Relacja: - , sezon
Kolejka: - Data: 0.0. | ||
- | ||
Strzelcy: | ||
Sędziowali: | ||
Widzów: | ||
Żółte kartki: | ||
Czerwone kartki: |
- Udało się! W meczu 5. kolejki MKSu Kluczbork pokonał na wyjeździe Energetyk ROW Rybnik 1:0 po bramce Krzysztofa Ulatowskiego w końcówce spotkania. Mecz toczył się w bardzo szybkim tempie od pierwszego gwizdka sędziego, swoje szans miały obie drużyny, ostatecznie decydujące trafienie stało się udziałem naszej drużyny.
Emocje zaczęły się do pierwszych sekund spotkania, najpierw lekka przewaga należała do Energetyka, ale efektem tego były tylko 3 rzuty rożne, które nie sprawiły naszej drużynie kłopotów. W dalszej części meczu na bramkę Energetyka strzelali Adam Deja, Michał Glanowski i Patryk Tuszyński, ale ich strzał albo było niecelne, ale w sam środek bramki, a tam ze złapaniem futbolówki nie miał problemów bramkarz Piotr Paś. W 30. minucie byliśmy bliscy objęcia prowadzenia, po dośrodkowaniu z rzutu rożnego Adriana Pajączkowskiego źle tor lotu piłki obliczył bramkarz z Rybnika, minął się z piłką, ta spadła pod nogi Macieja Wilusza, ale nasz obrońca nie spodziewał się takiego prezentu i kompletnie zaskoczony nie zdążył oddać strzału. W końcówce pierwszej części gry na murawę, po kontakcie z przeciwnikiem, upadł nasz kapitan Michał Glanowski, wyglądał to dość groźnie, konieczna była nawet interwencja masażystów, ostatecznie Michał pojawił się w drugiej połowie i poprowadził nasz zespół do końca zawodów. Do przerwy wynik bezbramkowy.
Po zmianie stron obie drużyny wyszły bez zmian w składzie. Już w 50. minucie nasza ekipa zainicjowała akcję, faulowany był Kamil Nitkiewicz, sędzia jednak pozwolił grać dalej, piłkę przechwycił wszędobylski Patryk Tuszyński i pognał na bramkę ROWu, zdołał strzelić, ale wychodzący z bramki Paś skrócił kąt i obronił uderzenie naszego napastnika. Kilkadziesiąt sekund później Kamil Nitkiewicz uderzał z około 18 metrów, ale w sam środek bramki. Na boisku zaczęli pojawiać się gracze rezerwowi, w MKSie doszło do dwóch zmian Karol Fryzowicz zastąpił Adama Deję a Arkadiusz Półchłopek Kamila Nitkiewicza. Wciąż groźnie było pod obiema bramkami, ale oto nadeszła 83. minuta, Patryk Tuszyński dograł piłkę ze skrzydła na około 14 metr do Krzysztofa Ulatowskiego a ten posłał ją do siatki, MKS objął prowadzenie 1:0. Od tej chwili napór gospodarzy był jeszcze większy, za wszelką cenę starali się odrobić jednobramkową stratę, nasi zawodnicy jednak mądrze i czasami bardzo szczęśliwie się bronili. Ostatecznie udało się utrzymać korzystny wynik do końca spotkania, MKS wygrywa w Rybniku 1:0!
Nasza redakcja przeprowadziła mini-relację z tego spotkania zapraszamy do czytania.
żródło; http://www.mkskluczbork.pl/ - Autor / Źródło: Mariusz Kruchowski/http://www.mkskluczbork.pl/
Facebook
- 2002 - 2025 JarderSport.pl : Kontakt. Wszelkie prawa zastrzeżone.