JarderSport
  • Strona główna
  • Informacje
  • Rozgrywki
    • Rozgrywki
    • Sędziowie
    • Transfery
  • Związki
    • WZPN Poznań
  • Wokół piłki
    • Sparingi
    • Statystyki ligowe
    • Wielkopolski ranking
  • Serwis
    • Redakcja
    • Kontakt
    • Reklama
    • Współpraca
    • Uzupełnij dane
      • Dane klubu
      • Dane zawodnika
      • Dane trenera
      • Dane sędziego
  • Szukaj
Relacja: - , sezon
Kolejka: - Data: 0.0.
-
Strzelcy: 
 Sędziowali:
 Widzów:
 Żółte kartki:
 Czerwone kartki:
  • W kolejnym meczu ligowym Asterka zafundowała kibicom piłkarski horror.



    W II kolejce Zina klasa Okręgowa krotoszyńska ASTRA podejmowała Iskrę Sieroszowice. Już od początku spotkania to goście narzucili swoje warunki gry spychając bezradnych graczy z Krotoszyna do głębokiej defensywy. Największe niebezpieczeństwo zagrażało na prawej flance, gdzie bardzo szybki pomocnik bez trudu "objeżdżał" naszą defensywe. Po jednej z jego akcji Maciej Kujawki starał się go powstrzymywać wślizgiem. Wszystko działo sie w polu karnym, przeciwnik wywrócił się a sędzia bez wahania wskazał 11metr i ukarał Kujawskiego czerwoną kartką. Była 9 minuta meczu. Do piłki podszedł Mrowiński Michał i pewnym strzałem pokonał Naszego bramkarza. Trener przesunął do obrony Sójkę. Kiedy do zmiany szykował się Potarzycki kolejną akcję wykonał pomocnik gości i identycznie jak Kujawski zachował się Adrian Sójka. 11 minuta 2 rzut karny ale ty,m razem żółty kartonik. Piłkę na 11 metrze po raz kolejny ustawił Mrowiński. Tym razem Piotrek Półtoraczyk wygrał pojedynek a drużyna uwierzyła, że jeszcze nie wszystko stracone. Od tego momentu mimo, że Astra grała w 10 zaczęła sobie radzić coraz lepiej. Wreszcie była walka, współpraca. Do końca pierwszej połowy udało się utrzymać wynik 0-1.

    W przerwie w szatni doszło do dziwnej sytuacji. Bardzo żle poczuł się Piotr Półtoraczyk i w jego miejsce na boisku pojawił się Zdziebkowski. Astra mądrze się broniła a goście chyba zbyt szybko uwierzyli że już jest po meczu. Tytaniczną pracę wykonywał Robert Ciesielki, który starał się odebrać piłkę już na połowie ptrzeciwnika. W środku pola dziury łatał Łączny, który mimo niedoleczonej kontuzji dawał z siebie ile mógł. W 55 minucie Marciniaka zmienia Sobczak, który od tej chwili stanowi z Łącznym zaporę nie do przejścia. Wreszcie 60minuta spotkania. Rzut rożny, najwyżej w polu karnym wyskakuje Pilarczyk ale trafia w obrońce, dobija Maryniak i znów bramkę ratują defensorzy ostatecznie z ostrego kąta strzela Staszewski i jest 1-1. W tym momencie to Astra dominuje na boisku. Rywal gra bez pomysłu. Cała drużyna pracuje na granicy wytrzymałości i pojawiaja się kolejne okazję do wyjścia na prowadzenie. Z ostrego kąta uderza Maryniak ale nad poprzeczką, w polu karnym pojedynek 1 na 1 przegrywa Staszewski. Widząc szansę na zwycięstwo trener decyduje się na kolejną zmianę w 70min zmęczonego Łącznego zmienia Szych. Od tego momentu mamy kilka kolejnych okazji bramkowych. Ciesielskiemu w ostatniej chwili na 5 metrze piłkę wybija bramkarz, Potarzycki z 5metrów uderza nad bramką a Szych po pięknej akcji z 14metrów trafia wprost w bramkarza. Trener gości krzyczy do sędziego aby ten kończył spotkanie. Astra walczy! Ale nie starczyło czasu. Ostatni gwizdek. Tak waleczną ASTRE chcemy oglądać. Brawo chłopaki.
  • Autor / Źródło: Mariusz Kruchowski/http://kksastraseniorzy.futbolowo.pl/
Oferta
Reklamuj sie na JarderSport
Facebook
"; ?>
  • 2002 - 2025 JarderSport.pl : Kontakt. Wszelkie prawa zastrzeżone.