JarderSport
  • Strona główna
  • Informacje
  • Rozgrywki
    • Rozgrywki
    • Sędziowie
    • Transfery
  • Zwi±zki
    • WZPN Poznań
  • Wokół piłki
    • Sparingi
    • Statystyki ligowe
    • Wielkopolski ranking
  • Serwis
    • Redakcja
    • Kontakt
    • Reklama
    • Współpraca
    • Uzupełnij dane
      • Dane klubu
      • Dane zawodnika
      • Dane trenera
      • Dane sędziego
  • Szukaj
Relacja: - , sezon
Kolejka: - Data: 0.0.
-
Strzelcy: 
 Sędziowali:
 Widzów:
 Żółte kartki: Lasocki (KSZO)
 Czerwone kartki:
  • Piłkarze o meczu Piast-KSZO


    Michał Wróbel: W pierwszej połowie największe zagrożenie stwarzali¶my strzałami z dystansu. Ładnie uderzali m.in. Tomasz Persona, Jakub Cieciura, Krystian Kanarski czy Wojciech Białek, natomiast Piast bił głow± w mur. Druga połowa wygl±dała już inaczej, bo Piast jako gospodarz i faworyt meczu, chciał go wygrać, jednak popełniał takie same błędy jak i my. Dzi¶ mieli¶my sporo szczę¶cia z tyłu, zabrakło go trochę z przodu, bo były okazje, by ten mecz wygrać. Co do rzekomego karnego, to piłka odbiła się od kolana a następnie trafiła naszego zawodnika w rękę. Nie było to zagranie celowe, jednak gospodarze bardzo naciskali na rzut karny. Co ciekawe, minutę póĽniej identyczna sytuacja miała miejsce w polu karnym Piasta, gdzie obyło się bez karnego i pretensji.

    Marcin Dziewulski: Piast w pierwszej połowie w zasadzie nic nie pokazał. My zagrali¶my delikatnie, defensywnie, choć mieli¶my swoje sytuacje i momentami byli¶my naprawdę blisko zdobycia gola. W drugiej połowie obronili¶my w sumie korzystny dla nas wynik.
    Zagrali¶my dzi¶ podobnie jak w meczu z Pogoni± Szczecin, jednak w odróżnieniu od naszego pierwszego meczu wyjazdowego, dzi¶ nam wyszło i wracamy z punktem.


    Mikołaj Skórnicki: Cieszy to, że zagrali¶my na zero z tyłu. Pierwsza połowa była zdecydowanie lepsza od drugiej w naszym wykonaniu, a nawet mogli¶my się pokusić o prowadzenie. 0:0 i jeden punkt też nas jednak cieszy. Coraz lepiej nam ta gra wychodzi, nie popełniamy już głupich błędów. W końcówce meczu miała miejsce sytuacja, gdzie po stałym fragmencie gry, przy dwudziestu zawodnikach w polu karnym, gospodarze reklamowali zagranie ręk±. Możliwe jest, że piłka faktycznie trafiła w rękę, jednak nie widziałem tej sytuacji dokładnie, ale je¶li każdy stoi od siebie o metr, to nie trudno o trafienie w rękę. My¶lę, że sędzia podj±ł słuszn± decyzję nie dyktuj±c rzutu karnego w takiej sytuacji.





  • Autor / ¬ródło: Mariusz Kruchowski/http://www.kszo.net.pl/
Oferta
Reklamuj sie na JarderSport
Facebook
"; ?>
  • 2002 - 2025 JarderSport.pl : Kontakt. Wszelkie prawa zastrzeżone.