Relacja: OZPN Kalisz - klasa okręgowa , sezon 2009/10
Kolejka: 22 - Data: 25.04.2010 Godzina: 16:00 | ||
Astra Krotoszyn - KS Opatówek 6 - 3 | ||
Strzelcy: 1:0 Adam Staszewski (20'), 1:1 Dawid Nowak (25'), 2:1 Adam Szych (27'), 2:2 Kamil Kreczmer (37'), 2:3 Dominik Augustyniak (60'), 3:3 Adam Staszewski (60'), 4:3 Adam Staszewski (65'), 5:3 Szymon Wosiek (72'), 6:3 Marcin Kaczmarek (81' karny) | ||
Astra Krotoszyn: B. Wosiek – R. Idkowiak, Kubiak, Kujawski, T. Idkowiak (60’ S. Wosiek) – Łączny, Kaczmarek – Staszewski (85’ Witek), Szych, Ciesielski – Sójka | ||
KS Opatówek: | ||
Sędziowali: | ||
Widzów: | ||
Żółte kartki: | ||
Czerwone kartki: |
- Na stadionie przy ulicy Sportowej dawno nie widziano takiej kanonady. W niedzielnym meczu Astry Krotoszyn z KS Opatówek padło aż dziewięć bramek, z czego sześć było dziełem podopiecznych Łukasza Raka. Hattrick skompletował Adam Staszewski.
Początkowe minuty nie zwiastowały gradu bramek. Gospodarze posiadali inicjatywę, lecz z trudem przychodziło im konstruowanie ataków w obrębie pola karnego rywali.
Patrząc na to, co działo się później, można rzec, iż wynik otwarty został stosunkowo późno, bo w 20 minucie gry. Wówczas pierwszy raz wyszedł naszym graczom atak pozycyjny, w którego końcowej fazie na czystej pozycji znalazł się Adam Staszewski, który lobem z 16 metrów pokonał bramkarza przeciwnej drużyny. Goście odpowiedzieli 5 minut później, kiedy po wrzutce z rzutu wolnego, celną główką popisał się Dawid Nowak. Na rekontrę Astry czekaliśmy raptem 120 sekund. Wtedy to Ryszard Idkowiak zagrał dokładne podanie na 11 metr, skąd bez zastanowienia pod poprzeczkę huknął Adam Szych. Chwilę później znów był remis, gdyż po kolejnym stałym fragmencie i uderzeniu Kamila Kreczmera, futbolówka odbiła się od Mateusza Kubiaka i myląc Bartłomieja Wośka, ugrzęzła w siatce.
Po zmianie stron pierwsi celny cios zadali przyjezdni. Gola dającego im prowadzenie zdobył w 60 minucie meczu Dominik Augustyniak, który wykorzystał gapiostwo krotoszyńskiej defensywy i strzelając szpicem buta, ponownie zmusił Wośka do wędrówki poza własną linię bramkową. Zawodnicy Raka odpowiedzieli błyskawicznie. W tej samej minucie bowiem Staszewski otrzymał dobrą piłkę od Marcina Kaczmarka i po ograniu przeciwnika uderzył celnie w długi róg bramki gości.
Najlepszy strzelec naszej drużyny – po kilkudziesięciu sekundach – skompletował hattrick. Tym razem asystę zanotował Marcin Ciesielski, a popularny Bambi ze stoickim spokojem zamarkował strzał, po czym przełożył piłkę na prawą nogę i nie dał szans golkiperowi z Opatówka. Na 5:3 wynik podwyższył wprowadzony po przerwie Szymon Wosiek, który skorzystał z dokładnej centry Staszewskiego z rzutu rożnego i i uderzeniem głową skierował piłkę do bramki. Ostatnie trafienie dla Astry było dziełem Kaczmarka. Ustawiony tym razem na pozycji defensywnego pomocnika zawodnik skutecznie egzekwował rzut karny podyktowany za faul na szarżującym Adrianie Sójce. Przy okazji winowajca obejrzał czerwony kartonik.
Oto, jak ocenił spotkanie trener Rak. – Zagraliśmy świetnie w ofensywie – mówił. – Na szczęście kilka błędów w destrukcji nie wpłynęło na losy meczu. Widać, że chłopcy są żądni zwycięstw. Nie ma także problemów wytrzymałościowych, co dobrze rokuje przed zbliżającym się majowym maratonem. A pierwszą majowa próbę krotoszynianie przejdą w najbliższą sobotę, kiedy to w wyjazdowym spotkaniu zagrają z Pogonią Nowe Skalmierzyce. Mecz rozpocznie się o godzinie 11.00.
źródło: Daniel Borski - Autor / Źródło: Mariusz Kruchowski/Daniel Borski
Facebook
- 2002 - 2022 JarderSport.pl - Jarosław Derengowski. Wszelkie prawa zastrzeżone.