Relacja: Liga Wielkopolska - 4 liga grupa południowa, sezon 2009/10
Kolejka: 14 - Data: 08.11.2009 Godzina: 11:00 | ||
KP Zryw K-Flex Dąbie - ZKS Zagórów 2 - 2 | ||
Strzelcy: 1:0 Łukasz Wojciechowski (49'), 1:1 Szymon Ziemski (70'), 1:2 Dawid Kierzek (83' karny), 2:2 Krzysztof Suliński (90') | ||
KP Zryw K-Flex Dąbie: Zalewski - Pietraszek Ławnicki (73' Mielczarek) Wodnicki (80' Bryl) Marciniak - Kowalski (46' Wojciechowski) Odrowski Suliński Pińkowski (86' Lewandowski) Kujawa - Galanciak | ||
ZKS Zagórów: Rafał Sobczak - Marcin Kaczorowski, Mateusz Kaczorowski, Waldemar Pluciński, Jerzy Orchowski - Dawid Kierzek, Szymon Ziemski, Łukasz Kubacki, Dariusz Gromanowski - Łukasz Stawski (80' Wiktor Graczyk), Piotr Górny (89' Michał Nowaczyk) | ||
Sędziowali: | ||
Widzów: | ||
Żółte kartki: | ||
Czerwone kartki: |
- Spotkanie rozpoczął ZKS. Pierwsze minuty spotkania były spokojne, żaden z zespołów nie ruszył od razu do ataku. Pierwszą akcję przeprowadziło Dąbie, miało to miejsce w 14'. Strzał Bartosza Kowalskiego minął światło bramki. Chwilę później dośrodkowanie gospodarzy, strzał Wojciecha Odrowskiego z głowy, ale nad bramką. W 22' Dariusz Gromanowski ograł dwóch graczy Zrywu, dośrodkował w pole karne prosto na głowę Szymona Ziemskiego, strzał z głowy naszego bramkarza został zablokowany przez obrońcę gospodarzy. Kilka minut później Dawid Kierzek uderzał z rzutu wolnego, ale futbolówka minęła światło bramki. W 39' Bartosz Kowalki dośrodkował w pole karne, do piłki znów najwyżej wyskoczył Wojciech Odrowski, ale po jego strzale piłka ponownie minęła światło bramki. Pierwsza połowa zakończyła się bezbramkowym remisem.
Drugą połowę zaczęliśmy źle, bo już w 49' straciliśmy bramkę. Rzut rożny wykonywał Łukasz Galanciak, a piłkę z najbliższej odległości głową do bramki skierował Łukasz Wojciechowski. Dwie minuty później nasz zespół szybko stworzył sobie okazję, po której powinniśmy remisować. Dariusz Gromanowski dośrodkował w pole karne prosto na głowę Piotra Górnego, jednak nasz napastnik uderzył prosto w bramkarza. W 53' Rafał Marciniak uderzył z dystansu, z problemami piłkę obronił Rafał Sobczak, do której dobiegł Łukasz Galanciak i oddał niecelny strzał na naszą bramkę, jednak sędzia uznał, że został on sfaulowany przez Jerzego Orchowskiego i podyktował rzut karny. (Jak mógł być karny, skoro zawodnik oddał strzał - zastanawiali się piłkarze ZKS-u). Do piłki podszedł Szymon Pińkowski i uderzył w słupek! Cztery minuty później Szymon Pińkowski sfaulował w środku boiska Dawida Kierzka i otrzymał żółtą kartkę. W 68' Łukasz Kubacki został sfaulowany w polu karnym, sędzia odgwizdał faul, ale uznał, że Łukasz został zatrzymany przed 16 metrem i mieliśmy tylko rzut wolny. Uderzał Szymon Ziemski, ale minimalnie obok bramki. W 70' jeden z piłkarzy ZKS-u został sfaulowany na 25 metrze. Do piłki podszedł Szymon Ziemski i mocnym strzałem strzelił piękną bramkę, dającą nam wyrównanie! W 75' Łukasz Kubacki fauluje Krzysztofa Sulińskiego i otrzymuje czerwoną kartkę i od tego momentu graliśmy w "10". Jednak mimo to nadal byliśmy drużyną przeważającą. W 79' na 17 metrze został sfaulowany Piotr Górny. Kolejny raz do rzutu wolnego podszedł Szymon Ziemski, jednak tym razem piłka przeleciała obok lewego słupka. W 80' pierwsza zmiana w naszym zespole, Wiktor Graczyk zastąpił Łukasza Stawskiego. Trzy minuty później Piotr Górny zostaje sfaulowany w polu karnym i sędzia bez wahania pokazuje na "wapno". Rzut karny pewnie wykonał Dawid Kierzek i mieliśmy 2-1! W 89' druga zmiana w ZKS-ie: Michał Nowaczyk za Piotra Górnego. Sędzia główny dzisiejszego spotkania doliczył 3 minuty, jednak mecz trwał aż 95 minut. W ostatniej akcji meczu Zryw Dąbie miał rzut rożny. Łukasz Wojciechowski dośrodkował, a piłkę z dwóch metrów do bramki skierował Krzysztof Suliński, dając w ten sposób remis swojej drużynie, a nam odebrał pierwsze upragnione zwycięstwo w IV-lidze.
W dzisiejszym meczu nasz zespół zaprezentował się z bardzo dobrej strony, o czym świadczy wynik. Jednak jest "niedosyt", ponieważ mogliśmy dzisiaj odnieść pierwsze historyczne zwycięstwo w IV-lidze. Miejmy jednak nadzieję, że już w środę zagramy tak jak dziś i odniesiemy zwycięstwo. Już 11 listopada (środa) podejmować będziemy Ardi Krobianka Krobia.
źródło: http://zkszagorow.futbolowo.pl/ - Autor / Źródło: Mariusz Kruchowski/http://zkszagorow.futbolowo.pl/
Facebook
- 2002 - 2022 JarderSport.pl - Jarosław Derengowski. Wszelkie prawa zastrzeżone.