Relacja: - , sezon
Kolejka: - Data: 0.0. | ||
- | ||
Strzelcy: | ||
Sędziowali: | ||
Widzów: | ||
Żółte kartki: | Tomasz Metz, Andrzej Wójcik, Michał Czarny | |
Czerwone kartki: |
- Mamy lidera! Piłkarze Podbeskidzia Bielsko-Biała rozbili Termalicę Bruk-Bet Nieciecza 5-0. Gospodarze znacznie ustępowali piłkarzom naszego zespołu, a od początku meczu widać było, kto będzie dyktował warunki gry.
Górale od pierwszego gwizdka sędziego często przedzierali się pod pole karne rywala. Próbowali na wiele sposobów, skrzydłami, strzelając z dystansu, czy też kombinacyjnie rozegrać piłkę pod bramką Macieja Budki. Gospodarze ustawieni byli bardzo defensywnie, momentami pięcioma obrońcami w linii. To powodowało, że Podbeskidzie miało problem ze stworzeniem sobie dogodnej sytuacji bramkowej.
Pierwsza połowa zakończyła się bezbramkowym remisem, ale wydawało się, że kwestią czasu były bramki dla gości. I tak też się stało zaledwie dwie minuty po wznowieniu gry. Nieciecza zaatakowała i nadziała się na kontrę Górali. Piłkę rozprowadził Dejman, podał do dobrze ustawionego Macieja Rogalskiego, a ten pewnym strzałem pokonał w sytuacji sam na sam Budkę. Był to pierwszy gol byłego zawodnika Lechii Gdańsk w barwach Podbeskidzia.
Górale poszli za ciosem i szukali kolejnych okazji do podwyższenia wyniku. Udało się w 60 minucie. Faulowany w polu karnym przez Michała Czarnego był Adam Cieśliński. Sędzia podyktował jedenastkę, a sam poszkodowany pewnym strzałem zaliczył swoje pierwsze trafienie w barwach Górali. Gra gospodarzy w drugiej połowie nie różniła się praktycznie nic od pierwszej części meczu. Rywale mieli problem z przedarciem się pod pole karne Richarda Zajaca, a defensorzy Podbeskidzia skutecznie rozbijali każdy atak gospodarzy.
A Górale grali swoje, czego efektem były kolejne bramki. W 78 minucie po asyście Rogalskiego bramkę strzałem głową zdobył Sławomir Cienciała. Niecałe 10 minut później kibicom Podbeskidzia zgromadzonym na stadionie w Niecieczy przypomniał się Robert Demjan, pewnie wykorzystując kolejną kontrę naszego zespołu. Wynik meczu, w doliczonym czasie gry ustalił Sylwester Patejuk, trafiając do pustej bramki po podaniu Demjana.
Koncert skuteczności i pięknej gry pokazali w drugiej połowie piłkarze Podbeskidzia Bielsko-Biała. Na kontynuację czekamy już w piątek, kiedy to Górale zmierzą się z Odrą Wodzisław. - Autor / Źródło: Mariusz Kruchowski/http://ts.podbeskidzie.pl/
Facebook
- 2002 - 2025 JarderSport.pl : Kontakt. Wszelkie prawa zastrzeżone.