Relacja: - , sezon
| Kolejka: - Data: 0.0. | ||
| - | ||
| Strzelcy: | ||
| Sędziowali: | Dawid Piasecki | |
| Widzów: | 4000 | |
| Żółte kartki: | ||
| Czerwone kartki: | ||
- Piłkarze poznańskiego Lecha odnieśli kolejne przekonywujące zwycięstwo. Tym razem podopieczni trenera Jose Bakero pokonali we Wronkach Ruch Chorzów 3:0! Dwie bramki dla gospodarzy strzelił Artjom Rudnev, a jedno trafienie dołożył Mateusz Możdżeń.
Gracze Kolejorza spokojnie rozpoczęli piątkową potyczkę. Pierwszą groźną sytuację stworzyli sobie piłkarze Lecha, lecz podanie Rafała Murawskiego do Artjoma Rudneva w ostatniej chwili zdołał przeciąć Rafał Grodzicki. Podopieczni trenera Jose Bakero podobnie jak w Bełchatowie, rozpoczęli spotkania ze spokojem. Z minuty na minutę przewagę na boisku osiągali gospodarze. Udokumentowane zostało to w 20. minucie, kiedy to lewą stroną przedarł się Jakub Wilk po czym dośrodkował w pole karne. Piłkę wybił bramkarz Ruchu, ta trafiła pod nogi Rudneva, który dopełnił formalności i strzelił swoją siódmą bramkę w sezonie. Dziesięć minut później było już 2:0 dla Lecha Poznań! Tym razem Semir Stilić dograł futbolówkę do Mateusza Możdżenia, a ten bardzo ładnym uderzeniem nie dał szans golkiperowi gości. Lechici jeszcze przed przerwą powinni podwyższyć wynik spotkania, jednak fatalnie spudłował Jakub Wilk.
W przerwie trener Waldemar Fornalik dokonał jednej zmiany - w miejsce Wojciecha Grzyba wpuścił na plac gry Łukasza Janoszkę. W 48. minucie było już jednak po meczu. Na uderzenie zdecydował się Mateusz Możdżeń, piłka trafiła pod nogi Artjoma Rudneva, który po raz drugi pokonał tego dnia Matko Perdijicia. Podopieczni trenera Jose Bakero dyktowali warunki gry. W 57. minucie po raz kolejny reprezentant Łotwy znalazł się w dogodnej sytuacji, lecz sędzia Piasecki odgwizdał pozycję spaloną. Sześć minut później ten sam zawodnik po raz kolejny mógł ustrzelić hat-tricka. Tym razem po dośrodkowaniu Siergieja Kriwca uderzył głową, a futbolówka zatrzymała się na poprzeczce! Poznaniacy nie ustępowali i w 74. minucie stworzyli sobie kolejną okazję na zdobycie gola. Tym razem po dośrodkowaniu Wilka, groźnie uderzał Rafał Murawski. W tej sytuacji kapitalną interwencją popisał się Matko Perdijić. Swoją bramkę mógł strzelić również Semir Stilić. Fatalny błąd popełnił Piotr Stawarczyk, piłkę przejął Bośniak, który stanął oko w oko z bramkarzem Ruchu. Niestety, playmaker Kolejorza fatalnie przestrzelił. Chorzowianie mogli strzelić honorowego gola w 90. minucie, lecz Jankowski fatalnie przestrzelił. Ostatecznie mecz zakończył się pewnym zwycięstwem Lecha 3:0. - Autor / Źródło: Marek Szymczak / www.lechita.net
Oferta
Facebook