Relacja: - , sezon
Kolejka: - Data: 0.0. | ||
- | ||
Strzelcy: | ||
Sędziowali: | ||
Widzów: | ||
Żółte kartki: | ||
Czerwone kartki: |
- Trzeba przyznać, że pierwszą połowę nasi piłkarze troche przespali i na domiar złego Michał Pawlak strzelił sobie "samobója" przez co po pierwszej połowie przegrywaliśmy 1:0, choć mógł być remis, lecz Pan sędzia Michalak nie uznał wydawałoby się prawidłowo strzelonej bramki przez Mariusza Jankowiaka. W drugiej połowie Ostrovia podwyższyła na 2:0 a autorem bramki był wychowanek Baryczy Damian Wnuk. W 75 minucie BARYCZ odzyskała nadzieje na korzystny rezultat gdyż strzał na bramkę zamienił Mariusz Jankowiak Lecz kilka minut pózniej...około 80 minuty spotkania drugą żółtą a zarazem czerwoną kartkę ujrzał Krzysztof Jankowiak, na którego przy akcji na nasza bramkę wpadł zawodnik z Ostrowa, co arbiter zinterpretował jako faul i zatrzymanie groźnej akcji przeciwnika. Niedługo potem, bo w 84 minucie gospodarze strzelili na 3:1 i choć gol zdobyty był ze spalonego sędzia główny go uznał. W końcówce spotkania trener Jacek Mamot dokonał jeszcze zmiany, za faulowanego i kontuzjowanego Damiana Grzegorowskiego - gdzie sędzia nie odgwizdał nawet przewinienia - na boisko wszedł Dawid Jasiórski. Ten właśnie zawodnik już w doliczonym czasie gry (94 minuta) strzałem z ponad 20 metrów pokonał bramkarza miejscowych ustalając wynik na 3:2. Chwilę później sędzia odgwizdał koniec spotkania. Barycz przegrywa pierwszy mecz...ale po walce! Przeciwnikowi Gratulujemy zwycięstwa i czekamy na rewanż!
- Autor / Źródło: Mariusz Kruchowski/http://www.barycz.jankowprzygodzki.pl/news.ph
Facebook
- 2002 - 2025 JarderSport.pl : Kontakt. Wszelkie prawa zastrzeżone.