Relacja: Liga Wielkopolska - 4 liga grupa południowa, sezon 2009/10
Kolejka: 24 - Data: 01.05.2010 Godzina: 16:00 | ||
KP Zryw K-Flex Dąbie - LKS Czarnylas 1 - 0 | ||
Strzelcy: 1:0 Łukasz Kujawa (2') | ||
KP Zryw K-Flex Dąbie: Ignaczak - Ekiert, Ławnicki, Marciniak, Wojtczak (90' Bryl), - Jóźwiak (57' Odrowski), Lewandowski, Pińkowski (46' Strzeliński), Wojciechowski (81' Janczak) - Galanciak, Kujawa | ||
LKS Czarnylas: | ||
Sędziowali: | ||
Widzów: | ||
Żółte kartki: | ||
Czerwone kartki: |
- Sobotni mecz dla dąbian rozpoczął się wyśmienicie. W 2 minucie Łukasz Wojciechowski wraz z Dawidem Jóźwiakiem "krótko" rozegrali rzut rożny, po czym pierwszy z nich dośrodkował w pole karne gości. Tam świetnie zachował się Łukasz Kujawa, który strzałem głową w długi róg nie dał żadnych szans bramkarzowi LKS-u. Szybkie objęcie prowadzenia nieco ostudziło zapały dąbskiej drużyny i na kolejną groźną akcję trzeba było czekać 20 minut. W 22 minucie w sytuacji sam na sam z golkiperem przyjezdnych fatalnie przestrzelił strzelec bramki dla "Z"-tki. W 26 minucie wbiegającego w pole karne Łukasza Kujawę świetnym podaniem z połowy boiska obsłużył Szymon Pińkowski. "Kuja" kolejny raz w ciągu kilku minut znalazł się w dogodnej sytuacji strzeleckiej, jednak bramkarz LKS-u zdołał odbić futbolówkę nogą, czym uratował swój zespół od utraty drugiego gola. W 27 minucie po ostrym wślizgu w nogi rywala żółtą kartką ukarany został Rafał Marciniak. Po upływie pół godziny gry śmielej zaatakowali goście. W 31 minucie lewoskrzydłowy LKS-u dograł piłkę na szósty metr, ale po strzale jednego z jego kolegów dobrą interwencją popisał się Jerzy Ignaczak. Minutę później goście byli bardzo bliscy doprowadzenia do remisu. Po podaniu ze środkowej strefy boiska napastnik spadkowicza z III ligi zdecydował się przelobować wychodzącego z bramki Jerzego Ignaczaka. Wszyscy zgromadzeni na obiekcie przy ulicy Asnyka byli święcie przekonani, że padnie gol. A jednak szczęście uśmiechnęło się do Zrywu, piłka skozłowała i odbiła się od poprzeczki dąbskiej bramki, po czym pewnie chwycił ją Jerzy Ignaczak. Na tej sytuacji emocje w pierwszej połowie się zakończyły, a żadna z drużyn nie potrafiła zagrozić bramce rywali.
Do drugiej części spotkania dąbianie przystąpili z jedną zmianą w składzie. Miejsce Szymona Pińkowskiego zajął Damian Strzeliński. W 57 minucie trener Włodzimierz Tylak dokonał kolejnej roszady w składzie. Plac gry opuścił Dawid Jóźwiak, którego zmienił Wojciech Odrowski. W 64 minucie po wykopie piłki przez Jerzego Ignaczka piłkę kolejno głowami przedłużali Łukasz Kujawa i Łukasz Galanciak w efekcie czego w dogodnej sytuacji strzeleckiej znalazł się Łukasz Wojciechowski. Po jego strzale słychać było tylko jęk zawodu, bowiem futbolówka ugrzęzła zaledwie w bocznej siatce. W 70 minucie arbiter prowadzący spotkanie pokazał żółtą kartkę Łukaszowi Kujawie. W 77 minucie z 15 metrów niecelnie uderzał Łukasz Galanciak. W 81 minucie Łukasza Wojciechowskiego zmienił Dawid Janczak, a 2 minuty po upływie regulaminowego czasu gry Sebastiana Wojtczaka zastąpił Marcin Bryl. Tuż przed końcem spotkania indywidualną akcję przeprowadził Łukasz Kujawa, ale po jego strzale bramkarz zdołał sparować piłkę na rzut rożny. Zryw Dąbie pokonał LKS Czarnylas 1:0.
Chociaż wczorajszy mecz nie zachwycił to jednak zwycięzców się nie osądza. Liczą się 3 punkty zdobyte przez dąbian. Oby ten sam wyczyn powtórzyli w nadchodzącą środę, kiedy to również na własnym stadionie zmierzą się z Koroną Piaski.
źródło: http://zrywdabie.futbolowo.pl/ - Autor / Źródło: Mariusz Kruchowski/http://zrywdabie.futbolowo.pl/
Facebook
- 2002 - 2022 JarderSport.pl - Jarosław Derengowski. Wszelkie prawa zastrzeżone.