Relacja: Puchar Polski WZPN Poznań, sezon 2010/11
VI Runda - Data: 2011-03-12 | ||||
Płomień Przyprostynia - Czarni Wróblewo 1 - 1 karne 4 - 2 | ||||
Płomień Przyprostynia: Borkowski Jakub -- Piechowiak Mateusz, Jędrzejczak Hubert, Borkowski Przemysław, Przepiórka Damian -- Kulus Daniel, Chwałkowski Wojciech (79' Nowak Mateusz), Górliński Andrzej (46' Dudziński Bartosz), Skotarczyk Piotr (46' Grabia Artur), Kaczmarek Michał -- Szulc Szymon. Do dyspozycji trenera pozostał: Kędzierski Krzysztof Trener: Radwan Tomasz | |
|||
Sędziowali: | ||||
Widzów: |
- W sobotnie popołudnie Płomień Przyprostynia rozegrał mecz 1/8 finału Wielkopolskiego Pucharu Polski. Przeciwnikiem drużyny Płomienia byli zawodnicy IV ligowej Czarni Kaźmierz. Początek meczu należał do przyprostynian, w 11 minucie na czystą pozycję wychodził Szymon Szulc, zawodnik gości faulował naszego zawodnika, jednak sędzia nie raczył użyć gwizdka. W 36 minucie pięknym strzałem zza pola karnego popisał się zawodnik przyjezdnych i to Czarni objęli prowadzenie. Po przerwie Daniel Kulus w 60 minucie wykorzystał rzut karny podyktowany na Szymonie Szulcu. Do końca meczu obie drużyny miały swoje szanse, lecz w bramce Płomienia, dobrze spisywał się bramkarz Jakub Borkowski, a w bramce Czarnych ich zawodnik. Poregulaminowym czasie gry był wynik 1:1. W serii rzutów karnych decydującym o awansie do ćwierćfinału Puchar Polski, lepsi okazali się miejscowi i po trafionych bramkach przez Mateusza Nowaka, Michała Kaczmarka, Huberta Jędrzejczaka, Szymona Szulca i dwóch obronionych rzutach karnych przez Jakuba Borkowskiego, mogli świętować awans do dalszych gier. Płomień zapisał się już do historii jako drużyna będąca w fazie 1/4 Wielkopolskiego Pucharu Polski, gdyż żadnej z drużyn w naszej gminie jeszcze tego się nie udało.
W meczu z Czarnymi Wróblewo w pierwszej drużynie Płomienia zadebiutowali: Michał Kaczmarek, Andrzej Górliński oraz 17 letni Bartosz Dudziński.
Tomasz Radwan: Skłamałbym gdybym powiedział, że nie chciałem wygrać tego meczu. Zaszliśmy już naprawdę daleko. 1/4 finału to chyba się w naszej Gminie jeszcze nie zdarzyło !! W klubie dbają o to, żeby co roku osiągnąć coś więcej !! I nam to się udaje. Ogólnie mecz był dobry. Mogliśmy przegrać, ale i też wygrać. Czasami zabrakło konsekwencji, a brak asekuracji w niektórych momentach, mógł nas wiele kosztować. Czarni nie przyjechali w najmocniejszym składzie , ale i u nas nie było 5 zawodników. Wróblewo to solidny 4 ligowy zespół i dlatego pokonanie przeciwnika z wyższej półki nie w meczu sparingowym ma dla mnie wymierne znaczenie. Nasi zawodnicy ( mowa o tych co byli ) dziś nie zawiedli. Dosłownie wszyscy zasługują na gratulacje, za zostawione serce na boisku.
Wojciech Chwałkowski: Wygrać z 4-ligowcem ... cyna :). Awansowaliśmy dalej, super.
Paweł Szott:Tworzymy historie ...:) - Autor / Żródło:
Facebook
- 2002 - 2022 JarderSport.pl - Jarosław Derengowski. Wszelkie prawa zastrzeżone.