Relacja: Liga Wielkopolska - 4 liga grupa południowa, sezon 2009/10
Kolejka: 24 - Data: 02.05.2010 Godzina: 16:00 | ||
Biały Orzeł Koźmin Wlkp. - Olimpia Koło 1 - 0 | ||
Strzelcy: 1:0 Damian Skrzypczak (85') | ||
Biały Orzeł Koźmin Wlkp.: | ||
Olimpia Koło: Robert Suliński - Piotr Andrzejczak (83.Paweł Marańda), Sebastian Woźniak, Tomasz Mikusik, Piotr Krzyżanowski - Piotr Marańda, Sylwester Śliga, Łukasz Sikorski, Jarosław Kawka (60.Hubert Powietrzyński), Łukasz Szafoni - Mariusz Szymański. | ||
Sędziowali: | ||
Widzów: | ||
Żółte kartki: | ||
Czerwone kartki: |
- W pierwszą niedzielę maja w meczu ligowym spotkały się dwa zespołu plasujące się w środkowej części tabeli - Biały Orzeł Koźmin Wielkopolski i Olimpia Koło. Przed pierwszym gwizdkiem trudno było wskazać faworyta.
Pierwsza połowa meczu nie należała do widowiskowych. U obu drużyn brakowało dokładnych podań. Żaden z zespół nie stworzył sobie ani jednej groźnej sytuacji bramkowej. Wydawało się, że więcej z gry miała Olimpia, jednak nasi zawodnicy nie potrafili tego udowodnić. Gra toczyła się głównie w środkowej strefie boiska. Początek drugiej połowy to powtórka pierwszych 45 minut. Dopiero później to się zmieniło. Przewagę osiągnęli nasi zawodnicy. Bardzo dobrą sytuację zmarnował Mariusz Szymański, który z 2 metrów nie strzelił do pustej bramki. Z biegiem czasu gra ponownie się wyrównywała. Gospodarze wyprowadzili kontratak i kolski bramkarz Robert Suliński zmuszony został do faulu na wychodzącym na czystą pozycję napastniku. Arbiter zarządził rzut karny, a Sulińskiemu pokazał żółtą kartkę. Strzał z jedenastego metra nie był jednak silny i golkiper złapał piłkę. Później, kolejny raz bliski zdobycia gola był Szymański - tym razem z ostrego kąta trafił w poprzeczkę. W 85. minucie koźminianie ponownie wyszli odważnie z kontrą. Wydawało się, że zawodnik gospodarzy sfaulował Piotra Krzyżanowskiego i był na pozycji spalonej - sędzia jednak nie zagwizdał. Damian Skrzypczak minął jeszcze Tomasza Mikusika i strzałem po ziemi umieścił piłkę w siatce. W ostatnich minutach ponownie atakowała Olimpia, jednak nie przyniosło to oczekiwanego efektu.
Spotkanie zakończyło się skromnym zwycięstwem gospodarzy. To był jeden ze słabszych wiosennych meczów w wykonaniu Olimpii. W grze naszych piłkarzy brakowało pewności, dokładnych podań i walki. Miejmy nadzieję, że w kolejnych meczach będzie już tylko lepiej i ponownie oddalimy się od strefy barażowej.
źródło: http://www.olimpiakolo.4.pl/ - Autor / Źródło: Mariusz Kruchowski/http://www.olimpiakolo.4.pl/
Facebook
- 2002 - 2022 JarderSport.pl - Jarosław Derengowski. Wszelkie prawa zastrzeżone.