Dawid Sopałowicz 89'), Tomasz Zawada (Bartosz Chmiel 78'), Łukasz Bandosz (Artur Hyżyk 75'), Damian Wnuk | ||
Pinsel-Peter Krobianka Krobia: Tomasz Piotrowski, Dariusz Przybyła, Jakub Para, Maciej Wieczorek, Roman Gronowski (Krzysztof Markowski 81'), Maciej Bujak, Łukasz Ratajczak (Karol Miś 40'), Maciej Nowacki, Jakub Borowczyk (Marcin Busz 75'), Wiesław Kendzia, Łukasz Cebulski | ||
Sędziowali: | Michał Zawartka, Marcin Zieliński, Dariusz Mieloch | |
Widzów: | 300 | |
Żółte kartki: | Robert Zaworski, Krystian Benuszak - Tomasz Piotrowski, Łukasz Ratajczak, Wiesław Kendzia, Łukasz Cebulski | |
Czerwone kartki: |
- Od samego początku spotkania pomiędzy zespołami Stali Pleszew, a Ardi Krobianka Krobia, to zespół Stali w pierwszych 10’ mógł objąć prowadzenie, jednak doskonałe sytuacje marnowali Damian Wnuk, Łukasz Bandosz i Tomasz Zawada. W 13’ groźną akcję zainicjowali goście gdzie doskonałym dośrodkowaniem w pole karne popisał się zawodnik Krobianki, do piłki doszedł Dariusz Przybyła, który strzelił nie celnie a Michał Laluk wybił piłkę na rzut rożny. W 14’ spotkania to bardzo brutalny faul Łukasza Ratajczaka na pleszewskim obrońcy Robercie Wieczorku, który wychodził z piłką z własnego pola karnego a zawodnik Krobianki był zainteresowany tylko brutalnym faulem, za co sędzia spotkania pokazał mu jedynie żółtą kartkę. Wieczorek musiał opuścić plac gry i została mu udzielona pomoc lekarska w tutejszym szpitalu, gdzie doznał poważnego urazu nogi prawej. Od momentu wyjazdu pleszewskiego kapitana do szpitala, w pleszewski zespole coś się zacięło, zaczęli grać ospale i pewnie rozmyślali co się stało ich koledze. Efektem tego była przepiękna bramka strzelona w 29’ przez zawodnika Krobianki, Jakuba Borowczyka. Wspaniałym uderzeniem z 30 metrów pokonał Tobiasza Wojcieszaka, a piłka jeszcze uderzyła w poprzeczkę i wpadła do bramki pleszewian. Wobec powyższej sytuacji na boisku pleszewianie rzucili się do odrabiania strat i już w 31’ Łukasz Bandosz potężnym strzałem ucelował w poprzeczkę, a dobitka Damiana Wnuka była nie skuteczna. W 35’ pleszewianie doprowadzili do remisu. Zawada wrzucił piłke w pole karne doszedł do niej Laluk, który głowa zgrał piłke do Krystiana Benuszaka. Ten nie zastanawiając się ani chwali huknął jak z armaty i Piotrowki musiał piłkę wyciągać z siatki. W 40’ to akcja Roberta Zaworskiego, który mijał zawodników Krowianki jak tyczki. Uderzył z 18 metrów na bramkę Piotrowskiego, a ten wyciągnął się jak struna, broniąc strzał Zaworskiego, do piłki doszedł jeszcze Wnuk ale nie zdołał jej opanować przed linią kończącą boisko. Przed zakończeniem pierwszej połowy to goście mogą mówić o sporym szczęściu, gdyż Bandosz i Wnuk w jednej akcji dwukrotnie strzelili w poprzeczkę a dobitka tego drugiego była już nie skuteczna.
Na druga odsłonę spotkania pleszewianie wyszli jeszcze bardziej zmotywowani i już w 49’ wspaniałą akcją popisał się Wnuk, który wpadł w pole karne a tam został pociągnięty za koszulkę przez Macieja Wieczorka i sędzia spotkania nie miał innego wyjścia jak podyktowanie jedenastki dla zespołu Stali. Egzekutorem rzutu karnego był Krzysztof Laskowski, który nie dał szans doskonale broniącemu w tym meczu Piotrowskiemu i pleszewianie obejmują prowadzenie 2:1. W 51’ i 53’ to bardzo szybkie kontry zawodników Krobianki, jednakże na swoim miejscu znajdował się Wojcieszak. W 58’ Benuszak strzela na bramkę Piotrowskiego, ten broni z wielkim trudem, parując piłkę przed siebie. Do piłki dochodzi Wnuk, jednak sędzia boczny pokazuje pozycję spaloną pleszewskiego napastnika. W 73’ to doskonałe czytanie akcji przez pleszewskiego bramkarza, który wyszedł na 20 metr i wybił piłkę przed napastnikiem Krobianki. Pleszewianie nadal dążyli do podwyższenia wyniku, jednak marnowali doskonałe sytuacje do strzelenia bramki. Krobianka, natomiast grała z kontry przeprowadzając je bardzo szybko, jednakże zawsze one kończyły się na obrońcach pleszewskich. - Autor / Źródło: Mariusz Kruchowski
Fotorelacja:
Stal Pleszew występuje w strojach żółtych, goście Ardi Krobianka Krobia w strojach granatowo-białych. |
Autor / Źródło: Mariusz Kruchowski |
Facebook
- 2002 - 2022 JarderSport.pl - Jarosław Derengowski. Wszelkie prawa zastrzeżone.