Relacja: - , sezon
Kolejka: - Data: 0.0. | ||
- | ||
Strzelcy: | ||
Sędziowali: | Marcin Borski | |
Widzów: | 7000 | |
Żółte kartki: | ||
Czerwone kartki: |
- Piłkarze poznańskiego Lecha w końcu się odblokowali i pokonali przed własną publicznością ŁKS Łódź 4:0. Wszystkie bramki padły w pierwszej części meczu, a do bramki rywala trafiali kolejno Kriwiec, Tonev, Rudnev i Możdżeń.
Od początku spotkania, to piłkarze Lecha Poznań prowadzili grę. Mimo tego, to gracze z Łodzi stworzyli sobie pierwszą dogodną sytuację bramkową - Sebastian Szałachowski popisał się ładnym podaniem do Marcina Mięciela, ten jednak źle przyjął piłkę i cała akcja poszła na marne. W 13. minucie lechici w końcu przełamali się, Rudnev zagrał do Kriwca, który ładnym uderzeniem pokonał Velimirovicia. Podopieczni trenera Ryszarda Tarasiewicza mogli doprowadzić do wyrównania. Do piłki nie zdążył dobiec Jasmin Burić, a piłkę po strzale Marcina Mięciela z linii bramkowej wybił Grzegorz Wojtkowiak. Później na placu gry grali już tylko zawodnicy Kolejorza. Dwukrotnie szczęścia szukał Mateusz Możdżeń. W 31. minucie było już 2:0 dla Lecha Poznań, kapitalnym podaniem popisał się Rafał Murawski, a sytuację sam na sam z bramkarzem wykorzystał Aleksandar Tonev. Dwie minuty później zespół trenera Bakero podwyższył prowadzenie - tym razem błąd popełnił Cezary Stefańczyk, który zagrał piłkę do... Rudneva. Reprezentant Łotwy nie zwykł marnować takich okazji i pokonał golkipera ŁKS. Łodzian dobił Mateusz Możdżeń. Młody lechita dopadł w polu karnym do bezpańskiej piłki i uderzeniem od słupka strzelił czwartego gola dla gospodarzy.
W przerwie żaden ze szkoleniowców nie zdecydował się na zmiany. Obraz gry nie uległ zmianie, lechici spokojnie kontrolowali przebieg gry, jednak nie stworzyli sobie tylu dogodnych okazji co w pierwszej części meczu. W 60. minucie w pole karne dośrodkowywał Grzegorz Wojtkowiak, lecz tam w piłkę nie trafił Artjom Rudnev. Reprezentant Łotwy próbował strzelić kolejną bramkę w tym pojedynku, jednak jego uderzenia bronił Pavle Velimirović. Łodzianie zdołali odpowiedzieć akcjami Mięciela i Smolińskiego. W obu przypadkach na drodze do bramki stanęli obrońcy Kolejorza. - Autor / Źródło: Marek Szymczak / www.lechita.net
Fotorelacja:
Autor / Źródło: www.lechita.net |
![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
Facebook
- 2002 - 2025 JarderSport.pl : Kontakt. Wszelkie prawa zastrzeżone.