Relacja: OZPN Kalisz - klasa okręgowa , sezon 2009/10
Kolejka: 29 - Data: 03.06.2010 Godzina: 16:00 | ||
Victoria Ostrzeszów - Astra Krotoszyn 4 - 0 | ||
Strzelcy: 1:0 Marcin Mazurek (55'), 2:0 Łukasz Duczmal (62'), 3:0 Mariusz Molka (86'), 4:0 Mariusz Molka (88') | ||
Victoria Ostrzeszów: | ||
Astra Krotoszyn: Półtoraczyk – Kujawski, Kubiak, Nowak, R. Idkowiak – Łączny, S. Wosiek (69’ Witek) – Ciesielski (64’ Stybel), Szych, Staszewski – Sójka (73’ T. Idkowiak) | ||
Sędziowali: | ||
Widzów: | ||
Żółte kartki: | ||
Czerwone kartki: |
- Nieodpowiedzialny Bambi, Victoria wykorzystała przewagę
Faworytem czwartkowej potyczki między Victorią Ostrzeszów a Astrą Krotoszyn byli walczący o awans gospodarze. W pierwszej połowie jednak lepsze wrażenie sprawiali nasi zawodnicy. Po zmianie stron gospodarze zdobyli jednak gola, a nieprzemyślanym zachowaniem błysnął Adam Staszewski, za co sędzia usunął go z murawy.
Nasz zespół musiał sobie radzić bez Huberta Wronka, który z adeptami futbolu przebywał w Niemczech oraz Marcina Kaczmarka. Mimo to, długimi minutami krotoszynianie nie dopuszczali rywali w pobliże bramki Piotra Półtoraczyka. Miejscowi co prawda posiadali inicjatywę, ale ich długie podania, skutecznie przerywali stoperzy oraz defensywni pomocnicy.
Co napawało optymizmem, w pierwszej odsłonie to Astra była zespołem groźniejszym, stwarzając sobie dwie dogodne okazje bramkowe. Najpierw, bardzo dobrym ruchem spod opieki obrońców uwolnił się Adrian Sójka. Niestety, gdy znalazł się oko w oko z bramkarzem, sędzia boczny uniósł chorągiewkę, dopatrując się ofsajdu, którego nie było. Drugi z ataków zakończyła znakomita interwencja bramkarza Victorii. Przyjezdni wychodzili w kontrataku, mając przewagę trzech a dwóch. Marcin Ciesielski posłał kros w kierunku Adama Staszewskiego, ten zwiódł defensora, ale golkiper wyszedł obronną ręką ze sporej opresji.
W drugiej części gry miejscowi radzili sobie śmielej, zdobywając bramkę w 56 minucie meczu. Gola po dobrym zgraniu o partnera i przebiegnięciu z piłką blisko 40 metrów zdobył Michał Mazurek, wygrywając pojedynek z Jaszynem. Tuż po tym zajściu mający na swym koncie żółta kartkę Staszewski rzucił coś w stronę arbitra. Ten bez wahania sięgnął do kieszonki i pokazał najlepszemu strzelcowi Astry drugą żółtą i w konsekwencji czerwoną kartkę. Trzeba nadmienić, iż Staszewski pierwszy raz również napomniany został za komentowanie decyzji sędziego.
Kolejne minuty upływały zdecydowanie pod dyktando miejscowych, którzy skutecznie punktowali osłabiony zespół Łukasza Raka. Na 2:0 podwyższył Łukasz Duczmal, wykorzystując dokładne podanie pomiędzy Grzegorza Nowaka i Ryszarda Idkowiaka.
Dzieła zniszczenia dokończył Mariusz Molka, zdobywając dwa gole w odstępie 120 sekund. Zwłaszcza drugie trafienie Molki było przedniej urody. Po rzucie rożnym piłka trafiła na 25 metr, skąd autor gola popisał się znakomitym uderzeniem w góry róg bramki.
- Do czasu utraty pierwszej bramki graliśmy konsekwentnie – oceniał G. Nowak. – Szkoda niewykorzystanych szans z pierwszej połowy, bo gdybyśmy popisali się lepszym wykończeniem akcji, pojawiłaby się szansa na zwycięstwo. Niestety, po tym jak wypadł „Bambi”, gra przestała się nam kleić.
źródło: Daniel Borski - Autor / Źródło: Mariusz Kruchowski/Daniel Borski
Facebook
- 2002 - 2022 JarderSport.pl - Jarosław Derengowski. Wszelkie prawa zastrzeżone.