Relacja: - , sezon
Kolejka: - Data: 0.0. | ||
- | ||
Strzelcy: | ||
Sędziowali: | ||
Widzów: | ||
Żółte kartki: | ||
Czerwone kartki: |
- Mecz rozpoczął się od ataku gości. W 2 minucie groźny strzał na bramkę Misztala oddał Tomasz Persona, na wysokości zadania stanął jednak nowy nabytek znicza i zażegnał niebezpieczeństwo. Chwilę później niegroźnym uderzeniem z lewej strony odpowiedział Grzegorz Wojdyga. W 11 minucie po raz kolejny rajd lewą stroną przeprowadził Wojdyga. Po jego dośrodkowaniu żadnemu z piłkarzy Znicza nie udało się dostawić nogi i skierować piłki do siatki. W 18 minucie do głosu doszli goście. Kamil Dziadowicz nie trafił jednak w światło bramki. Na reakcję gospodarzy nie trzeba było długo czekać. W 21 minucie futbolówkę w pole karne wrzucił Kopciński. Niestety Sztybrychowi nie udało się pokonać bramkarza KSZO. W 23 minucie z powodu urazu boisko musiał opuścić Kasztelan. W jego miejsce został wprowadzony Maciej Machalski. 4 minuty później bez powodzenia głową uderzał Januszewski. Znicz nie zwalniał tempa. W 36 minucie w sytuacji sam na sam z bramkarzem znalazł się Paweł Bylak. W tym pojedynku minimalnie szybszy okazał się Bąbel. Z biegiem czasu coraz bardziej była widoczna przewaga gospodarzy, bramka wisiała w powietrzu. W 39 minucie główkował Sztybrych ale i tym razem zabrakło mu szczęścia. W końcu pruszkowianie dopięli swego. W 42 minucie piękną podcinką zza pola karnego popisał się Witkowski i zawodnicy z Pruszkowa schodzili na przerwę z jedno bramkową przewagą.
Druga odsłona od początku przebiegała pod dyktando MKS-u . W 52 minucie wprost w bramkarza strzelał Wojdyga. Nie minęły dwie minuty a bramce gości uderzeniem z dystansu zagroził Witkowski. Na krótką chwilę przebudzili się ostrowianie. W 56 minucie Misztala próbował zaskoczyć Dawid Żak . Wyraźnie zdominowane KSZO postawiło na grę z kontry. W 61 minucie nie wiele brakowało a goście po zamieszaniu pod bramką Misztala doprowadziliby do remisu. Piłka uderzana przez Żaka otarła się jednak jedynie o poprzeczkę. Dalsza część spotkania to już bezsprzeczna dominacja Znicza. W 66 minucie po uderzeniu Łudzińskiego ze stałego fragmentu gry piłkę z najbliższej odległości do bramki skierował wychowanek żółto-czerwonych Arkadiusz Jędrych. Podopieczni Mariusza Pawlaka powoli rozkładali rywali na czynniki pierwsze. Wynik spotkania na 3:0 w 70 minucie po pięknym strzale z okolicy 18 metra ustalił Grzegorz Wojdyga. Do końca meczu sytuacja nie uległa zmianie. Z każdą minutą rysowała się coraz wyraźniejsza przewaga fizyczna miejscowych. Swoje szanse mieli jeszcze w 85 minucie Bylak oraz w doliczonym czasie gry Michalak. Ostatecznie pruszkowianie odnieśli zasłużone zwycięstwo i zdobyli cenne 3 punkty.
Oczywiście nie należy popadać w hura optymizm jednak lepszego początku sezonu chyba nie można było sobie wymarzyć. Należy również pochwalić nowo przybyłych piłkarzy, którzy podobnie jak cały zespół spisali się bardzo dobrze. Miejmy nadzieję, że jest to pierwszy krok do walki o najwyższe cele.
źródło: http://www.zniczpruszkow.com.pl/ - Autor / Źródło: Mariusz Kruchowski/http://www.zniczpruszkow.com.pl
Facebook
- 2002 - 2025 JarderSport.pl : Kontakt. Wszelkie prawa zastrzeżone.